W miniony czwartek, 27.01.2014r., odbyło się na terenie kampusu Uniwersytetu Wrocławskiego spotkanie z cyklu Inwestuj Świadomie, organizowane w ramach programu Akcjonariat Obywatelski zainicjowanego przez Ministerstwo Skarbu Państwa. W całej Polsce mają się odbyć w sumie 23 tego typu spotkania, w okresie od listopada 2013 roku do marca 2014 roku. Co ciekawe, spotkania są całkowicie darmowe, o uczestnictwie decyduje kolejność zgłoszeń. Oczywiście, gdy tylko dowiedziałam się o całej inicjatywie, stwierdziłam, że nie może mnie na takim wydarzeniu zabraknąć.
Nie mogło się obyć bez problemów technicznych i nie obwiniam za nie organizatorów, tylko włodarzy tejże zacnej uczelni, w której murach miałam przyjemność zdobywać wiedzę, a która kiedyś nazywała się dumnie Akademią Ekonomiczną. Po pierwsze, początek wykładu odbył się bez nagłośnienia, bo osoby, które miały dostarczyć dodatkowy sprzęt i mikrofon, były nieobecne. Trzeba było więc dzwonić i prosić o jego przyniesienie. Na szczęście, po kilkunastu minutach ktoś w końcu ów sprzęt przyniósł. Po drugie, było zimno jak diabli. Z wykonanego do kierownictwa budynku telefonu mogliśmy się dowiedzieć, że jest awaria ogrzewania i że bardzo im przykro, ale nic się nie da z tym teraz zrobić. Aż się chciało powiedzieć “sorry, taki mamy klimat” 😉
Tak więc ludzie siedzieli na sali w kurtkach, ja też zdecydowałam się swoją narzucić na plecy, bo myślałam, że zamarznę. Po trzecie wreszcie, pojemność sali. Przypuszczam, że władze uczelni dostały informację o liczbie partycypujących osób, a jednak na sali zabrakło miejsc… Goście sami z korytarza wnieśli dodatkowe ławy, a widziałam, że część osób i tak stała na końcu sali. Czyżby zainteresowanie warsztatami przerosło wszelkie oczekiwania?
Wymienione powyżej zgrzyty całkowicie rekompensowało przygotowanie samych prowadzących. Na uczestników czekał szwedzki stół z łakociami, ciepłą herbatą, kawą, gorącą czekoladą (chwała im za to!) oraz sokami owocowymi. W czasie przerwy można więc było podładować akumulatory i ogrzać się ciepłym napojem. Do tego każdy przy wejściu dostawał niezbędnik warsztatów Inwestuj Świadomie w postaci pięknej, pojemnej teczki, a w niej: zbindowane slajdy z prezentacji w usztywnionej okładce (super sprawa, można było robić na niej od razu notatki z wykładu), bardzo ładnie wydaną na kredowym papierze broszurę Król parkietu, czyli giełda w pigułce. I Ty możesz zostać inwestorem, zaproszenie do udziału w konkursie z nagrodami dla każdego uczestnika warsztatów, deklaracja członkowska Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych (jeśli ktoś był chętny, mógł dzięki temu od razu się zapisać), kilka dodatkowych broszur informacyjnych. Z mojej strony pełne uznanie, zważywszy, że za udział w spotkaniu nie pobierano żadnej opłaty.
Program warsztatów Inwestuj Świadomie
Ramowy program warsztatów obejmował takie zagadnienia, jak:
- Rynek kapitałowy – pojęcia wstępne
Jak działa rynek
Stopa procentowa, inflacja, PKB
Makroekonomia – inne wskaźniki - Rynek kapitałowy – funkcjonowanie
Sposoby pozyskiwania kapitału – akcje i obligacje
Uczestnicy rynku kapitałowego - Instytucje rynku kapitałowego
KDPW i KNF
GPW
Dom Maklerski - Papiery wartościowe – akcje i obligacje
Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy
Dywidenda
Prawo poboru akcji nowej emisji
Cena i wartość akcji
Cechy obligacji - Analiza fundamentalna – poszukiwanie wartości
Analiza makroekonomiczna
Analiza branży
Analiza spółki
Informacje o spółce
Sprawozdanie finansowe – bilans, rachunek zysków i strat, rachunek przepływów pieniężnych
Analiza finansowa – wybrane wskaźniki
Wycena - Analiza techniczna
Narzędzia
Wykresy
Trend – linia trendu
Formacje - Inwestowanie jako proces – ryzyko, psychologia i dywersyfikacja
Psychologia giełdy
Rodzaje ryzyka
Wybrane strategie inwestycyjne
Portfel inwestycyjny – zasady zarządzania - Prezentacja domu maklerskiego
- Prezentacja Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych
Tak wyglądał program na papierze, jak widać dużo informacji i zagadnień, które miały być przekazane w ciągu 3 godzin. A jak to wyglądało w praktyce? Niestety, program nie został zrealizowany w całości, częściowo usprawiedliwia organizatorów fakt, że na sali był istny mróz i prowadzący pomijali niektóre slajdy, by nie przetrzymywać w tych warunkach uczestników. W efekcie spotkanie trwało niecałe 2,5 godziny, zamiast trzech. Wielka szkoda, ponieważ praktycznie nie tknięto przy analizie technicznej rodzajów formacji odwróconego oraz kontynuacji trendu, pokrótce przedstawiono jedynie formację głowy z ramionami.
