Analiza fundamentalna – technika doboru spółek do portfela

W poprzednich odcinkach cyklu Szkoła Inwestowania Kobiecych Finansów zrozumieliśmy zasady funkcjonowania Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie oraz udało się nam ustalić osobiste kryteria wyboru najlepszego dla nas rachunku maklerskiego. Pora więc wykonać kolejny krok: wybrać pierwsze spółki do naszego portfela inwestycyjnego. Gdy piszę te słowa, na GPW notowanych jest w sumie 425 spółek. Jak w tym gąszczu znaleźć odpowiednie spółki? Możemy tego dokonać, wspierając się kilkoma technikami selekcji spółek. Dzisiaj poznamy pierwszą z nich, a jest nią analiza fundamentalna.

UWAGA - w tym wpisie znajdziesz linki afiliacyjne!
Gram w otwarte karty, dlatego już na początku zaznaczam, że w treści tego wpisu znajdziesz komercyjny link partnerski. Oznacza to, że jeśli zdecydujesz się za jego pośrednictwem skorzystać z usługi partnera tego artykułu, mam szansę na otrzymanie za to prowizji. Linki te należą do programu afiliacyjnego księgarni internetowej Maklerska.pl:


Partner  wpisu: Maklerska.pl


Nie nawiązuję współprac z niesprawdzonymi dostawcami, nie promuję produktów, których nie wypróbowałam. Polecam to, co moim zdaniem jest warte zainteresowania, co może się Tobie przydać, jest przeze mnie sprawdzone i najzwyklej w świecie ułatwia życie. Maklerska.pl dostarcza rzetelnie opracowaną, merytoryczną literaturę fachową. To główny powód, dlaczego nawiązałam tę współpracę.

Bardzo Ci dziękuję, jeśli skorzystasz z tych linków! W jakiś sposób zwróci mi się wtedy trud, jaki włożyłam w powstanie cyklu Szkoła Inwestowania Kobiecych Finansów i napisanie tego artykułu, który - mam nadzieję - będzie mieć dla Ciebie wartość praktyczną i edukacyjną.

Czym jest analiza fundamentalna?

Analiza fundamentalna to zbiór wytycznych i technik służących określeniu rzeczywistej wartości spółki. Na swojej inwestycyjnej drodze spotkasz się także z nazwą: wartość wewnętrzna spółki. Za ojców analizy fundamentalnej i filozofii inwestowania w wartościowe spółki uznaje się Benjamina Grahama oraz Davida Dodda, a za ich kontynuatora – Warrena Buffeta.

Jak już wiemy z dotychczasowych artykułów SIKF, cena akcji nie musi odzwierciedlać prawdziwej wartości danej firmy. O cenie akcji często decydują różne mody czy pojedyncze zdarzenia, chwilowe nastroje inwestorów. Przeprowadzenie rzetelnej analizy fundamentalnej spółki pozwoli nam określić, czy aktualna wycena akcji spółki jest:

  • zbyt optymistyczna, a tym samym zawyżona przez inwestorów (mówimy wtedy o jej przeszacowaniu lub przewartościowaniu – jest to sygnał do sprzedaży akcji bądź wstrzymania się z decyzją kupna),
  • pesymistyczna, a tym samym zaniżona w stosunku do realnej wartości (mówimy wtedy o niedoszacowaniu lub niedowartościowaniu – co stanowi przesłankę do kupna akcji i trzymaniu dotychczas nabytych walorów).

Oczywiście, nie mamy żadnej gwarancji, że obecnie niedoszacowana spółka w końcu odbije i zapewni nam zysk. Przy bessie, gdy wszystkie spółki notują spadki, nasza strata może się okazać po prostu nieco mniejsza od strat innych inwestorów.

Trafne określenie relacji “aktualna cena vs realna wartość” (inaczej: wartość rynkowa vs wartość rzeczywista) oraz oszacowanie potencjału wzrostu danej firmy pozwoli nam podjąć decyzję, czy warto w nią inwestować. Wbrew temu, jakie masowe ruchy wykonują obecnie inni inwestorzy.

Horyzont czasowy inwestora posługującego się technikami analizy fundamentalnej rozciąga się na okres od średnio- do długoterminowego inwestowania w daną spółkę.

Do analizy fundamentalnej podchodzimy w 5 etapach

Kroki te obejmują analizę:

  • makroekonomiczną,
  • branżową/sektorową,
  • sytuacyjną,
  • finansową,
  • wycenę spółki.

Przy każdym z tych etapów stawiamy sobie pytanie: czy opłaca się inwestować w akcje danej spółki? Pozytywna odpowiedź pozwala nam przejść do kolejnego etapu analizy. Jeśli w toku analizy uzyskamy odpowiedź negatywną, nie ma sensu dalej analizować badanej spółki. Skoro nie opłaca nam się zainwestować w tę spółkę, szkoda tracić na nią dalej czas.

Analiza fundamentalna spółki - jak wybrać spółki do portfela inwestycyjnego?
Analiza fundamentalna – technika wyboru odpowiednich spółek

Analiza makroekonomiczna

Otoczenie spółki wywiera na nią wpływ. Sytuacja w kraju w skali makroekonomicznej powinna stanowić punkt wyjścia do dalszych analiz.

W tym etapie badamy obecną sytuację gospodarczą w kraju. Bierzemy pod uwagę także czynniki na rynkach zagranicznych, które mogą odbić się echem na rodzimym rynku. Sprawdzamy tu także prognozy co do potencjalnego wzrostu gospodarki i PKB.

Oprócz tego, analiza fundamentalna wskazuje na następujące czynniki makroekonomiczne, które powinniśmy sprawdzić przed podjęciem decyzji inwestycyjnych:

  • poziom inflacji – np. na stronie GUS,
  • polityka podatkowa i inne regulacje prawne – polecam zaglądać w tym celu do serwisu Poradnik Przedsiębiorcy – tłumaczą wszystkie nowości podatkowe przystępnym językiem, na przykładach. Przydatnym źródłem wiedzy opatrzonym komentarzem jest również Infor. Ostrzegam jednak, że tutaj autorzy operują już fachową terminologią. Sprawdzamy też, czy w planach jest utworzenie specjalnych stres ekonomicznych – np. na stronie Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu – PAIH.
  • stabilność polityczna, sytuacja i nastroje społeczne – tutaj najlepiej śledzić doniesienia mediów. Poza tym warto zajrzeć również do Dziennika Ustaw.
  • sytuacja demograficzna (np. struktura wiekowa społeczeństwa, struktura wykształcenia, miejsce zamieszkania, migracje ludności itp.) – sprawdzimy ją na stronie GUS.
  • stopy procentowe NBP – pewność aktualnych danych mamy u źródła zmian, czyli na stronie NBP.
  • sytuacja na rynku pracy – stopa bezrobocia – tutaj ponownie kłania się GUS.
  • struktura i zasady zatrudnienia, koszty zatrudniania – w tym przypadku zaglądamy na strony Zielona Linia, serwisu Wynagrodzenia.pl (publikują tam raporty płacowe w podziale na branże, stanowiska itp.),
  • czynniki geograficzne (np. posiadane surowce),
  • kursy walut (bardzo ważny element przy sprawdzaniu spółek importowych i eksportowych) – po raz kolejny polecam tu stronę NBP, choć są tu podawane dane archiwalne i uśrednione. Dla bieżących notowań, na żywo, możemy sięgnąć albo do naszej bankowości internetowej, albo np. do portali branżowych – choćby MyBank.
  • informacje dotyczące produkcji przemysłowej i technologii – gdy odeślę do GUSu, nie powinno to już dziwić.
  • sprzedaż detaliczna,
  • dług publiczny – poziom zadłużenia sektora finansów publicznych (zadłużenie zadłużenie jednostek samorządu terytorialnego, ZUS i Skarbu Państwa).

Co oprócz śledzenia wskaźników makroekonomicznych warto uwzględnić na tym etapie analizy fundamentalanej?

