Jak efektywnie oszczędzać pieniądze, by jednocześnie zanadto nie mieć poczucia krzywdy? Podstawą jest determinacja i regularność. Poznaj 10 zasad na efektywne oszczędzanie pieniędzy i stosuj je codziennie.
1. Odkładanych pieniędzy nie trzymaj w gotówce
Załóż rachunek oszczędnościowy w banku, do którego dostęp będziesz miała przez internet. W ten sposób uchronisz się przed spadkiem wartości pieniądza (inflacja!). Każdy rachunek oszczędnościowy jest oprocentowany – to tak, jakbyś dostawała od banku bonus pieniężny za to, że korzystasz z jego usług!
2. Wyznacz sobie cel
Trudno dotrzymać sobie danego słowa, że odłożysz jakąś kwotę, jeśli nie wiesz, po co ją odkładasz! Idealnie natomiast by było, gdybyś podzieliła swoje oszczędności według kilku celów – długoterminowych (zabezpieczenie na emeryturę, na przyszłą edukację dzieci, na zakup mieszkania), jak i krótkoterminowych (tegoroczne wakacje, fundusz na rozrywkę, na zakup nowego telefonu). Na każdy z nich możesz mieć osobny rachunek celowy (taką możliwość daje np. polecana przeze mnie BGŻ Optima).
3. Bądź systematyczna
Co miesiąc wpłacaj na swój rachunek oszczędnościowy określoną kwotę i najlepiej rób to zaraz po otrzymaniu wypłaty! W ten sposób unikniesz sytuacji, że na koniec miesiąca nie będziesz miała co odłożyć… Jeśli wiesz, że czeka Ciebie wyjątkowo dużo wydatków, odłóż mniej – ważne, byś wyrobiła w sobie nawyk, że ZAWSZE coś odkładasz. Nawet, jeśli to będzie tylko 50zł. Zaleca się, by odkładać miesięcznie ok. 10% ze swoich przychodów, chociaż wiadomo – nie jest to mus.
4. Korzystaj z funkcji stałych, comiesięcznych przelewów
Taką możliwość oferują teraz praktycznie wszystkie banki. Gdy na koncie pojawią się nowe środki, danego dnia system automatycznie dokonuje przelewu określonej przez Ciebie w ustawieniach kwoty na Twój rachunek oszczędnościowy.
5. Korzystaj ze zróżnicowanych instrumentów finansowych
Świat nie kończy się na rachunkach oszczędnościowych. Rozejrzyj się za korzystną lokatą czy funduszami inwestycyjnymi.
6. Nie lokuj całych oszczędności w jednym banku
Konkurencja na rynku finansowym jest duża, banki ścigają się na promocje, by przywabić do siebie nowych klientów. Jednak promocje mają to do siebie, że kiedyś się kończą – i trzymanie wszystkich pieniędzy w banku A staje się nagle mniej opłacalne, niż w banku B. Ja sama płynnie przesuwam swoje oszczędności między 4 różnymi bankami.
7. Prowadź systematycznie swój budżet domowy
Nigdy nie będziesz w stanie zaoszczędzić, jeśli nie wiesz, na co wydajesz i nie kontrolujesz przepływu pieniędzy.
8. Dokonuj racjonalnych zakupów – nie kupuj na zapas
Kupuj tylko tyle, ile faktycznie potrzebujesz. 10 szamponów czy trzy paczki papieru toaletowego zalegające na półkach nie wyglądają poza tym estetycznie i zabierają miejsce. Nie dokonuj zakupów pod wływem chwili czy z nudów.