W ogóle nie powiedziano nic na temat punktu 7, koncentrującego się na psychologii inwestowania. Jakby tego było mało, na niektórych slajdach wkradły się błędy merytoryczne, np. trend wzrostowy podczas hossy został określony jako spadkowy, linia wsparcia – linią oporu i vice versa. Moim zdaniem błędy głupie i do uniknięcia, gdyby ktoś zrobił dokładną korektę materiałów. Całe szczęście, wykładowcy zdawali sobie sprawą z tych nieścisłości, zwracali słuchaczom na nie uwagę i prosili, by w sporządzanych notatkach zanotować je poprawnie. Swoją drogą, bardzo sympatyczni, chętnie odpowiadający na pytania publiczności i dowcipni panowie.
Jak ogólnie oceniam całe przedsięwzięcie?
Pozytywnie. Pomimo potknięć logistycznych, nie tyle będących winą Akcjonariatu, co uczelni, a także kilku bezsensownych błędów na slajdach, całość zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Cieszy fakt, że wciąż można zorganizować takie spotkanie bez pobierania wpisowego, oferując uczestnikom w dodatku darmowe materiały i poczęstunek. Jak widać można przekazywać wiedzę i szerzyć świadomość wśród społeczeństwa w sposób lekki i przyjemny, przekonać, że inwestowanie to nie żaden straszny potwór, że da się go opanować, wszystko to kwestia praktyki. Jeśli ktoś nie miał dotychczas do czynienia ze światem giełdy, to ten wykład jest dla niego stworzony, w pigułce otrzyma w trakcie jego trwania podstawową wiedzę i zdecyduje, jak dalej pokierować swoje inwestycyjne kroki. Osoby od dawna uczestniczące w zmaganiach na parkiecie raczej ze spotkania nie dowiedzą się niczego nowego i mogą je sobie odpuścić. Chyba że frajdę im sprawiać będzie wyszukiwanie “chochlików drukarskich” 😉
Demmmmyt! Szkoda, że to przegapiłam 🙁
Może następnym razem,
pozdrawiam!
Jedenastego jest wykład w Opolu, z Wrocławia rzut beretem 😉
Jaka szkoda, że nie wiedziałam wcześniej i spotkanie u mnie już było! Chociaż mapa i tak wydaje się być bardzo stronnicza – prawie cały zachód i północny wschód Polski takie mało zielone. Mam nadzieję, że będą kolejne edycje.
Mnie też to zdziwiło 🙂 Bak wykładu w Zielonej Górze i Legnicy wydaje mi się wręcz podejrzany 😉 pozdrawiam!
2,5 godziny/ 9 prezentacji? No nie wiem czy rezczywiście szkoda było to ominąć…
Nie było 9 prezentacji, tylko jedna duża z kilkoma blokami tematycznymi. Dwóch reklam na końcu, które trwały może z minutę, nie nazwałabym prezentacjami. Dla osoby obeznanej z tematem nic ciekawego, ale to laicy byli grupą docelową, nie starzy wyjadacze. Nie oczekiwałabym też, że na tego typu wykładach dokładnie będzie przedstawiona cała wiedza – od tego jest studiowanie źródeł we własnym zakresie. Pozdrawiam.
Moim zdaniem na takich szkoleniach nie można jednak (niestety) zdobyć profesjonalnej wiedzy, potrzebnej do inwestowania na giełdzie. Wiele osób po takim “szkoleniu” zaczyna inwestowanie prawdziwych pieniędzy i szybko przekonuje się jak łatwo można stracić.
Pozdrawiam,
T.
Na pewno na takich imprezach nie chodzi o zdobycie kompleksowej wiedzy. Raczej o złapanie podstaw. Przed inwestowaniem wiadomo, że trzeba poszerzyć wiedzę samemu, a nie oczekiwać, że w 2,5 godziny ktoś przekaże wiedzę niezbędną do ogromnych inwestycji. Ci którzy poszli z takim założeniem na pewno się rozczarowali.
Dokładnie Gosiu, lepiej bym tego nie ujęła 🙂 pozdrawiam!