Jak oszczędzać prąd? Oszczędzanie energii elektrycznej na 50 sposobów.

Jak oszczędzać prąd w domu? Dzisiejszy wpis to kolejny z serii X sposobów na oszczędzanie. Na blogu pojawiła się już ściąga dotycząca 50 pomysłów na oszczędzanie na jedzeniu oraz 75 sposobów na oszczędzanie wody (popatrz na koniec artykułu do części “Przeczytaj także”, znajdziesz tam linki do nich). Teraz przyszła pora na oszczędzanie prądu. Nie sposób stosować wszystkich 50 podpowiedzi na oszczędzanie energii w domu. Sprawdź po prostu, co możesz wdrożyć w swoim przypadku. Traktuj te porady bardziej jako katalog inspiracji, niż wyrocznię, że musisz je wszystkie praktykować, bo inaczej to wcale nie oszczędzasz. Tak więc bez wyrzutów sumienia wprowadzaj dobre zmiany dla Twojego portfela i środowiska.

Oszczędzanie energii w domu – najwięksi pożeracze prądu

Zanim przejdziemy do samych porad, za wstęp niech posłuży nam zestawienie największych pożeraczy energii w gospodarstwach domowych.

Poniżej dane z 2 źródeł – od naszych sąsiadów Niemców za rok 2016 oraz z Polski, od naszego GUS z raportu “Energia 2018”.

Liczby różnią się od siebie i to znacznie – i pewnie gdyby każdy z nas zrobił sobie eksperymentalne pomiary, otrzymałby inne dane. Wszystko zależy od tego, jakiej klasy energetycznej używamy sprzętów. ALbo czy częściej kupujemy jedzenie poza domem, czy jednak gotujemy w domu itd.

Oczywiście, by takie porównanie było miarodajne i miało jakikolwiek sens, trzeba byłoby porównać te same kategorie tych samych sprzętów (a nawet tych samych modeli). Tutaj tak nie jest, traktujcie więc to bardziej jako ciekawostkę, która ma wyłonić nam lidera wśród prądożerców.

W obu badaniach można bowiem wyróżnić faworyta: chłodziarko-zamrażarki są na pierwszym miejscu.

Co ciekawe, % udział sprzętów RTV (radioodbiorniki, Hi-Fi, TV) w konsumpcji energii w obu krajach wygląda tak samo.

Z tego powodu, że kuchnia okazuje się miejscem krytycznym pod kątem zużycia prądu dla naszego portfela, bardzo dużo porad przeze mnie spisanych dotyczy właśnie oszczędzania energii w kuchni.

Oszczędzanie prądu – oświetlenie w domu

  1. Wymień tradycyjne żarówki na energooszczędne: świetlówki kompaktowe lub LED – zużywają mniej energii, by przekształcić je w światło, a w dodatku ich żywotność jest znacznie dłuższa. W przypadku oświetlenia typu LED to nawet dziesiątki tysięcy godzin świecenia!
  2. Regularnie czyść oprawy oświetleniowe. Odpowiednia konserwacja przyczynia się do lepszej wydajności i dłuższej bezawaryjności, a tym samym zmniejsza zużycie energii.
  3. Wyłączaj światło, gdy wychodzisz z pomieszczenia na dłużej niż 5 minut.
  4. Biurko czy stół, przy którym czytasz i pracujesz, ustaw jak najbliżej okna – korzystaj ze światła dziennego tak długo, jak się da. Ogółem przestrzegaj zasady: im więcej światła dziennego, tym mniejsze zużycie prądu.
  5. Okno, przy którym jest Twoje stanowisko pracy, odsłoń z wszelkich kotar i firanek. Przestaw także w inne miejsce doniczki z kwiatami. Usuń przeszkody, które ograniczają dostęp do światła słonecznego.
  6. Dopilnuj, żeby światło padało tam, gdzie jest potrzebne. Czyli np. aby nie było podwieszone wysoko przy ciemnym suficie. Jak trzeba, kup taki żyrandol, by znajdował się niżej. Postaw na oświetlenie punktowe zamiast sufitowe.
  7. Zwróć uwagę na kształt kloszy i żyrandoli. Nie powinny ograniczać światła, światło nie powinno oświetlać ich wnętrz czy w nim ginąć. Niech swobodnie przedostaje się na zewnątrz!
  8. Rozważ zastosowanie podwójnego włącznika światła przy tych żyrandolach, które zawierają wiele żarówek. Dzięki temu nie musisz włączać wszystkich żarówek jednocześnie i ograniczysz zużycie prądu. 
  9. Gdy planujesz zakup mieszkania, zwróć uwagę, jak rozmieszczone są w nim okna. Pomieszczenia, w których zamierzasz spędzać większość czasu, powinny być umiejscowione od południa i południowego zachodu. Dzięki temu zdecydowanie dłużej będzie można korzystać w nich ze światła dziennego.
  10. W garażu, przed domem czy w korytarzu prowadzącym do piwnicy, rozważ instalację oświetlenia z czujnikiem ruchu. Światło zapali się tylko gdy będziemy tamtędy przechodzić. 
  11. Uwzględnij jasne kolory przy malowaniu ścian w tych pomieszczeniach, w których uczą się dzieci, dużo czytasz itp. Jasne kolory odbijają znacznie więcej światła niż ciemne. Biel obija ok. 85% padającego na nią światła.
  12. Zadbaj o to, by oświetlenie w łazience było przeznaczone do pomieszczeń o zwiększonej wilgotności powietrza. Dzięki temu zminimalizujesz ryzyko spięcia i przepalenia się oświetlenia. Odporność na wilgoć określa oznaczenie IP. W łazienkach najlepiej stosować te o oznaczeniu IP 44 lub wyższym – w zależności od tego, w którym miejscu umieszczone są lampy. Ciekawy poradnik na ten temat znajdziesz tutaj.

