Rozdrażnienie, zmęczenie, problemy ze snem i apetytem, bóle psychosomatyczne, huśtawka emocjonalna, stany depresyjne… Te i wiele innych konsekwencji może nieść ze sobą długotrwały stres. Jego powodem często są problemy w pracy i przeciągająca się, niepewna sytuacja finansowa. Aktualna pandemia na świecie i zamrożona gospodarka tylko nasilają negatywne emocje i stan napięcia. Nie będę jednak tym razem skupiać się na temacie pandemii. Spójrzmy szerzej na zagadnienie, jakie sytuacje, wydarzenia i działania (lub ich brak) powodować mogą długotrwały stres finansowy.
Rozmaitości
Jak pomagać w czasie zarazy?
Gwarny, zatłoczony ryneczek. Pomyśleć, że widoku jak z powyższego zdjęcia dzisiaj nie uświadczymy… Jeszcze wczoraj beztrosko spotykaliśmy się ze znajomymi w kawiarniach, jeździliśmy na wycieczki, chodziliśmy normalnie do pracy. A tu PSTRYK! Z dnia na dzień nasze życie stanęło na głowie. Ludzie nie są pewni, czy lada moment nie utracą źródła utrzymania. Pracownicy etatu, a przedsiębiorcy klientów. Siedzimy zamknięci w domach, by nie dać się pokonać niewidzialnemu wrogowi. Jeden mały sukinsyn w koronie sparaliżował światową gospodarkę i zbiera krwawe żniwo. To daje do myślenia. Przypomina, że niczego w życiu nie możemy być pewni. Niczego. Ale jednocześnie budzi wiarę w ludzi. Widzę, jak dużo osób bezinteresownie się wspiera, stara się pomóc. Ty też możesz do nich dołączyć. Nawet, gdy siedzisz w domu. W dzisiejszym wpisie podsuwam pomysły na to, jak można dorzucić swoją cegiełkę dobra, jak pomagać w walce z koronawirusem.
Koronawirus w Polsce – jak z pożytkiem spędzić ten czas w domu? Co robić w czasie kwarantanny?
Nie przypominam sobie, by nasze pokolenie dotychczas stawiło czoła takiemu globalnemu kryzysowi, jaki zafundował nam koronawirus. A może mówienie o kryzysie jest jeszcze przedwczesne? Czas pokaże. Na pewno nie ma co wpadać w panikę. To, czy koronawirus w Polsce będzie się dziko rozprzestrzeniać, jak we Włoszech, zależy głównie od naszej dyscypliny. I co by nie mówić o aktualnej władzy, moim zdaniem rząd dobrze zrobił z ograniczeniem podróży zagranicznych i zamknięciem szkół, obiektów kultury itd. Skoro już siedzimy w domu i zastanawiamy się, co robić w czasie kwarantanny, a część z nas także pracuje zdalnie i nie traci czasu na dojazd do pracy (jupi!), postarajmy się jak najlepiej wykorzystać ten moment. Po to, by np. wreszcie ogarnąć swoje finanse osobiste 🙂
33 fakty na 33 urodziny
Ludzie przywiązują ogromną wagę do okrągłych rocznic. Świętują różne pięcio-, dziesięcio- czy dwudziestolecia. Ja natomiast mam inne zwyczaje – lubię liczbowe “bliźniaki”. 11, 22 i 33 – to są fascynujące liczby. Albo taka data, jak 02.02.2020. Czytana od prawej do lewej, daje taki sam układ cyfr, co czytana normalnie. Lustrzana data, tzw. palindrom. W dodatku jest ona 33 dniem roku, a do jego końca dzieli ją 333 dni. Coś pięknego. Dlatego dzisiaj na blogu będzie dużo trójek – z okazji moich 33 urodzin, które właśnie “zaliczyłam”. O finansach nie przeczytacie we wpisie zbyt wiele, za to dowiecie się nieco innych faktów o mnie. W sumie jest ich 33. Z czego część, mam nadzieję, pozwoli się Wam nieco uśmiechnąć!
Co chcesz dostać w prezencie?
Dla wielu osób to pytanie – zabójca. Chyba każdy z nas choć raz w życiu je usłyszał. Ktoś powie, że pytanie “co chcesz dostać w prezencie?” jest cholernie nietaktowne. Ktoś inny – “uff, tego mi brakowało, dzięki, że pytasz”. A jakie Ty masz podejście do wypytywania Ciebie przez rodzinę i znajomych, co byś chciał/a dostać w ramach prezentu? Ogarnia Cię oburzenie, czy wdzięczność? Jak się wtedy zachowujesz? Temat na czasie, bo święta tuż, tuż i pewnie znajdzie się ktoś, kto o to zapyta 😉
Polska to chory kraj
Pod hasłem “Polska to chory kraj” wystartowała jakiś czas temu oddolna, ponadpartyjna inicjatywa osób związanych ze środowiskiem medycznym. Okręgowa Izba Lekarska przed wyborami ogłosiła “Narodowy Kryzys Zdrowia”. W całym kraju pojawiło się 180 plakatów rozwieszonych w 180 miastach związanych z tą akcją. A wszystko po to, by zwrócić uwagę na palący problem, od którego kolejne ekipy rządzące umywają ręce (a niektórzy, jak np. pan Terlecki, chyba w ogóle żyją w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, ględząc o tym, jakoby polska służba zdrowia była w Europie na jednym z najwyższych poziomów). Problem ów jest bardzo poważny: nasza służba zdrowia mocno podupada na zdrowiu i jeśli kolejne rządy nic z tym fantem nie zrobią – przejdzie w stan agonalny.
Świat stoi w ogniu
Z niepokojem śledzę od kilku tygodni doniesienia o kolejnych pożarach, które opanowują różne zakątki kuli ziemskiej. I to naprawdę różne – od Arktyki po Amazonię. Czytam o pożarach, których nie da się podobno okiełznać, które wymykają się spod kontroli i sieją spustoszenie. Zapytasz – co u diaska mają wspólnego jakieś pożary z finansami? Ano, mają dużo. Bo te cholerne pożary to tylko objaw pewnej choroby, która trawi światową gospodarkę. Jeśli ciekawi Ciebie, o co chodzi – zapraszam do lektury.