PMO#20 Śledzimy postępy w oszczędzaniu – pytania kontrolne

Dobijamy do mety naszego wyzwania… A to dobry moment, by przeprowadzić pierwszą kontrolę wysiłków w oszczędzaniu, jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś. W podsumowaniu efektów pomoże Ci zestaw pytań, które przygotowałam 🙂 Warto je sobie zadawać za każdym razem, gdy zasiadasz do analizy swojego domowego budżetu. Zaczynajmy!

Jak wygląda realizacja domowego budżetu po tygodniu / miesiącu?

To, jak często sprawdzasz stan realizacji swojego domowego budżetu, powinnaś dostosować do swoich możliwości. Jeśli możesz sobie pozwolić na analizę raz w tygodniu, to wspaniale! Ale zupełnie wystarczy również taka sesja raz w miesiącu.

Zwróć uwagę na to, czy:

  • przekroczyłaś w jakiejś kategorii założone limity?
    Jeśli tak, zobacz, jakie wydatki się na nią złożyły i czy mogłaś ich jakoś uniknąć lub je zredukować. Zapisz sobie wnioski, jak możesz wybrnąć z podobnej niekorzystnej sytuacji następnym razem.
  • otrzymałaś dodatkowy zastrzyk pieniędzy i co z nim zrobiłaś?
    Nieplanowane dochody to bardzo przyjemna niespodzianka. Ważne jednak, co z zrobiłaś dalej z tymi pieniędzmi – szybko wydałaś, czy odłożyłaś? Oceń, czy następnym razem chcesz postąpić podobnie.
  • wystąpiły zdarzenia losowe?
    Jaki wpływ miały one na Twoje plany? Odbiły się na nich korzystnie, czy negatywnie? Czy przed którymiś z nich mogłaś się zabezpieczyć – jak?
  • otrzymujesz wynik dodatki czy ujemny po odjęciu sumy wszystkich wydatków od sumy uzyskanych w danym czasie dochodów?
    Wynik dodatni oznacza, że posiadasz wystarczające rezerwy pieniężne. Jeśli różnica wynosi zero lub nieco ponad, to balansujesz na krawędzi swoich możliwości finansowych. Wynik ujemny to ostrzeżenie: wydajesz więcej, niż posiadasz! Musisz wdrożyć plan naprawczy: ograniczyć na jakiś czas wydatki lub zwiększyć wpływy. To taka szybka analiza Twojej płynności finansowej 🙂
  • istnieje konieczność wydzielenia jakiejś nowej kategorii budżetowej lub usunięcia nadmiarowej?
    W budżecie domowym nie chodzi o to, by tabele wypełnione były po brzegi różnymi pozycjami, przy których z miesiąca na miesiąc nie pojawiają się żadne liczby – lub są na tyle małe, że zahaczają o błąd statystyczny… Takie kategorie usuń, bo niepotrzebnie rozpychają wizualnie Twoją rozpiskę. Natomiast jeśli widzisz, że przydałaby Ci się jakaś nowa kategoria – zrób to (np. kategorię “utrzymanie zwierzaka” mogłabyś podzielić na weterynarza i osobno karmę i akcesoria, bo skumulowana kwota jest pokaźna).
Po pewnym czasie od rozpoczęcia oszczędzania warto przeanalizowac nasze postępy. Zasiąść do domowego budżetu i zrobić rachunek zysków i strat. Pomogże w tym odpowiedni zestaw pytań. Znajdziesz je na łamach bloga Kobiece Finanse w ramach trwającego Wyzwania Październik Miesiącem Oszczędzania! #oszczędzanie #pieniądze #budżetdomowy #wydatki #dochody #oszczędności #financialfreedom #personalfinances #saving #homebudget #pmo #wyzwaniepmo

Czy w najbliższym czasie zadzieje się coś, co może zachwiać Twoją płynnością finansową?

Jeśli za dwa tygodnie wyjeżdżasz na urlop, a jednocześnie za tydzień chcesz kupić nowy telewizor, przeanalizuj, jak tak duże wydatki w zbliżonym okresie mogą wpłynąć na realizację budżetu. W końcu nie chcesz wydać prawie wszystkich środków bieżących, bo do wypłaty jeszcze daleko, prawda? Ani tym bardziej naruszyć oszczędności celowych. Sprawdź, który wydatek możesz ew. odroczyć.

Czy Twoje cele krótko- i długoterminowe nie uległy zmianie?

Może już nie musisz dalej zbierać na nowy aparat fotograficzny, bo dostałaś taki w prezencie? Albo chcesz przełożyć swój wyjazd na urlop w tropiki. Warto wrócić do ustalonych celów finansowych i upewnić się, czy nie stracił na aktualności oraz czy nie zmieniły Ci się ich priorytety.

W jakim tempie udaje Ci się realizować plan oszczędzania?

Niespodziewane wydarzenia mogą pokrzyżować nasze plany. Może się zdarzyć, że nie przekażesz kilka razy zadeklarowanej kwoty na dany cel oszczędnościowy. AKurat sytuacja wymagała, byś przeznaczyła większą kwotę np. na zakup sprzętu RTV. I póki masz świadomość, że spowalnia Ciebie to w osiągnięciu celu, jest OK. Zbadaj, co powinnaś zrobić, by wrócić na normalne tory i nadrobić zaległości w oszczędzaniu, w tym o ile i przez jaki czas musisz zwiększyć “składkę”.

Czy obrana przez Ciebie strategia oszczędzania się sprawdza?