Jak oszczędzać energię elektryczną w kuchni?

  1. Zastanów się, czy faktycznie wszystkie elektryczne gadżety kuchenne są Ci potrzebne. Pieprz można równie skutecznie zmielić młynkiem ręcznym, co elektrycznym.
  2. Nie wkładaj do lodówki ciepłych potraw.
  3. Staraj się zapełnić całą przestrzeń w lodówce. Jeśli musiałabyś kupować na siłę, by spełnić ten warunek – widocznie posiadasz za dużą lodówkę.
  4. Regularnie czyść lodówkę, rozmrażaj zamrażalnik. Dzięki temu utrzymasz wydajność sprzętu na odpowiednim poziomie.
  5. Co kilka miesięcy sprawdź, czy zamknięcie lodówki jest szczelne, tak by zapobiec ucieczce chłodu. Wymieniaj uszkodzone uszczelki.
  6. Lodówkę starszego typu, co do której szczelności masz wątpliwość, ustaw w nienasłonecznionym miejscu, z dala od źródeł ciepła (np. kaloryfer).
  7. Przy zakupie lodówko-zamrażarki, sprawdź, czy możliwa jest regulacja temperatury każdej części oddzielnie. Wtedy można wyłączyć zamrażarkę, gdy jest niepotrzebna.
  8. Gdy klupujesz nowy sprzęt AGD, staraj się wybierać te o wysokiej klasie energetycznej, czyli A+, A++, A+++.
  9. Gotuj potrawy pod przykryciem – zapobiegniesz uciekaniu ciepła.
  10. Pralkę i zmywarkę uruchamiaj wtedy, gdy są w pełni załadowane.
  11. Jeśli posiadasz kuchenkę zasilaną gazem ziemnym, warto pomyśleć o używaniu tradycyjnego czajnika zamiast elektrycznego.
  12. Jeśli już musisz kupić czajnik elektryczny, zwróć uwagę, by był on wyposażony w płytę grzewczą na dnie zamiast grzałki– przy takim rozwiązaniu woda gotuje się szybciej.
  13. Cienkie garnki z powłoką ceramiczną szybko się nagrzewają i dobrze przewodzą ciepło – czy korzystasz właśnie z takich?
  14. Regularnie odkamieniaj czajnik elektryczny np. kwaskiem cytrynowym. Przedłużysz jego żywotność, ale przede wszystkim utrzymasz odpowiednią efektywność grzewczą.
  15. Gdy korzystasz z czajnika elektrycznego, zagrzewaj w nim tyle wody, ile faktycznie potrzebujesz – nie więcej.
  16. Jeśli posiadasz kuchenkę elektryczną, wyłącz jej pole grzewcze przed zakończeniem gotowania. Tego typu “palniki” stygną długo, więc jeszcze przez kilka minut od wyłączenia będą podgrzewać nastawiony na nich posiłek.
  17. Podobny trik można zastosować w przypadku piekarnika. Jeśli po wyłączeniu od razu go nie otworzysz, to wysoka temperatura utrzyma się w środku jeszcze przez kilka minut.
  18. Nie wszystkie ciasta wymagają wcześniejszego nagrzania piekarnika – sama rzadko nagrzewam piekarnik, uruchamiam go dopiero po włożeniu do środka ciasta. Jeszcze mi się nie zdarzyło, by placek drożdżowy nie wyrósł czy sernik nie udał się z tego powodu.
Jak oszczędzać prąd w domu?

