Finansowe aplikacje na smartfona

Niektórzy z Was po przeczytaniu mojej ostatniej notki dotyczącej smartfonów mogli odnieść błędne wrażenie, że jestem ich zaciekłym wrogiem – otóż tak nie jest. Jestem wrogiem ich bezmyślnego użytkowania, graniczącego wręcz z uzależnieniem. Nie jestem zagorzałą fanką telefonów komórkowych, ale zdarza mi się sięgnąć z ciekawości po różne aplikacje, które oferują szeroki wachlarz udogodnień. O jakich udogodnieniach piszę? Już kilkukrotnie na blogu przyglądałam się finansowym aplikacjom, np. do prowadzenia budżetu domowego. Ostatnio przeprowadziłam testy kilku innych bezpłatnych programów, które ułatwiają zarządzanie własnym portfelem. W dzisiejszym wpisie znajdziecie moje ulubione aplikacje finansowe.

Notowania giełdowe BiznesRadar

Notowania giełdowe - Biznesradar.pl

Z aplikacją BiznesRadar będziemy na bieżąco śledzić notowania giełdowe. Aplikację można zintegrować z własnym kontem w serwisie biznesradar.pl i importować stamtąd nasze ustawienia, np. obserwowane profile i spółki, które tworzą nasze portfele inwestycyjne. Jednak nie jest to konieczne, aplikację możemy także używać bez posiadania aktywnego konta w serwisie.

Wśród dostępnych instrumentów rynków GPW oraz NewConnect, które możemy obserwować, znajdują się: akcje, obligacje (skarbowe i korporacyjne), indeksy, opcje, PDA, prawa poboru, kontrakty terminowe, ETFy, certyfikaty i produkty strukturyzowane.

Ponadto istnieje możliwość śledzenia notowań TFI, OFE, walut NBP, towarów, głównych par walutowych FOREX, światowych indeksów giełdowych i zagranicznych funduszy inwestycyjnych.

Notowania ilustrowane są wykresami, których rozpiętość czasową możemy ustawić od 1 dnia do 5 lat wstecz. Istnieje też opcja obserwacji od początku, czyli od momentu, kiedy dany walor zaczął być notowany na warszawskim parkiecie. Prócz panelu notowań twórcy oddali nam do dyspozycji widok sprawozdań, do którego dane są pozyskiwane ze skonsolidowanych sprawozdań finansowych lub jednostkowych, a także zakładkę z podstawowymi wskaźnikami: cena / wartość księgowa, cena / przychody ze sprzedaży, cena / zysk, cena / zysk operacyjny, ROE, ROA. Istnieje też zakładka wskaźników AT, stóp zwrotu, ściąga z rekomendacjami różnych biur maklerskich.

W aplikację wbudowany został feed z wiadomościami publikowanymi w serwisie biznesrada.pl oraz archiwum zawierające wykaz cen otwarcia i zamknięcia oraz wartości min/max na przestrzeni ostatnich 30 dni.

Bills Agent przypominacz opłat

Bills Agent przypominacz opłat

Bills Agent to podręczny przypominacz o terminach płatności wszelkiej maści rachunków, jakie do niego wprowadzimy. Można w nim zapisywać płatności jednorazowe, jak również te regularnie powtarzane co miesiąc, np. opłaty za mieszkanie, telefon, karty benefitowe itp.

Po ustawieniu terminu płatności możemy ustawić przypomnienie o nim z kilkudniowym wyprzedzeniem (od 1 do 10 dni przed wskazaną datą) lub tego samego dnia; możemy również ustawić konkretną godzinę, o której ma nam wyskoczyć przypominajka.

A jeśli nie zależy nam na opcji przypominania, bo chcemy jedynie przechowywać info o płatnościach w jednym miejscu, to szybko ją zdezaktywujemy. Dzięki temu zaoszczędzimy też energię – z włączoną opcją przypominania aplikacja ciągle działa w tle i siorbie nam baterię.

Rachunki są w aplikacji dzielone na kategorie: do zapłaty oraz opłacone. Zaległe opłaty wyróżnione zostaną kolorem. Dzięki temu szybko dotrzemy do informacji, kiedy co zostało zapłacone, co jeszcze czeka w kolejce, a co przegapiliśmy. Każdy wpis jest edytowalny, choć dla mnie nieco irytujące jest, że w nazwach płatności oraz ich opisach nie ma domyślnie ustawionego pisania od wielkiej litery – niby nic, a jednak irytuje, bo trzeba wykonać to jedno kliknięcie więcej, by uzyskać wersaliki na początku zdania/w nazwie własnej.

Rachunki mogą występować w różnych walutach i o tym twórcy aplikacji także pomyśleli – domyślnie ustawioną walutą jest PLN, ale do dyspozycji posiadamy jeszcze kilkadziesiąt innych! Interfejs aplikacji jest bardzo intuicyjny, po poszczególnych miesiącach poruszamy się przesunięciem ekranu w lewo/prawo.

Minusy? Moim zdaniem powinna istnieć opcja eksportu kopii zapasowej czy to w formie pliku zapisywanego do pamięci smartfona czy do przechowania w chmurze. Przydałaby się też integracja z kalendarzem Google.

Aplikacje finansowe - przegląd

Kalkulator pożyczkowy

Kalkulator pożyczkowy

Kalkulator pożyczkowy jest naprawdę banalny w obsłudze. Obliczy dla nas wartość odsetek, wysokość raty, a także przez jaki okres kredytowania będziemy musieli spłacać pożyczkę, jeśli chcemy spłacać ratę o zadanej wartości. Poza tym pozwoli nam w szybki sposób ułożyć harmonogram spłaty kredytu, a nawet kilku harmonogramów i ich porównania – tak, by wybrać najlepszą opcję.

Co mi się natomiast nie podoba w tej aplikacji, to jej wygląd “zza krypty” – wszędzie czerń i szarość, od czasu do czasu jakiś niebieski, aktywny przycisk. Dla niektórych utrudnieniem może być też fakt, że aplikacja nie jest całkowicie spolszczona i pojawiają się tu i ówdzie zwroty i opisy w języku angielskim.

Świnka

Świnka - lokaty

Świnka jest kalkulatorem zysku, a jednocześnie porównywarką najlepszych dostępnych obecnie na rynku lokat. Informacje na ich temat pobiera z 30 polskich banków. Dzięki niej obliczymy wielkość zysku na podstawie różnych parametrów: wielkości wkładu, wysokości oprocentowania, daty otwarcia, okresu lokaty, sposoby kapitalizacji odsetek.

Oprócz obliczenia wielkości odsetek i podatku, pozwala też na określenie oprocentowania netto.

Świnka pozwala także dokonać selekcji lokat, które byłyby dla nas interesujące, dzięki dość rozbudowanemu systemowi filtrów. Aplikacja posiada bardzo prosty w obsłudze interfejs.

Największym mankamentem Świnki jest fakt, że od wieków nie była przez twórców aktualizowana, przez co na niektórych smartfonach mogą występować problemy z jej działaniem (użytkownicy np. narzekają na to, że dane dotyczące dostępnych lokat nie chcą się im zaktualizować). Przydałoby się także wzbogacenie bazy danych o oferty kolejnych banków, bo dopiero wtedy aplikacja będzie całkowicie użyteczna – teraz z jej pomocą nie zbadamy całego rynku lokat.

ToCoMoje

ToCoMoje - aplikacja przechowująca paragony

Macie dość przechowywania stosów paragonów, zanim przepiszecie je do swojego arkusza z domowym budżetem? A może boicie się, że paragon z zakupu jakiegoś drogiego sprzętu wyblaknie i będzie bezużyteczny? Jeśli tak, to ta aplikacja jest stworzona specjalnie dla Was. Pozwala na przechowywanie opisanych zdjęć paragonów (np. czego konkretnie dotyczył zakup, co pomoże nam później w wyszukaniu odpowiedniego rachunku – program posiada wbudowaną wyszukiwarkę), układa je chronologicznie, pozwala segregować je wedle kategorii, które sobie wymyślimy, pozwala ustawić okres trwania gwarancji na dany produkt, a także wysyłkę kopii paragonu na naszą skrzynkę mailową. Do naszej dyspozycji pozostaje także kopia online w chmurze. Tak więc koniec z ginącymi paragonami! 🙂

Tropiciel Okazji

Twopiciel Okazji

Ta aplikacja łączy w sobie tak naprawdę kilka funkcjonalności, które pomogą nam osiągnąć wspólny cel – wyszukać najlepsze promocje i zaoszczędzić. Pierwszą usługą jest gromadzenie gazetek promocyjnych z różnych sklepów, a tych jest naprawdę sporo. W panelu ustawień wybieramy zasięg gromadzenia ofert, tzn. z jakiego obszaru w naszym otoczeniu powinny być wyświetlane nam dane –  ja ustawiłam minimalny zasięg w promieniu 20 km, ale można to zmienić nawet do promienia 50 km. Naszą lokalizację możemy ustalić bez funkcji GPS – wpisując ją ręcznie w odpowiednim okienku.

Gdy jesteśmy podpięci do sieci, gazetki są na bieżąco aktualizowane. Mamy możliwość ustalenia, w jakiej jakości mają być one zapisywane. By nie obciążać za bardzo transferu, ustawiłam u siebie ich niską jakość, co w zupełności moim zdaniem wystarczy. Przeglądając gazetki możemy wybierać z pomocą tzw. narzędzia nożyczek te oferty, które nas najbardziej interesują – w ten sposób wysyłamy je do koszyka zakupowego, który jest niczym innym jak graficzną listą zakupów. Kolejną ciekawą funkcją jest automatyczne powiadamianie o promocjach gdy akurat znajdujemy się na terenie danego sklepu. Wszystkie usługi związane z wykorzystaniem sieci możemy ręcznie wyłączyć.

Ostatnio twórcy appki wprowadzili nowy moduł: przechowalnię kart lojalnościowych. Wprowadzając numer karty lub po prostu skanując jej kod kreskowy dodajemy ją do swojej bazy i dzięki temu możemy z niej skorzystać w każdej chwili, bez konieczności fizycznego posiadania przy sobie plastiku. Bardzo fajna sprawa i rozwiązanie, dzięki któremu portfel nie wygląda jak wypchany worek… Problematyczne wydaje mi się tylko samo wyszukiwanie sklepów w widoku kart klienta, ponieważ nie ma żadnej opcji szybkiego, alfabetycznego przełączania po nazwach – trzeba mozolnie wszystko przesuwać góra/dół, co – biorąc pod uwagę, że baza Tropiciela Okazji posiada kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset sklepów – jest po prostu męczące.

SkyCash

Nie zawsze mamy pod ręką drobne, by kupić bilet lub opłacić miejsce parkingowe. W takiej sytuacji SkyCash może być dla nas wybawieniem. Aplikacja ta gwarantuje bezpieczeństwo na poziomie bankowości elektronicznej i umożliwia dokonanie za pomocą smartfona płatności za:

  • bilety MPK i kolejowe w ponad 30 miastach w Polsce (jednorazowe, czasowe, normalne i ulgowe),
  • bilety na połączenia krajowe PKP Intercity (TLK, EIC oraz od Pendolino (EIP)),
  • parkowanie w strefach płatnego parkowania w ponad 80% miast w Polsce (usługa mobiParking),
  • bilety do sieci Multikino w całej Polsce (bez rezerwacji i konieczności wcześniejszego odbioru w kasie).
SkyCash

Poza tym oferuje wypłatę gotówki bez użycia karty w sieci bankomatów Euronet oraz wykonanie przelewów pieniężnych na numer telefonu komórkowego.

Konto SkyCash zabezpieczone jest numer PIN i hasłem, a procedura zasilenia go środkami pieniężnymi jest banalnie prosta. Możemy tego dokonać za pomocą podłączonej do SkyCash karty przedpłaconej lub kredytowej, albo obciążając nasz rachunek bankowy (ta opcja jest dostępna w wybranych bankach).

Nie korzystam z tego programu zbyt często, jednak już kilka razy uratował mi skórę, szczególnie gdy człowiek wbiega do odjeżdżającego autobusu bez biletu, a w dodatku zapomniał zabrać ze sobą kartę płatniczą 😉

Jakie aplikacje finansowe polecasz?

Założę się, że też znacie jakieś dobre, darmowe aplikacje finansowe – powyższe to zaledwie czubek góry lodowej. Może podzielicie się w komentarzu Waszymi rekomendacjami wraz z uzasadnieniem, czemu akurat ta aplikacja, a nie inna? Dlaczego jest taka dobra, co ją wyróżnia? 

Absolwentka germanistyki oraz informatyki i ekonometrii. Propagatorka idei edukacji finansowej. Pomaga kobietom zdobyć pewność siebie w obchodzeniu się z pieniędzmi, wspiera je w budowaniu własnej stabilności i niezależności finansowej. Autorka poradników "Pieniądze dla Pań" oraz "Kariera dla Pań". Zawodowo związana z branżą IT, gdzie pracowała jako twórczyni stron internetowych, kierowniczka projektów, scrum master i dyrektorka finansowa.

5 komentarzy do “Finansowe aplikacje na smartfona”

  1. jak dla mnie najciekawsze jest przechowywanie paragonów i przypominanie o rachunkach,

    co do tych ostatnich – jako freelancer mam koncepcję nadpłacania rachunków przynajmniej o +1 miesiąc do przodu, zyskuję przy tym swoisty bufor bezpieczeństwa a przy obecnych stopach % takie rozwiązanie także nie generuje zbyt wiele utraconych korzyści

    Odpowiedz
  2. Jeśli chodzi o SkyCash to osobiście mam z tym systemem złe doświadczenia już na poziomie rejestracji. Ponadto aplikacja na Lumii 535 płatała mi figle i zrezygnowałem całkowicie z tego systemu.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz