Komu nie zdarzyło się ani razu w życiu otrzymać nietrafionego prezentu, ręka w górę! Zgodnie z ludową tradycją i porzekadłem, że darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby, pewnie nieraz z uśmiechem na twarzy i stokrotnymi podziękowaniami odbieraliście z różnych okazji podarunki, których normalnie sami byście sobie nie kupili. Choćby z tego prostego powodu, że daną rzecz już posiadacie i nie potrzeba Wam kopii… A jednak stało się, święta, urodzinowa impreza czy co tam jeszcze dobiegły końca, a Wam został w spadku problematyczny przedmiot… Co wtedy? Poniżej kilka podpowiedzi.
Zakupy
Mniej plastiku – czy mi się udało?
Minęły 3 miesiące od mojego postanowienia, by zredukować ilość wytwarzanych plastikowych śmieci. Ogłosiłam je we wpisie Bezpieczny plastik nie istnieje. Wracam więc do Was z krótkim podsumowaniem moich starań i wnioskami, które wyciągnęłam w związku ze stopniową zmianą nawyków. Zapraszam 🙂
Bezpieczny plastik nie istnieje!
5 czerwca obchodzimy Światowy Dzień Ochrony Środowiska. To dobry pretekst, by po raz kolejny poruszyć na blogu bliską mi tematykę ekologii. Media co i rusz donoszą o nowych problemach związanych z ochroną przyrody. Ostatnio huczały o podpaleniach wysypisk przez mafię śmieciową. Ten niecny proceder to tani i szybki sposób, by zwolnić miejsce pod nowe odpady. Ekolodzy alarmują, że kłęby czarnego, toksycznego dymu mogą bardzo źle odbić się na uprawach okolicznych rolników. A w konsekwencji na zdrowiu konsumentów. Jest się czym martwić, ponieważ w samym tylko maju odnotowano w kraju ponad 60 pożarów wysypisk! Polska staje się głównym importerem śmieci nie tylko z Europy, ale i całego świata (na liście “dostawców” widnieje nawet… Nowa Zelandia!). Nie idzie to jednak w parze z ekologicznym przetwórstwem śmieci. To generuje koszty dla całego społeczeństwa. Takie, które spłacać będą przyszłe pokolenia. Dlatego zacznijmy od drobnych zmian w swoim otoczeniu – tu i teraz. Bohaterem dzisiejszego wpisu będzie… Torba zakupowa.
Dlaczego oszczędzanie na jedzeniu to często pozorne oszczędzanie?
Jednym z najczęstszych błędów w dziedzinie oszczędzania pieniędzy, z którym się spotkałam, jest zaciskanie pasa na wydatkach na żywność. Takie oszczędzanie na jedzeniu za wszelką cenę. Bez wody i jedzenia nie ma życia, człowiek po prostu musi jeść. A ponieważ spożywanie posiłku to jedna z tych czynności, które wykonujemy wielokrotnie w ciągu dnia, to instynktownie właśnie tu szukamy oszczędności. Jeśli przesadzimy, to takie podejście może nieść ze sobą fatalne skutki. Z tego względu dość sceptycznie podchodzę do planów oszczędnościowych opierających się głównie na obniżaniu wydatków na jedzenie.
Odrzucona reklamacja – co dalej? Spróbuj polubownie!
Reklamacje – temat, z którym każdemu prędzej czy później przyjdzie się zmierzyć, a który wywołuje nie lada emocje. Czy to rozpadające się buty, które kupiliśmy zaledwie tydzień temu, skandaliczne warunki pobytu zakupionego przez biuro podróży, spóźniony lot samolotu czy problemy z uzyskaniem odszkodowania w przypadku np. zalania mieszkania przez sąsiada. Wszystkie te sytuacje wywołują podobne uczucia: zdziwienie, irytację, złość, rozczarowanie. Potem przychodzi czas na podjęcie decyzji: co robimy dalej z tym fantem? Dla wielu osób składanie reklamacji jest nieprzyjemne, krępujące i stresujące, wywołuje też niekiedy poczucie bezradności i bycia na słabszej pozycji względem przedsiębiorcy. Gdy już decydujemy się na ten krok, oczekujemy szybkiego rozpatrzenia naszej sprawy. I nagle przychodzi ona: decyzja odmowna. Co można zrobić, gdy nasza reklamacja zostanie odrzucona?
Tanie potrawy na wigilię: samodzielne przygotowanie wigilii to wyzwanie!
No i stało się… Nigdy nie przypuszczałam, że do tego dojdzie, a jednak. Po wielu miesiącach załatwiania spraw związanych z kupnem mieszkania, a potem jego wykończeniem i wyposażeniem, gdy rok dobiega ku końcowi, na pytanie moich rodziców i przyszłych teściów, do kogo przyjedziemy na Wigilię, rzuciłam, że tym razem święta będą u nas – zapraszamy. Nie chciało mi się znowu roztrząsać, do kogo jedziemy w tym roku i dlaczego akurat nie do tych drugich… Poza tym pomyślałam, że będzie okazja w szerszym rodzinnym gronie uczcić przeprowadzkę na swoje. Dopiero z biegiem czasu do mnie dotarło, w co się wpakowałam. Bo kolacja wigilijna dla takiej gromadki to kolejne koszty na horyzoncie 😉
Gdzie można dobrze i tanio zjeść we Wrocławiu?
Siedzę, piszę, a w brzuchu mi burczy… I myślę sobie, gdzie by tu znaleźć dobre jedzenie we Wrocławiu. Dzisiejszy wpis potraktujcie bardziej z przymrużeniem oka. Poprzednia notka na blogu była poważna, wręcz powiało z niej wizją demograficznej apokalipsy, więc teraz dla odmiany przygotowałam dla Was coś lekkostrawnego. Gdzie we Wrocławiu można kupić niedrogi obiad? Które punkty gastronomiczne pozwalają dobrze i tanio zjeść? Wbrew pozorom i powszechnie panującej opinii, że Wrocław to drogie miasto, da się znaleźć w stolicy Dolnego Śląska punkty gastronomiczne, które nie rujnują mieszkańcom kieszeni. Zapraszam wszystkich głodomorów do stołu 😉