Prócz samego śledzenia wymienionych czynników, warto czytać komentarze do nich (wraz z prognozami), które pojawiają się w takich serwisach ekonomicznych, jak Forsal, Bankier, Business Insider, Forbes, Money, Biznes w Interia.pl, .

Ponadto:

  • opracowania instytucji naukowo-badawczych oraz uczelni wyższych (np. Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH, Centrum im. Adama Smitha, Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, Bureau for Investments and Economic Cycles),
  • analizy oraz raporty publikowane przez banki, domy maklerskie, agencje ratingowych (np. Standard & Poor’s, Moody’s, Fitch, Europejskiego Banku Centralnego, Banku Światowego – zwłaszcza gdy planujemy inwestować w spółki zagraniczne),
  • raporty organizacji międzynarodowych (np. Eurostatu, Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, Światowej Organizacji Handlu, Międzynarodowego Funduszu Walutowego)
  • badania opinii publicznej (TNS Obop, Ipsos, CBOS, Pentor).

Analiza branżowa / sektorowa

Analiza branży polega na sprawdzeniu, jakie grupy spółek zajmują się produkcją podobnych wyrobów czy też świadczą podobne usługi i działają na zbliżoną skalę, co interesująca nas spółka.

Analizując spółkę pod kątem jej osadzenia w danej branży czy sektorze gospodarki, odpowiadamy sobie na pytanie – kto może stracić na boomie w tej branży, a kto może stracić? Jakie sektory gospodarki skorzystają na obecnej koniunkturze? Jakie spółki mogą notować zyski pomimo panującej wokół recesji?

Jeśli upatrzona przez nas spółka może być beneficjentem, przechodzi test pozytywnie i możemy przejść do kolejnego kroku analizy.

Wskaźniki pomocne w ocenie sytuacji danej branży to:

  • cykliczność danego sektora (np. firmy świadczące usługi związane z wellness, fitnessem, sportem – wzrost zainteresowania i sprzedaży przed sezonem letnim),
  • dynamika wzrostu branży – tempo jej rozwoju i perspektywy rozwoju (np. co powoduje wzrost sprzedaży spółki produkującej artykuły higieniczne, na ile ta tendencja jest stabilna, czy może chyli się już ku końcowi),
  • tolerancja / wrażliwość na dekoniunkturę (np. w branży budowlanej),
  • stopień kontroli nad kosztami (mniejszy u firm importujących np. podzespoły do swojej produkcji – vide przypadek kontenerowca Ever Given; wzrost cen ropy podbijający koszty transportu itp.),
  • podatność wyników branży na działania rządu (np. przemysł zbrojeniowy i wydobywczy wykazuje dużą zależność),

Analiza sytuacyjna spółki

Analiza sytuacyjna spółki obejmuje wzięcie pod lupę różnych aspektów niefinansowych. Celem analizy sytuacyjnej jest zbadanie jakości zarządzania spółką poprzez znalezienie odpowiedzi na pytania:

  • jak wygląda pozycja firmy na rynku względem konkurencji w branży,
  • jaka jest krótko- i długoterminowa strategia rozwoju spółki (np. przejęcia, nowe produkty, rynki zbytu – to wszystko wpływa na strukturę kosztów),
  • jaka jest struktura dostawców firmy (monopolizacja źródeł dostaw może mieć negatywny wpływ na spółkę – staje się ona zależna od jednego dużego dostawcy),
  • jakie są kompetencje zarządu spółki (czy np. nowi dyrektorzy kontynuują strategię poprzedników, czy chcą przeprowadzić wewnątrz firmy rewolucję; jakie mają dotychczasowe dokonania, wykształcenie itp.),
  • jaka jest wiarygodność zarządu spółki (czy prowadzona polityka informacyjna jest przejrzysta, czy członkowie zarządu stanowią znaczącą część akcjonariatu spółki),
  • jaka jest struktura akcjonariatu spółki (czy są akcjonariusze instytucjonalni – jak liczni? Ich większościowy udział przeważnie przekłada się na stabilny kurs akcji spółki; z drugiej strony),
  • jaka jest wielkość zatrudnienia i jego struktura oraz plany rekrutacyjne (np. czy firma przejmuje czołowych specjalistów z rynku, oferuje atrakcyjne wynagrodzenie, wzrasta w niej zatrudnienie? To są pozytywne sygnały wzrostu).
  • czy spółka jest innowacyjna, stosuje nowoczesne technologie wytwórcze lub planuje w nie zainwestować (jeśli tak, można założyć wzrost efektywności produkcji, wzrost sprzedaży – a co za tym idzie, większe zyski)
  • jaki jest wachlarz produktów i usług:
    • czy spółka działa w wielu branżach? Jeśli tak, jest to pozytywny sygnał,
    • czy występuje groźba pojawienia się nowych produktów/substytutów u konkurencji (jeśli spółka opiera swój biznes na jednym produkcie – duże ryzyko konkurencyjne, negatywny sygnał),
    • na jakim etapie cyklu życia produktu znajduje się flagowy produkty/produkty spółki?
    • jak liczna jest grupa odbiorców produktu/usług spółki? Jaka jest jej dynamika w czasie (np. grupa docelowa maleje z uwagi na starzenie się społeczeństwa – negatywny sygnał).

Analiza finansowa spółki

Przystępując do tego etapu analizy fundamentalnej, szukamy diagnozy dla kondycji finansowej spółki. Spółki giełdowe mają obowiązek publikowania sprawozdań finansowych, na którą składają się:

  • bilans, zwierający tabelaryczny opis składników majątkowych spółki i źródeł ich finansowania,
  • rachunek zysków i strat, wskazujący, w jaki sposób spółka wypracowała swój wynik finansowy, czy w ogóle jest zdolna do generowania zysków,
  • rachunek przepływów pieniężnych (tzw. cash flow), pokazujący zdolność spółki do generowania gotówki. Ile gotówki wpłynęło do firmy z kredytów, inwestycji i – najważniejsze -z działalności operacyjnej, podstawowej,
  • rachunek zmian w kapitale własnym, pokazujący m.in., czy doszło do wypłaty dywidendy, podniesienia kapitału),
  • informacja dodatkowa do sprawozdania, stanowiąca swoiste streszczenie całego sprawozdania finansowego i komentarze.

Ostatnim elementem analizy finansowej jest analiza wskaźnikowa. Temu zagadnieniu poświęcę osobny wpis. Na ten moment warto wiedzieć, że wskaźniki można podzielić na kilka głównych grup – wskaźniki badające poziom:

  • efektywności (jak sprawnie zarząd dysponuje majątkiem spółki),
  • płynności (jaki jest dostęp do gotówki w spółce, co przekłada się na jej wypłacalność,
  • zadłużenia (na jakim poziomie spółka finansuje swoją działalność długiem, jakie są proporcje),
  • rynkowe (jaka jest wartość spółki na rynku),
  • rentowności (w jakim stopniu spółka jest zdolna do wygenerowania zysku).

Wycena akcji

Analiza fundamentalna kończy się wyceną akcji spółki. To tutaj konfrontujemy oszacowaną przez nas wartość wewnętrzną spółki z aktualną ceną rynkową jej akcji. Akcje warto kupić wtedy, gdy cena rynkowa jest niższa od wartości wewnętrznej.

Miejmy też w pamięci, że na wartość spółki wpływ mają także pewne wartości niemierzalne. Mogą to być np. rozpoznawalność marki, siła jej oddziaływania na odbiorców/klientów itp. Dlatego przy estymowaniu wartości wewnętrznej, w celu osiągnięcia jak największej precyzji, sięga się zazwyczaj do 3 metod. Są to metody:

  • majątkowa (księgowa). W uproszczeniu sprowadza się do przyjęcia założenia, że spółka jest warta tyle, ile posiada majątku, po odjęciu zaciągniętego przez nią długu,
  • dochodowa – w której przyjmuje się, że wartość spółki jest równa prognozowanym, przyszłym dochodom (nadwyżkom finansowym). Uznawana za jedną z najlepszych i najpopularniejszych metod,
  • porównawcza – bazująca na porównaniu dwóch i więcej podobnych spółek za pomocą kluczowych wskaźników. Np. ceny do zysku (C/Z – obrazuje stosunek ceny pojedynczej akcji do zysku spółki), ceny do wartości księgowej (C/WK – przedstawia stosunek wartości rynkowej spółki do jej kapitałów własnych) oraz ceny do sprzedaży (C/S/ – ile przychodów spółka wypracowała w porównaniu do jej wartości rynkowej).

Analiza fundamentalna – wady i zalety

Analiza fundamentalna to bez dwóch zdań metoda czasochłonna. Żeby regularnie prowadzić analizy wielu spółek i na bieżąco te analizy aktualizować, mielibyśmy pewnie po pracy “drugi etat” 😉

Wymaga od osoby inwestującej nie tylko cierpliwości, ale także umiejętności analitycznego myślenia, łączenia faktów. Trzeba w nią włożyć sporo wysiłku, dlatego wielu inwestorów, szczególnie początkujących, decyduje się korzystać jedynie z wybranych jej elementów.

Analiza fundamentalna może też przerażać “niefinansistów” poziomem eksperckości zagadnień, które obejmuje. Nie da się ukryć, że przystępując do niej, trzeba znać choćby podstawy rachunkowości.

Należy również znać i rozumieć mechanizmy działania rynku kapitałowego.

Sięganie do analizy fundamentalnej – czy to wszystkich jej etapów i narzędzi, czy też tylko wybranych – zwiększa naszą świadomość o funkcjonowaniu rynku. Nie działamy po omacku. Gdy świadomie podchodzimy do oszacowania wartości spółki, bazujemy na konkretnych liczbach i przesłankach stanowiących o jej kondycji. Wtedy łatwiej wyrobić w sobie odporność na opinie innych ludzi. Jest to dodatkowy bezpiecznik przed podejmowaniem decyzji pod wpływem presji na rynku czy emocji, które panują na giełdzie.

Analiza fundamentalna daje znaczącą przewagę wtedy, gdy mamy dostęp do informacji i danych nierozpowszechnionych. Takich, które są kluczowe do oceny perspektyw spółki na wzrost.

Ze względu na szeroką liczbę zagadnień, z którymi musimy się zapoznać przed wyborem spółki, czujemy większą pewność siebie na giełdzie. A co za tym idzie – większy spokój. Ten rodzaj analizy dostarcza dobrych, mocnych argumentów do uzasadnienia naszego wyboru. Podejmowana przez nas decyzja opiera się na solidnych fundamentach. Stąd zresztą się bierze nazwa prezentowanej techniki wyboru spółek 🙂

Zadania do wykonania

  1. Wejdź na stronę Fundamentalna.net i przeanalizuj za pomocą zamieszczonych tam informacji kilka spółek – np. KGHM, CDR, Kruk, PKN Orlen. Poszukaj także informacji o tych spółkach w portalach branżowych. Założenie konta w serwisie Fundamentalna.net pozwoli Ci poćwiczyć “na sucho” dobór spółek do portfela w oparciu o analizę fundamentalną.

Polecana literatura

Benjamin Graham, “Inteligentny inwestor”

Klasyczny tekst z adnotacjami uwspółcześniającymi ponadczasową wiedzę Grahama o inwestowaniu. Najznakomitszy doradca inwestycyjny dwudziestego wieku, Benjamin Graham, uczył i inspirował ludzi na całym świecie. Jego filozofia „inwestowania wartościowego”, które chroni inwestorów przed podstawowymi błędami i uczy ich stosowania długofalowych strategii, od chwili pierwszego wydania uczyniła z „Inteligentnego inwestora” prawdziwą biblię giełdy papierów wartościowych.

Rozwój giełdy przez wiele lat potwierdzał mądrość strategii Grahama. Wydanie poprawione zachowuje integralność oryginalnego jego tekstu, a jednocześnie dodaje aktualne komentarze uznanego dziennikarza finansowego, Jasona Zweiga. Wnoszą spojrzenie z punktu widzenia współczesnego rynku, ukazują zbieżności pomiędzy przykładami podawanymi przez Grahama a nagłówkami obecnie wydawanych gazet finansowych. Pozwalają Czytelnikom głębiej zrozumieć, w jaki sposób stosować reguły Grahama.

Obecne wydanie „Inteligentnego inwestora” to najważniejsza książka, jaką kiedykolwiek przeczytasz o osiąganiu zamierzonych celów finansowych. Jasno przedstawia podstawy, niezwykle skutecznego i popularnego podejścia do inwestowania.

Opis z Maklerska.pl

Philip A. Fisher, “Zwykłe akcje, niezwykłe zyski”

„Zwykłe akcje, niezwykłe zyski” to jedna z najważniejszych pozycji dotyczących inwestowania w wartość oraz w spółki wzrostowe. O skali jej popularności świadczy fakt, że była to jedna z pierwszych książek o inwestowaniu, które znalazły się na liście bestsellerów „New York Timesa”, i trafiła do rąk wielu tysięcy inwestorów na całym świecie. Wielokrotnie była polecana przez Warrena Buffetta, który pod jej wpływem nie tylko spotkał się z autorem, ale i z czasem zmienił swoją filozofię inwestycyjną. Przestał szukać tanich spółek, a zaczął inwestować w wybitne przedsiębiorstwa z dużym potencjałem do dalszych wzrostów.

Choć książka ta została napisana ponad 50 lat temu, to prezentuje aktualne i praktyczne podejście do biznesu oraz inwestycji. Jej autor, Philip A. Fisher, jest jednym z najbardziej znanych amerykańskich inwestorów. W książce porusza wiele praktycznych tematów. Kiedy kupować akcje, a kiedy je sprzedawać; jak odróżnić wspaniałe spółki od przeciętnych; kiedy unikać tłumu, a kiedy za nim podążać; po co czytać raporty finansowe i czego w nich szukać; w jakich przypadkach skupić się na analizie danych, a w jakich zaufać swojej intuicji.

Każdy inwestor znajdzie w tej książce wiele koncepcji, które może z powodzeniem zastosować, inwestując na polskiej giełdzie. Dla tych, którzy szukają wartości w spółkach oraz akcji mających duży potencjał, jest to lektura absolutnie obowiązkowa.

Przemysław Gerschmann, redaktor naczelny „Equity Magazine”

Opis z Maklerska.pl
Podobał Ci się ten wpis? Uważasz go za przydatny? Chcesz mnie wesprzeć?
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się nim ze znajomymi!
Nieco niżej znajdziesz przyciski do udostępniania artykułu w różnych serwisach internetowych. Dla Ciebie to jeden klik, który trwa chwilę, a dla mnie szansa na dotarcie z wartościowymi treściami do nowych odbiorców 🙂 DZIĘKUJĘ!

Zapraszam Cię też do polubienia bloga Kobiece Finanse na Facebooku oraz śledzenia go na Twitterze lub obserwowania na Instagramie. Jestem również obecna na platformie Pinterest.

Najbardziej zachęcam jednak do zapisania się na mój newsletter. Wtedy zawsze będziesz na bieżąco z nowymi wpisami, ciekawostkami, wartymi odnotowania wydarzeniami i poradami 🙂

Absolwentka germanistyki oraz informatyki i ekonometrii. Propagatorka idei edukacji finansowej. Pomaga kobietom zdobyć pewność siebie w obchodzeniu się z pieniędzmi, wspiera je w budowaniu własnej stabilności i niezależności finansowej. Autorka poradników "Pieniądze dla Pań" oraz "Kariera dla Pań". Zawodowo związana z branżą IT, gdzie pracowała jako twórczyni stron internetowych, kierowniczka projektów, scrum master i dyrektorka finansowa.

Dodaj komentarz