Jak oszczędzać prąd w łazience?

O tym, by oszczędzać prąd poprzez stosowanie pełnego załadunku w pralce pisałam już wcześniej, wiec tutaj już tego punktu ponownie nie liczę 😉 Jedziemy!

  1. Pozwól włosom naturalnie wyschnąć, nie używaj suszarki. Jeśli jednak musisz z niej skorzystać, najpierw dokładnie osusz włosy ręcznikiem.
  2. Jeśli Twój domowy obieg wodny jest wyposażony w pompę zapewniającą cyrkulację ciepłej wody, to wyłączaj ją na noc, korzystając z programatora czasowego.
  3. Gdy zmniejszysz temperaturę prania, zmniejszysz także ilość zużywanego prądu. Obecne proszki do prania są bardzo silne w działaniu również w niższych temperaturach. Jeśli nie walczysz akurat z jakimiś trudnymi do usunięcia zabrudzeniami (typu olej, krew, farba), zmniejsz temperaturę.
  4. Jeśli prane tkaniny nie wymagają prania wstępnego, pomiń ten etap w programie prania.
  5. Nie pierz przypadkowo ubrań, jak leci – sortuj je według koloru, materiału, trwałości, stopnia zabrudzenia – i w zależności od tego dobieraj odpowiedni program prania i jego długość.
  6. Ilekroć masz taką możliwość, pozwól praniu samemu wyschnąć – rozwieszaj je. Ogranicz użycie trybu suszenia w pralko-suszarce czy dodatkowego odwirowania.

Jak oszczędzać prąd, korzystając z domowych urządzeń elektrycznych?

  1. Nie utrzymuj sprzętu RTV w trybie stand-by. Podłącz je do listew zasilających (antyprzepięciowych) i gdy z nich nie korzystasz – wyłącz listwę.
  2. Nieużywany sprzęt RTV i AGD wyłącz z gniazdka kontaktowego. Dotyczy to również ładowarek telefonicznych 😉
  3. Lubisz zasypiać przy włączonym telewizorze? Zwalcz ten nawyk! To zupełnie bez sensu wydane pieniądze.
  4. Jeśli posiadasz sprzęty, które nie wymagają ciągłego uruchomienia, rozważ zakup urządzenia nazywanego programatorem, przełącznikiem czy też wyłącznikiem czasowym. Można dzięki niemu ustawić czas, po którym podłączony do niego sprzęt ma się wyłączyć. Programator znajdzie zastosowanie w np. sterowaniu bojlerem grzejącym wodę, oświetleniem lampy ogrodowej czy oświetlenia akwarium.
  5. Ogranicz liczbę sprzętów uruchomionych jednocześnie. Jeśli pracujesz na laptopie, z powodzeniem możesz też z niego odtwarzać muzykę, nie musisz w tym celu korzystać z radia czy TV.
  6. Jeśli rozważasz zakup komputera, pomyśl nad laptopem. Z uwagi na mniejszy zasilacz i bardziej energooszczędne podzespoły, które mają zapobiec jego przegrzewaniu się, pobiera mniej prądu, niż tradycyjny komputer stacjonarny.
  7. Jeśli jednak preferujesz pracę na komputerze stacjonarnym, zwróć uwagę na prądożerność 2 jego podzespołów: procesora i karty graficznej – z uwagi na ich zaawansowane układy chłodzenia. Graficy, filmowcy czy gracze potrzebują tego typu podzespołów o dużej wydajności. Ale jeśli komputer ma Ci służyć głównie do pisania tekstów i sprawdzania poczty, postaw na kartę z chłodzeniem pasywnym, która dodatkowo cechuje się bezgłośną pracą.
  8. Jeśli łączysz się z internetem za pomocą kabla, wyłącz w swoim urządzeniu transmisję Wi-Fi czy Bluetooth.
  9. Gdy odkurzasz czy prasujesz, nie oglądaj jednocześnie telewizji. W ten sposób się rozpraszasz i czynności te trwają dłużej. Skup się na jednym, skończysz szybciej i szybciej wyłączysz urządzenia.
  10. Eliminuj sprzęty dublujące swoje funkcje. Czy potrzebny jest Ci budzik podłączany do gniazdka? Przecież w taką funkcję wyposażony jest każdy telefon komórkowy. Zegar w każdym pokoju także wydaje się niepotrzebnym nadmiarem.
  11. W monitorze komputera czy telewizorze zmniejsz poziom jasności obrazu. Zwłaszcza, gdy dookoła jest nieco ciemniej – zmniejszając jasność i kontrast nie tylko wyświetlacz zużywa mniej energii. Także Twoje oczy mniej się męczą.