Czy jesteś zadowolona ze swoich postępów w oszczędzaniu? Może pora zmienić taktykę, którą wybrałaś po lekturze odcinka PMO poświęconego strategiom oszczędzania? Zastanów się, co możesz dzięki temu zyskać, a co stracić.

Czy chcesz podjąć jakieś działania, by zwiększyć swoje dochody?

To nie musi być od razu zmiana pracy. Może masz chęci, by od czasu do czasu chwycić się jakiegoś dorywczego, płatnego zajęcia? Zapisz sobie, ile chciałabyś dodatkowo zarobić i w jaki sposób możesz uzyskać bonusowe pieniądze. A także na jaki cel oszczędnościowy zamierasz przeznaczyć nadwyżkę. Zajrzyj do kategorii Dodatkowy dochód na moim blogu po inspiracje.

Czy są obszary, w których jeszcze możesz zredukować wydatki?

Odsyłam Ciebie do tematu łatania finansowych dziur w domowym budżecie, byś mogła sobie przypomnieć to zagadnienie. Czy udało Ci się zredukować wydatki w zidentyfikowanych kategoriach budżetowych? Jakie jeszcze obszary do poprawy znajdują się na Twojej liście?

Czy obecne produkty finansowe gwarantują, że Twoje oszczędności pracują na siebie?

Zweryfikuj, czy nie zmieniło Ci się na gorsze np. oprocentowanie rachunku oszczędnościowego, albo czy Twoja lokata terminowa na dniach się nie kończy. Czy chcesz dalej tam trzymać pieniądze? Albo czy Twój bank nie dorzucił jakiejś nowej opłaty, która zjada Twój zysk z kapitalizacji? W końcu chcesz pomnażać swoje oszczędności. Zastanów się, gdzie chcesz przesunąć zgromadzone oszczędności. W śledzeniu atrakcyjnych ofert bankowych może CI pomóc np. aplikacja na telefon BankoMoc – zarządzanie promocjami bankowymi.

Czy chcesz wprowadzić dalsze zmiany w swoim zachowaniu i przyzwyczajeniach, które pomogą Ci w oszczędzaniu? Jak udało Ci się zrealizować dotychczasowe zmiany?

Wróć do odcinków wyzwania Październik Miesiącem Oszczędzania poświęconych wyrabianiu w sobie małych, a dobrych nawyków, zmianie podejścia do tematu pieniędzy oraz zwiększających Twoją motywację do działania, by przypomnieć sobie metody, jak się do tego zabrać i obiektywnie ocenić postępy.

Jestem ciekawa, jak oceniasz ogólnie swoje postępy w temacie oszczędzania. Jesteś zadowolona, odczuwasz niedosyt? Co się się udało zrobić, a co nadal wymaga poprawy? Daj znać 🙂

Podobał Ci się ten wpis?

Podziel się informacją o Wyzwaniu Październik Miesiącem Oszczędzania ze znajomymi! Będzie mi miło, gdy udostępnisz wpis na Facebooku, Twitterze, prześlesz link mailem itp. 🙂

Wesprzyj akcję - polub Kobiece Finanse na Facebooku lub śledź blog na Twitterze! Zasubskrybuj blog, jeśli chcesz być na bieżąco z kolejnymi odcinkami Wyzwania PMO 🙂

Absolwentka germanistyki oraz informatyki i ekonometrii. Propagatorka idei edukacji finansowej. Pomaga kobietom zdobyć pewność siebie w obchodzeniu się z pieniędzmi, wspiera je w budowaniu własnej stabilności i niezależności finansowej. Autorka poradników "Pieniądze dla Pań" oraz "Kariera dla Pań". Zawodowo związana z branżą IT, gdzie pracowała jako twórczyni stron internetowych, kierowniczka projektów, scrum master i dyrektorka finansowa.

6 komentarzy do “PMO#20 Śledzimy postępy w oszczędzaniu – pytania kontrolne”

  1. Dobry wpis, warto zastanowić się nad swoim planem czy zmierzamy w dobrym kierunku i wszystko robimy poprawnie. W pracy też stosuję taką zasadę, poświęcam czas na planowanie i przemyślenie prowadzonych projektów.

    Odpowiedz
  2. Myślę, że My Polacy zarabiamy zdecydowanie za mało by naprawdę myśleć o oszczędzaniu. Średnia krajowa to około 2400-2600 zł. Czy naprawdę uważa Pani że z tego można prowadzić sensowny budżet domowy?

    Odpowiedz
    • Dana, wystarczy Dana 😉 Karol, nie wiem, skąd masz te średnie, ale nie są to ani tegoroczne netto, ani brutto podawane przez GUS. Druga sprawa, dla każdego „sensowny” oznacza co innego. Dla mnie – racjonalny, dostosowany do możliwości. Swój budżet zaczęłam prowadzić, gdy byłam na studiach i z pracy weekendowej i stypendium wyciągałam 1200-1400 zł brutto. Dzięki niemu wiedziałam, co chcę osiągnąć, jaką pracę dostać, by powodziło mi się lepiej. Dla mnie był więc dodatkowym narzędziem motywującym, by zmnienić strukturę moich zarobków. Dla kogoś innego może być narzędziem pomocnym w namierzeniu i wyeliminowaniu bezsensownych wydatków, dla jeszcze kogoś innego – w wyjściu z zadłużenia – był i o tym wpis na blogu 🙂 Pozdrawiam 🙂

      Odpowiedz
  3. Karol ma rację. Bujdy GUS-u obalił parę miesięcy temu raport PARP, z którego wynika, że zarobki netto w Polsce wynoszą najczęściej właśnie tyle.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz