“Ze względów bezpieczeństwa Pani/a karta nr XXXX została zablokowana. Prosimy o kontakt z Bankiem Millennium” – SMSa o takiej treści dostałam w miniony czwartek, dokładnie o 11:11. Pierwsza myśl – co, u diaska? I szybkie logowanie się w pracy na moje konto bankowe. Sprawdzam – wszystko ok, żadnych dziwnych zaksięgowanych czy zablokowanych transakcji. Uff! Równie szybki telefon na infolinię. Przedstawiam sytuację, zastrzegam kartę, dostaję informację, że w ciągu 14 dni dostanę nową i że gdybym zauważyła niepokojące transakcje na rachunku, to żebym wydrukowała wyciąg i poszła z tym na policję, wtedy po zgłoszeniu przestępstwa bank odda mi skradzione pieniądze. I gdy tylko się rozłączyłam, uświadomiłam sobie, że akurat tego dnia kartę ową zostawiłam w domu… A co, jeśli ktoś mi się włamał do mieszkania? Poinformowałam pracodawcę o sytuacji i wzięłam taxi. To była chyba najbardziej nerwowa podróż do domu w moim życiu.
Bankowość
Internet to raj dla naciągaczy
Szczególnie zaś tych, którzy czyhają tylko na to, by wyłudzić Twoje dane, a w dalszej kolejności – pieniądze. Zapewne nieraz zdarzyło Ci się dostać mail, który łudząco przypominał informacje wysyłane przez bank. Niby standardowy szablon masowej korespondencji, ale już po pierwszych słowach dało się wyczuć, że coś tu śmierdzi. Zdania nieskładne, jakby osoba pisząca je nie znała kompletnie polszczyzny, do tego dziwna prośba, że z uwagi na np. prace techniczne utracone zostały dane klientów i dla ich weryfikacji trzeba ponownie wprowadzić je ręcznie, klikając w poniższy link… Który zazwyczaj też wygląda podejrzanie. Ot, niby adres się zgadza, ale po chwili dostrzegasz literówkę.
Gdzie ulokować pieniądze – sposoby lokowania oszczędności
Przy braku należytej edukacji finansowej w naszym kraju, mimo wszystko nie brak dla szukających wiedzy na własną rękę źródeł, z których mogą czerpać. W sieci jest sporo wartych odwiedzania serwisów poświęconych finansom, ekonomii i bankowości, jak np. Bakier, Money, Forsal itd. Problem w tym, że dla zupełnego nowicjusza materiały tam publikowane naszpikowane są często specjalistycznym żargonem i pojęciami. Laikowi trudno się w nich połapać. Człowiek chciałby oszczędzać, tylko nie wie, jaki sposób wybrać – zastanawia się, gdzie ulokować pieniądze? Ktoś “zielony” szuka prostych recept, opisanych prostymi słowami. I do takich osób kieruję dzisiaj mój wpis. Przedstawiam sposoby lokowania pieniędzy wraz z krótkim, maksymalnie uproszczonym opisem “z czym to się je”.
Regulaminy bankowe – dlaczego warto śledzić w nich zmiany?
Przy okazji wspólnej herbatki w pracy znajoma zadała mi pytanie, czy widziałam ostatnie zmiany w warunkach korzystania z RORu i karty VISA Electron w db24. Przyznałam, że nie wiedziałam o tym, że są jakieś zmiany w regulaminie. Jak się okazało, zmiany, jakie wejdą w życie od 22 lipca 2013, mogą się odbić czkawką u każdego “etatowego ciułacza” 😉 Najnowsze “Zmiany w Tabeli Prowizji i Opłat dla osób fizycznych” Deutsche Banku są kłopotliwe szczególnie dla osób, które wolą wybierać pieniądze z bankomatu i w punktach usługowych płacić gotówką.
Kolejna obniżka stóp procentowych = oszczędności Kowalskiego też ulegają cięciom…
Jak się okazało, drastyczne obniżenie stóp procentowych z marca bieżącego roku to nie koniec – Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła w ubiegłą środę kolejną obniżkę, a specjaliści nie wykluczają, że następne tego typu posunięcie prawdopodobnie będzie miało miejsce w czerwcu lub lipcu.
Przypomnę, że na początku marca RPP obniżyła referencyjną stopę procentową o 50 punktów bazowych, wynosiła ona 3,25%. Stopa lombardowa wyniosła 4,75%, depozytowa 1,75%, a redyskonta weksli 3,5% w skali rocznej. Obecna zmiana polega na obcięciu głównej stopy procentowej o 25 pb. W tej chwili wynosi ona zatem już tylko 3% w skali rocznej; pozostałe stopy też uległy zmianie i wynoszą: lombardowa 4,5%., depozytowa 1,5%, redyskonta weksli 3,25%.
W sumie więc od listopada 2012 roku, gdy RPP zaczęła pierwsze większe cięcia stóp procentowych, łączna ich skala wynosi 175 pb. Sporo jak na nieco ponad pół roku.