Oszczędzanie energii elektrycznej – pozostałe pomysły na to, jak oszczędzać prąd w domu

  1. Zmień dostawcę energii na tańszego. Ew. negocjuj warunki umowy z obecnym dostawcą energii lub zmień taryfę. Zawsze aktualne (bo sprawdzane i aktualizowane co miesiąc) oferty sprzedawców energii elektrycznej dla gospodarstw domowych znajdziesz na stronie Urzędu Regulacji Energetyki
  2. Jeśli masz w domu ogrzewanie elektryczne, to nie przegrzewaj mieszkania. Ogrzewanie włącz tylko wtedy, gdy jesteś w domu, na niezbędne minimum. Za to ubierz się cieplej.
  3. Kilka razy w miesiącu wprowadź dni higieny psychicznej – wolne od hałasu, od przebodźcowania informacjami… W takie dni masz wyłączone sprzęty typu komputer, radio, telewizor, telefon. Oszczędzasz energię i jednocześnie uspokajasz skołatane nerwy 😉

Które z wymienionych pomysłów na oszczędzanie energii już od dawna stosujesz, a które są dla Ciebie nowe? Masz jeszcze jakieś sprawdzone patenty na ograniczenie zużycia prądu? Podziel się w komentarzu swoimi pomysłami na oszczędzanie energii elektrycznej w domu 🙂

Zajrzyj też do artykułu o fotowoltaice – inwestycja w taką instalację pozwala w dłuższej perspektywie czasu na oszczędzanie energii w domu i płacenie niższych rachunków.

Podobał Ci się ten wpis? Uważasz go za przydatny? Chcesz mnie wesprzeć?
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się nim ze znajomymi!
Nieco niżej znajdziesz przyciski do udostępniania artykułu w różnych serwisach internetowych. Dla Ciebie to jeden klik, który trwa chwilę, a dla mnie szansa na dotarcie z wartościowymi treściami do nowych odbiorców 🙂 DZIĘKUJĘ!

Zapraszam Cię też do polubienia bloga Kobiece Finanse na Facebooku oraz śledzenia go na Twitterze lub obserwowania na Instagramie. Jestem również obecna na platformie Pinterest.

Najbardziej zachęcam jednak do zapisania się na mój newsletter. Wtedy zawsze będziesz na bieżąco z nowymi wpisami, ciekawostkami, wartymi odnotowania wydarzeniami i poradami 🙂

Absolwentka germanistyki oraz informatyki i ekonometrii. Propagatorka idei edukacji finansowej. Pomaga kobietom zdobyć pewność siebie w obchodzeniu się z pieniędzmi, wspiera je w budowaniu własnej stabilności i niezależności finansowej. Autorka poradników "Pieniądze dla Pań" oraz "Kariera dla Pań". Zawodowo związana z branżą IT, gdzie pracowała jako twórczyni stron internetowych, kierowniczka projektów, scrum master i dyrektorka finansowa.

20 komentarzy do “Jak oszczędzać prąd? Oszczędzanie energii elektrycznej na 50 sposobów.”

  1. 1. Używam energooszczędnych LED żarówki i nieraz taśmy nieraz lepiej oświetlają np w sypialni wolałem 1m taśmę która pobiera 3w niż 5w żarówkę to niby mało ale zawsze coś 😉 .
    2.Używam ogrzewania gazem wychodzi taniej niż prądem czy olejem.
    3. Mam komputer który użwam
    rzadko do jakiej pracy która potrzebuje większej mocy obliczeniowej a na co dzień użwam laptopa, nawet w mojej serwerowni (3 serwer/maszyny) używam energooszczędnych części.
    4. Wymieniłem lodówkę z klasy E na A+, pralkę z klasy D na A++,
    Tv mam A+++ bo kupiłem taniej na promocji.
    5. Cztery miesiące temu zmieniłem dostawcę prądu w porównaniu z 4 miesiącami tamtego dostawcy oszczędziłem w ciągu 4 miesięcy niecałe 300zł wiem dużo zużywam prądu ( 5os. w domu).
    Wymieniał bym dalej ale nie będę przynudzać 🙂

    Odpowiedz
    • Cześć Aqua! Jakie tam przynudzanie! Pokazujesz, że można wdrażać korzystne dla portfela zmiany i to jest super 🙂 Będziesz śledzić, jak zmiana sprzętów z klasy E i D na A z plusikami zmieni Twoje rachunki? Jakby co daj znać 🙂 Nigdy nie miałam do czynienia w domu ze sprzętami o takich klasach, więc przypuszczam, że zmniejszenie zużycia prądu będzie znacząco odczuwalne. Pozdrawiam!