9. Korzystaj z komunikacji miejskiej lub przesiądź się na rower
Jazda samochodem po dużym, zatłoczonym mieście jest nieekonomiczna – w korkach samochody spalają najwięcej benzyny, tracisz też czas i się niepotrzebnie frustrujesz, że wciąż tkwisz w tym samym miejscu…
10. Zminimalizuj wydatki na rachunki
Szczególnie, jeśli z pewnych usług nie korzystasz lub korzystasz sporadycznie. Skoro posiadasz telefon komórkowy – czy posiadanie dodatkowo telefonu stacjonarnego jest dla Ciebie niezbędne? Czy na pewno musisz mieć wykupiony najbardziej rozbudowany pakiet telewizji kablowej, jeśli oglądasz regularnie tylko 6-7 kanałów? Czy musisz mieć wykupioną kartę członkowską do fitness klubu, jeśli odwiedzasz go tylko raz w tygodniu?
A czy Ty masz swoje sposoby na to, jak efektywnie oszczędzać pieniądze?
Jeśli nie wiesz, jak zacząć oszczędzać pieniądze, zajrzyj tutaj.
Podobał Ci się ten wpis? Uważasz go za przydatny? Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się nim ze znajomymi! Możesz też polubić Kobiece Finanse na Facebooku, zaobserwować mnie na Instagramie lub śledzić na Twitterze! Wtedy zawsze będziesz na bieżąco z nowymi wpisami, ciekawostkami, wartymi odnotowania wydarzeniami i poradami 🙂 |
---|
W sumie to oszczędzam punkt po punkcie tak samo, ale dodatkowo odważyłam się na zmianę dostawce prądu, zobaczymy co ona przyniesie
Hej alka, koniecznie daj znać, jakie otrzymasz wyniki 🙂 Czy ograniczyłaś się tylko do zmiany dostawcy, czy też wdrażasz np. w domu energooszczędne rozwiązania (np. wymiana żarówek, zmiana nawyków dotyczących korzystania z urządzeń elektrycznych)? Pozdrawiam, Dana.
kto obecnie jest najtanszy na rynku? Bo chce zmienic dostawce a wciaz szukam…innego operatora
Hej Karolina, nie śledziłam ostatnio dokładnych cen i ofert, wiele zależy od tego, z jakiej taryfy chcesz korzystać. Możesz poszukać taniego dostawcy w Twojej okolicy korzystając z porównywarki 🙂
Dziewczyny ten portal ceny prądu coś chyba nie aktywny tylko z http://energiadirect.pl/index mi odpisali, znacie jeszcze coś??
Hej Antek, w jakim sensie nieaktywny? Bo weszłam i działa bez zarzutu 🙂
Ja skorzystałem z oferty Novum, bo prowadzili system sprzedaży pakietowej. Miałem problem z ustaleniem sobie pakietu, bo dopiero poszedłem “na swoje”, ale na podstawie moich rachunków pomogli mi ustalić miesięczne zużycie prądu i ułatwili mi wybór pakietu. No i ucieszyło mnie, że przy każdym pakiecie oferują 36 miesięcy gwarancji ceny
A propos prądu, ja ma licznik przedpłatowy, dzieki temu energa nie nalicza mi kolosalnych rachunków, zuzycie mam takie samo jak miała, a 100 zł, mniej co miesiac
po pewnej przerwie wchodzę zobaczyć co się dzieje na blogu 🙂 patrzę nie odpowiedziałem, nieładnie. Link do cenpradu działa ale nic nie odpisali na wiadomość i chyba ceny jakie mają są nieaktualne, ta firma vatenfall już nie istnieje.
pozdrawiam
Warto wdrażać takie zasady w życie, gdyż dzięki temu jesteśmy w stanie skuteczniej oszczędzać. Im więcej fachowej wiedzy, tym dla nas lepiej, gdyż tak naprawdę każdy skuteczny i wart zastosowania element, sprawia, że jesteśmy w stanie zaoszczędzić więcej funduszy, niż miałoby to mieć miejsce normalnie.
Pozdrawiam, Bartłomiej z Confrontera
Jak jest promocja na papier i miejsce, np. Szafka w akademiku, to nie ma nic złego w zapasach. Ja nie lubię chodzić, więc jak ktoś jedzie samochodem, to kupuję i trzymam – ale u mnie paper szybko schodzi ;).
Heh, u mnie akurat z jednej ryzy zostało jeszcze trochę papieru ksero z… okresu studiów 😉