      Odpowiedz
  2. #19. Proszę podać mi model lodówki w której można wyłączyć całkiem zamrażarkę, z pominięciem starych dwu-agregatowych urządzeń. Teraz w sprzedazy są dwu-termostatowe, ale i tak nie można w nich całkiem odłączyć danej komory.

    Odpowiedz
    • Dzięki Crazydrake za zwrócenie uwagi – faktycznie, wkradł się błąd, nie jest to domyślne rozwiązanie obecnych sprzętów. Dlatego wykreślam ten fragment z tekstu. Natomiast jeśli znajdę taki model, który pozwala na wyłączenie zamrażalnika, podam go tu w komentarzu. Pozdrawiam, Dana.

      Odpowiedz
      • Obawiam się że nie znajdziesz. Przy lodówkach z jednym agregatem chłodniczym nie da się wyłączyć pojedynczej komory. W większości przypadków w lodówkach z systemem NOFROST parownik (element chłodzący) znajduje się w zamrażarce. Cześć lodówek ma tzw. tryb wakacyjny który zmniejsza do minimum częstotliwość włączeń agregatu, ale jak sama nazwa wskazuje stosuje się go tylko gdy przez dłuższy czas nie ma nas w domu i drzwi chłodziarki nie będą otwierane.
        #16 Co do tego punktu to przydałby się osobny, przy zakupie nowej lodówki kup sprzęt z systemem NOFROST. Nie trzeba będzie tego robić w ogóle.
        #17 W momencie gdy uszczelki się zniszczą czasem lepiej rozważyć wymianę całej lodówki. Ceny uszczelki do jednych drzwi potrafią “wyrwać z butów”.
        #18 Żadnej lodówki czy to starej, czy nowej nie powinno się ustawiać w nasłonecznionym miejscu lub blisko grzejnika.

        Odpowiedz
  3. Apropos “21.Gotuj potrawy pod przykryciem – zapobiegniesz uciekaniu ciepła.” – proponuję jeszcze lepsze rozwiązanie. Zakup i używanie szybkowara, który sprawdza się (w naszym przypadku) szczególnie do robienia zup. Nie tylko garnek jest “pod przykryciem”, ale hermetycznie zamknięty. Gotowanie odbywa się pod zwiększonym ciśnieniem co przekłada się na krótszy czas gotowania.

    Odpowiedz
  4. Uwielbiam czytać poradniki tego typu :-). Doskonale spełniają rolę klasowego “reality checku” i zdradzają, co trapi statystycznego Kowalskiego w stosunku do stanu posiadania i braku posiadania.

    Większość rad nie ma zastosowania do mieszkania na wynajmie, ale z powodu układu, jaki mam ostatnio do dyspozycji, mieszkanie ogrzewam jednym lub dwoma grzejnikami. Z przegrzanego stwora przyzwyczajonego do maksymalnego ciepła z sieci miejskiej (zimą w swetrze w domu? a w życiu!) stałam się osobą trzymającą już drugą zimę zakres 19-22 stopni i wilgotność powietrza w okolicach 50 %. Poza początkowym dyskomfortem widzę same plusy: dobrze się wysypiam, rzadko wstaję z bólem głowy, a mieszkanie nie ogrzewa się bez sensu na pusto, gdy do wieczora nikogo w nim nie ma. Zdecydowanie polecam zejście na temperaturach choćby dla lepszego samopoczucia. 🙂

    Odpowiedz
  5. Bardzo podobają mi się Twoje wskazówki odnośnie oszczędzania prądu. Sama stosuję wiele z nich jak gotowanie na gazie, a nie w czajniku elektrycznym, jasne mieszkanie dające światło. Używanie świec i niewielkiej ilości światła zamiast wszystkich naraz. Niewiele i małe sprzęty AGD, brak telewizora. To bardzo też dobrze wpływa na zdrowie psychiczne i cieszę się, że podjęłam taką decyzję 🙂

    Odpowiedz
  6. Na oszczędzanie znam 2 podstawowe metody:
    1. Matematyka
    2. Naśladowanie zachowań Niemców.
    Kupowanie – nawet okazyjnie – nowych sprzętów domowych za – w sumie – kilka/kilkanaście tysięcy, aby zaoszczędzić kilkaset złotych na rachunkach za prąd podczas całego ich żywota (nie jest chyba dla nikogo zdziwieniem, że dziś kupimy tylko jednorazowy szajs) jest… średnio oszczędne. Oczywiście, jeżeli ktoś kupuje pierwszy sprzęt to powinien rozsądnie wybrać, ale trzeba widzieć, że z tym małym zużyciem prądu jest mniej więcej tak, jak z katalogowym spalaniem samochodu: sprawdza się w 5 litrowym Mercedesie s-klasse. Gdy kilka razy włączyłem opcje „Eko” w super-zmywarce – naczynia musiałem myć ponownie. Stosowanie czujek ruchu, timerów itp – wystarczy przeczytać na ich tabliczkach ile pobierają mocy na własne działanie, a ile w trybie czuwania urządzenie, na którym dzięki niemu mamy zaoszczędzić (często jest to 5W do 1W, oczywiście na niekorzyść oszczędzającego).
    A czy pomyślał ktoś np. dlaczego w kraju, w którym przez niemal pół roku temperatura na zewnątrz jest podobna do tej w lodowce, płacimy średnio ok 35pln miesięcznie za jej zasilanie (oczywiście jeżeli potrzebujemy na codzień lodu, albo robimy własnych mrożonki – nie ominiemy tego kosztu)
    Królem oszczędności, jakiego przetestowałem osobiście jest zwykły bojler do cieplej wody podłączony przez prosty timer i druga taryfa: miesięczny koszt grzania wody ok. 20zł/mc dla 2 osób (zamiast ok 100zł rachunku za gaz wcześniej).
    Ogólnie: dobre zarządzanie urządzeniami pobierającymi duże ilości energii jest podstawą rozsądnego, ekonomicznego i ekologicznego postępowania. Kupowanie i roztaczanie się nad nieistotnymi energetycznie urządzeniami daje najczęściej skutek odwrotny.

    Odpowiedz
  7. my dzieki firme Levada uzyskalismy dotacje na fotowoltaike, przygotowali nam cala dokumentacje, taka dlugofalowa inwestycja z pewnoscia sie sprawdzi, no i przy okazji dbamy o ekologie 🙂

    Odpowiedz
  8. Należałoby zacząć od wymiany systemu grzewczego na bardziej oszczedny. Najlepszy system w tej chwili to fotowoltaika albo pompa ciepła. Ewentualnie można jeszcze zastanowić się nad kotłem gazowym. Najnowsze modele mozna sobie obejrzeć na stronce Levady. Mają już zaprogramowane nowoczesne systemy bezpieczeństwa i wygody. Kotłem mozna sterować zdalnie bez schodzenia specjalnie do piwnicy i co najważniejsze są tanie w eksploatacji

    Odpowiedz
  9. Mega wpis, bardzo trafione porady. Przy ogrzewaniu elektrycznym (choć i przy każdym innym też) warto faktycznie nie przegrzewać mieszkania, ale też zarządzać czasem pracy ogrzewania. Osobiście mam ustawione ogrzewanie tak, żeby włączało się nieco przed moim powrotem do domu z pracy i wyłączało, gdy idę spać. Także temperaturę ustawiam w każdym pomieszczeniu indywidualnie (w zależności ile w danym pomieszczeniu się przebywa). Sprzęty dobrej klasy energetycznej – jak najbardziej! Dobranie dostawcy prądu i odpowiedniej taryfy – niezbędne. Wszelkie możliwe sprzęty, które mogę programować ustawiam tak, aby pracowały na “tanim prądzie” – mam taryfę G12w. Każda opcja dająca oszczędność mile widziana :). Nawet jeśli nie są to od razu jakieś ogromne kwoty, to w perspektywie lat, w ciągu których za prąd płacimy, to można już oszczędzić niezłe sumki.

    Odpowiedz
  10. Hej Dana, świetny wpis. Widać że włożyłaś sporo czasu w jego przygotowanie. W życiu nie pomyślałbym o większości punktów. Od siebie dodam, że laptop z zewnętrznym monitorem i głośnikami pobiera w spoczynku około 30W. Uważam to za dobry wynik 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz