Kreatywna praca w domu przez Internet, czyli 21 sposobów na zdalne zarabianie

Obecne czasy nas nie rozpieszczają. Według danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny 30 grudnia 2020 r. (raport “Wybrane zagadnienia rynku pracy, dane dla 2019 r.”), liczba osób zatrudnionych w gospodarce narodowej otrzymujących kwotę brutto nieprzekraczającą minimalnego wynagrodzenia wyniosła ok. 1,5 mln. Udział zatrudnionych w gospodarce narodowej otrzymujących minimalne wynagrodzenie utrzymuje się od 2012 roku na poziomie 13 %. To znaczny odsetek. Nic dziwnego, że sporo osób, nie tylko tych na minimalnej krajowej, zastanawia się, skąd wziąć pieniądze na zaspokajanie swoich potrzeb! Czy dodatkowa praca w domu pomogłaby im podreperować domowy budżet? W artykule znajdziesz różne sposoby na zarabianie w domu przez Internet. Opisane są one głównie jako kreatywna praca dodatkowa, ale… Może akurat odkryjesz w sobie smykałkę do jednego z tych kreatywnych zajęć i po pewnym czasie stanie się ono Twoim głównym źródłem dochodu?

Zarabianie w Internecie – jak zarobić pieniądze w domu np. poprzez sprzedaż online?

Na blogu pojawiło się już kilka artykułów o tym, jak zarabiać w domu. Poniższy tekst traktuje głównie o kreatywnych zajęciach, opierających się na pracy umysłowej, których wspólnym mianownikiem jest praca online. Dzięki nim, po powrocie do domu z pracy etatowej, możesz zarabiać pieniądze zdalnie. O dowolnej godzinie, dopasowanej do indywidualnego planu dnia.

Jeśli w kręgu twoich zainteresowań jest zarabianie przez Internet, ale bardziej bazujące na sprzedaży, koniecznie zajrzyj do następujących wpisów:

Poniżej czekają już na Ciebie propozycje dodatkowej pracy w domu, którą możesz wykonywać jako wolny strzelec (tzw. freelancer). Możesz ją wykonywać np. w oparciu o umowę o dzieło/zlecenie, na część etatu… A kto wie – może coś z tej listy okaże się dla Ciebie strzałem w dziesiątkę i rozkręcisz na dobre własną działalność gospodarczą?

Jednak nim przejdziesz dalej, jedna uwaga: propozycje nie są ułożone według żadnego klucza, np. czy dana umiejętność jest łatwa do opanowania, czy nie, ani też jak szybko dzięki niej pozyskasz dodatkowe pieniądze.

Część z proponowanych zajęć wymaga wielu miesięcy czy nawet lat zdobywania wiedzy i doświadczenia. Komuś, kto posiada powiązane wykształcenie kierunkowe będzie znacznie łatwiej się wdrożyć czy przekwalifikować. Jeśli ktoś inny posiada wrodzony talent czy predyspozycje, ale jest bez wykształcenia kierunkowego, musi wiedzieć, że będzie mu trudniej lub zdobycie nowego fachu okazać się może dlań niemożliwe. Po prostu nie traktuj tej listy tak, że każdy odniesie sukces we wszystkich przedstawionych tu pomysłach na to, jak zarabiać w domu, bo to tak nie działa.

Dodatkowa praca w domu: pisanie

Praca ze słowem to pozornie łatwe zajęcie. Pisać może każdy, ale dobrze i przy tym poprawnie pisać potrafią nieliczni. Mimo to pamiętaj, że trening czyni mistrza. Im więcej będziesz pisać, tym lepiej. Nawet, gdyby początkowo było to pisanie do przysłowiowej szuflady. Pomysły na teksty czerp z Twojego dnia codziennego. Dobrą formą ćwiczenia własnego stylu jest prowadzenie pamiętnika.

Aby dobrze pisać, musisz także więcej czytać. I to różnych rzeczy: sięgaj po literaturę piękną, poradnikową, felietony i artykuły w gazetach itp. Zaglądaj też do publikacji specjalistów, dla których praca ze słowem to chleb powszedni (np. prof. Jerzy Bralczyk). Analizuj teksty mistrzów pióra, ucz się od najlepszych.

Bardzo ważne jest także pokazanie kilku zaufanym osobom stworzonych przez Ciebie tekstów. Niech je ocenią: czy czytało się im je łatwo, z przyjemnością? Jeśli nie, co spowodowało trudność? Taka szczera ocena może być doskonałym materiałem do szlifowania Twojego warsztatu. Informacja zwrotna od Twoich recenzentów pozwoli Ci wyłapać różne błędy i naleciałości, z których sama możesz nie zdawać sobie sprawy.

Wiem, co piszę, bo i mi zdarzają się takie “kwiatki”. Np. bardzo często w zdaniach podrzędnie złożonych orzeczenie ląduje u mnie na końcu zdania. Bez wchodzenia w szczegóły: to wzorzec zaczerpnięty z języka niemieckiego. Ot, wiele lat nauki i studiowania j. niemieckiego wypaczyło mi polską składnię i ciężko mi się od tego odzwyczaić. Nie zawsze udaje mi się też wychwycić taką konstrukcję podczas autokorekty 😉

Praca w Internecie opierająca się na pisaniu wymaga od Ciebie jeszcze jednej ważnej umiejętności: szybkiego i poprawnego pisania na klawiaturze. Stukanie w klawisze dwoma palcami na dłuższą metę nie przejdzie. Tworzenie tekstów pochłonie Ci bardzo dużo czasu. Dlatego skorzystaj z darmowych programów do nauki szybkiego pisania na klawiaturze, jeśli chcesz profesjonalnie zajmować się pracą z tekstem.

Sposoby na zarabianie w domu
 - 21 pomysłów na kreatywną pracę zdalną
Dodatkowa praca przez Internet – 21 pomysłów, jak można dorobić w domu

1. Tworzenie artykułów dla serwisów internetowych

Na pewno nieraz na różnych stronach internetowych natknęłaś się na sekcję “współpraca redakcyjna / dziennikarska”. Serwisy internetowe poszukują dziennikarzy i na stałe, i na dorywcze zlecenia. Warto się rozejrzeć na stronach, które odwiedzasz, by sprawdzić, czy i one oferują podobną współpracę.

Podpowiedź: zleceń szukaj przede wszystkim w lokalnych serwisach informacyjnych. Duże portale internetowe zazwyczaj poszukują do współpracy doświadczonych redaktorów i dziennikarzy. Innym sposobem na znalezienie dorywczej pracy w tej niszy jest poszukiwanie serwisów poruszających tematy, które Ciebie interesują, które są Twoim hobby – i na których się zawodowo znasz.

Ile można zarobić w domu, parając się dziennikarstwem? Według serwisu Wynagrodzenia.pl (tym źródłem będę się też głównie posługiwać w dalszej części artykułu), mediana zarobków dla dziennikarza pracującego na pełny etat to 3 373 zł netto.

Dla przypomnienia: mediana to wartość środkowa badanych danych. W przypadku badania wynagrodzeń oznacza, że połowa badanych zarabia poniżej mediany, a druga połowa powyżej wartości mediany.

2. Redakcja i korekta tekstów

Masz sokole oko do wyłapywania błędów w tekstach? A może potrafisz “wygładzać” teksty, tak przekształcać zdania, by był łatwiejsze w odbiorze? Albo posiadasz wykształcenie filologiczne i doświadczenie w korekcie tekstów? Jeśli tak, warto rozważyć ten punkt jako zajęcie “po godzinach”.

Trzeba tu jednak zaznaczyć, że niełatwo się w nim przebić. Nie tylko dlatego, że konkurencja jest spora. Wolny strzelec – zwłaszcza początkujący – musi się nieźle napocić, by dotrzeć ze swoją ofertą do klientów, którzy dobrze płacą i widzą wartość w redagowaniu i korekcie tekstów. I nie chodzi tu tylko o treści drukowane, jak czasopisma czy książki, ale także elektroniczne: e-booki, strony www, blogi, opisy w sklepach internetowych, posty w social mediach itp.

Często też jako osoba parająca się redakcją i korektą tekstów będziesz pracować pod dużą presją, gdy poprawione teksty muszą być dostarczone “na wczoraj”.

Możesz sprawdzić, czy to nisza dla Ciebie, uczestnicząc np. w kursie korekty tekstów Ewy Popielarz.

Mediana zarobków netto dla korektora to 3 106 zł netto.

3. Tłumaczenie książek, tekstów internetowych i całych stron www

Jeśli nie tylko umiesz dobrze pisać, ale także znasz języki obce i czujesz się jak ryba w wodzie, dokonując tłumaczeń i przekładów – to zajęcie dla Ciebie.

Coraz więcej polskich firm zleca tłumaczenie swoich stron na języki obce. Przeważnie na angielski, niemiecki i rosyjski. Ale i inne języki są w cenie – zależy, w jaki konkretnie zagraniczny rynek celuje firma ze swoimi produktami czy usługami. Tego typu tłumaczenia są też popularne w przypadku sklepów internetowych z opcją wysyłki towaru za granicę.

Można działać również w odwrotnym kierunku – świadczyć usługi dla tych, którzy potrzebują tłumaczeń na język polski. Tę grupę klientów tworzą przede wszystkim różne wydawnictwa.

Dla tłumacza tekstów mediana zarobków wynosi 3 507 zł netto.

4. Transkrypcje nagrań

To coraz bardziej poszukiwana forma pracy ze słowem pisanym. Dzieje się tak nie bez powodu. W Internecie pojawiają się kolejne podcasty, czyli publikacje w formie nagrań audio, często wywiady, które ukazują się w odcinkach.

Wielu twórców podcastów decyduje się na utrwalenie odcinków w postaci artykułu na blogu. Czasami zamiast tego dołączają transkrypcję pod nagraniem jako plik PDF do pobrania.

Rzadko kiedy jednak dokonują transkrypcji samodzielnie. Po prostu szkoda im na to czasu 🙂 A to doskonałe pole do zagospodarowania dla każdej osoby, która nie czuje się na siłach, by tworzyć własne treści, ale nie ma nic przeciwko, by odsłuchać nagranie i przelać usłyszane słowo “na papier”.

Jeśli interesuje Ciebie ten sposób zarabiania w Internecie, zajrzyj do Klaudyny Maciąg, autorki e-booka “Jak zostać transkrybentem? Poradnik dla początkujących”.

Serwis Wynagrodzenia.pl nie podaje informacji o zarobkach w tym fachu. Przeważnie podstawę do rozliczenia stanowi cena za 1000 znaków ze spacjami (zzs), a najczęstszy przelicznik wynosi 2,5-4 zł netto. Na transkrypcji godzinnego nagrania audio można więc zarobić ok. 100 zł (źródło).

5. Pisanie tekstów pozycjonujących (SEO copywriting)

Ten punkt brzmi dla Ciebie jak czarna magia? Bez obaw, nadgonić braki w wiedzy w zakresie marketingu treści (ang. content marketing) i optymalizacji tekstów dla wyszukiwarek internetowych (ang. Search Engine Optimization) można dość łatwo dzięki darmowym źródłom wiedzy.

Serdecznie polecam Ci w tym celu zapoznanie się z artykułami na stronach agencji Verseo (zacznij tutaj), a także dołączenie do ich darmowej Akademii Wiedzy. Po założeniu konta uzyskasz dostęp do tematycznych webinarow i e-booków, np. “Poradnik Content Marketing”, “Słownik SEO” i in.

Sklepy internetowe, serwisy informacyjne, blogerzy – ogółem wszyscy Ci, którzy mają własną stronę WWW i na niej w jakiś sposób zarabiają – są potencjalnymi klientami dla copywritera.

Poszukują oni bowiem często specjalistów, którzy na zamówienie stworzą dla nich teksty. Artykuły te są publikowane na innych stronach w internecie (zwykle za opłatą, rzadziej w formie tzw. wpisów gościnnych). Cele takich publikacji mogą być różne, np.:

  • budowanie w odbiorcach świadomości i rozpoznawalności danej marki,
  • umieszczanie linków zwrotnych do strony sponsora tekstu (budowanie tzw. backlinków), co wpływa pozytywnie na SEO, jeśli linki są umieszczone na wartościowej stronie,
  • dotarcie z ofertą do nowych odbiorców, a więc i potencjalnych klientów.

Musisz mieć jednak świadomość, że konkurencja jest duża, zajęciem parają się też wyspecjalizowane agencje. Dlatego dobrym pomysłem i tutaj jest rozpoczęcie od oferowania pisania tekstów w niszowej tematyce, na której się bardzo dobrze znasz.

Na szczęście dotrzeć z ofertą do potencjalnych nabywców takich tekstów nie jest trudno. W Internecie funkcjonuje kilka platform, które ułatwiają nawiązanie współpracy między copywriterem a reklamodawcą. Za pośrednictwo potrącają one jednak dla siebie prowizję. Na start jednak wydaje się to dobrym rozwiązaniem. Takie serwisy to m.in.:

Mediana zarobków dla copywritera według Wynagrodzenia.pl wynosi 2 908 zł netto.

6. Pisanie newsletterów i postów w social mediach

Twórcy internetowi robią wszystko, by budować wokół swojej marki społeczność. Jednymi z najskuteczniejszych sposobów pozostawania w kontakcie z odbiorcami jest obecność twórców w mediach społecznościowych oraz wysyłka newsletterów. Czyli po prostu e-maili, które masowo są wysyłane z platform mailingowych, takich jak np. MailChimp, MailerLite, FreshMail, GetResponse.

Jedni twórcy ograniczają się do wysyłania w ten sposób mailowo powiadomień o nowych produktach czy publikacjach na swoich stronach internetowych. Inni wysyłają listy do czytelników / słuchaczy itd. z prawdziwego zdarzenia. Nieraz maile te są dłuższe od samych artykułów na blogach. Podobnie bywa w przypadku treści publikowanych w social mediach.

Tak czy siak: im ktoś popularniejszy i gotowy do tego, by skupić się na rozwoju swojej głównej działalności, tym chętniej deleguje różne dodatkowe zajęcia, w tym pisanie maili i prowadzenie kont na Facebooku, LinkedInie, Instagramie itd.

UWAGA. Nie ma jednego określenia dla osoby parającej się pisaniem maili / postów.

Jeśli jej aktywność polega na prowadzeniu kont w social mediach (i osoba ta zajmuje się nie tylko pisaniem tekstów, ale także np. monitorowaniem działań konkurencji, tworzeniem strategii reklamowej itp.), mówi się zwykle o tzw. social media managerze lub specjaliście ds. mediów społecznościowych.

Jeśli zakres obowiązków takiej osoby polega na pisaniu tekstów do social mediów i newsletterów, ale też na pomocy w zarządzaniu stroną www, zadaniami typowo administracyjnymi, związanymi np. z obsługą klienta, często spotkać się można z określeniem wirtualna asystentka. Albo wirtualny asystent, jednak nie da się ukryć, że panie zdecydowanie dominują w tej niszy.

Dla specjalisty od social mediów mediana zarobków to 3 973 zł netto, natomiast trudno jednoznacznie oszacować zarobki wirtualnej asystentki. Zawód ten jest młody i dopiero kształtowany przez rynek. Niektóre asystentki rozliczają się za godzinę pracy (widełki startują od 30 do nawet ponad 100 zł netto, w zależności od doświadczenia i zakresu oferty). Inne natomiast preferują rozliczenie ryczałtem za wykonanie konkretnego zadania. Wycena każdego zlecenia czy projektu jest wtedy ustalana indywidualnie.

Kreatywna praca z domu. Źródło: Karolina Grabowska z Kaboompics.
Kreatywna praca z domu. Źródło: Karolina Grabowska z Kaboompics.

7. Tworzenie prostych opisów produktów dla e-commerce

W serwisach ogłoszeniowych można natknąć się na oferty tworzenia krótkich opisów produktów do sklepów internetowych lub ofert sprzedaży publikowanych w serwisach aukcyjnych typu Allegro. Częściowo zajęcie to podpada pod wspomniany wcześniej SEO copywriting.

Czasami jednak zleceniodawców interesuje tylko współpraca polegająca na jednorazowym stworzeniu zestawu opisów według określonych wytycznych. Nie chcą wtedy płacić dużo w ramach współpracy ze specjalistami SEO i copywriterami. Szukają tańszej alternatywy.

Zwykle wybór pada na amatora, który przez weekend napisze proste i krótkie teksty według przedstawionego szablonu. Jest to szansa na dodatkową pracę w domu dla kogoś, kto nie dysponuje dużą ilością wolnego czasu, a któremu stworzenie nieskomplikowanego, schematycznego tekstu nie sprawia trudności. Takie “jednorazowe strzały” często są ogłaszane w serwisie Oferia.

Rozliczenie jest albo ryczałtowe, albo liczone od wielokrotności podstawy, np. 8 – 30 zł netto za 1000 zzs.

8. Tworzenie bloga

Pisanie artykułów na bloga nie jest co prawda bezpośrednim sposobem na zarabianie w Internecie, ale bez stworzenia wartościowego zbioru tekstów nie da się dużo na blogu zarabiać. Najpierw musisz po prostu w blogosferze zaistnieć i:

  • wygenerować duży ruch na Twoją stronę (wtedy możesz zarabiać na np. afiliacji i wyświetlaniu reklam – zobacz, jak rozliczyć taki przychód),
  • przyciągnąć do siebie ciekawymi tekstami i osobowością stałe czytelniczki i czytelników, których zamienisz w fanów Twojej marki (wtedy możesz zaoferować im własne produkty: fizyczne gadżety, książki, e-booki, kursy),
  • zwrócić na siebie uwagę znanych marek, które zechcą współpracować z Tobą przy promocji ich produktów i usług.

Nie jest to sposób na zarobek w domu uzyskiwany od razu. Zwykle na efekty trzeba poczekać i to długo – licząc czas nawet nie w miesiącach, a w latach.

Jednoznacznie nie da się określić, ile jako blogerka uda Ci się zarobić. W skali roku topowe blogerki i blogerzy dobijają do milionowych przychodów. Niektórzy potrafią wycisnąć na komercyjnych współpracach lub własnych produktach kilkadziesiąt albo i kilkaset tysięcy złotych. Inni tylko kilka tysięcy złotych, a jeszcze inni – zaledwie kilkadziesiąt złotych… Obok nich jest cała rzesza blogerów i blogerek, którzy nie zarabiają wcale. Kiedyś co nieco pisałam na ten temat, zajrzyj tutaj.

Nie jest to metoda na łatwy pieniądz, a jeśli ktoś stara Ci się to wmówić 🙂 To przymknij na to oko. Naprawdę duże pieniądze udaje się zarobić nielicznym, którzy dla blogowania porzucili etat (lub od początku w 100% angażowali się tylko w działalność na blogu). Należysz do grona zdeterminowanych i cierpliwych? Spróbuj.

Zamiast bloga, możesz prowadzić też vloga (blog w formie nagrań video umieszczanych np. w serwisie YouTube) lub podcast. Ale to już wymaga większego nakładu pracy i środków finansowych np. na zakup porządnego sprzętu audio-video.

Praca dodatkowa w domu: opieka techniczna nad stronami internetowymi

Praca z domu nie musi się obracać tylko wokół tworzenia tekstów. Istnieje szereg innych kreatywnych profesji powiązanych z Internetem.

9. Tworzenie stron WWW

Osoba pracująca na pełny etat jako webdeveloper może liczyć na zarobek ok. 3 959 zł netto (mediana). Strony można tworzyć poprzez instalację na serwerze klienta gotowego systemu zarządzania treścią (tzw. Content Management System, CMS) i jego skonfigurowanie. Popularnymi CMSami są: WordPress, Joomla, Drupal, Mambo, PHP-Nuke.

Dużo zleceń dotyczy też stworzenia strony www od podstaw, bez wykorzystania gotowego CMSa. Czyli poprzez napisanie kodu źródłowego w HTML, CSS, PHP, jQuery i konfigurując bazy SQL. Taki specjalista “wyczarowujący stronę od zera” zwykle zarabia więcej. Zwłaszcza, jeśli do tego sam potrafi zaprojektować stronę graficznie.

Prócz tworzenia stron, można też zarządzać tymi już “postawionymi wcześniej”.

Wtedy warto spróbować swoich sił jako:

  • webmaster – zna języki HTML, PHP itd., potrafi nanosić zmiany w witrynie od strony kodu; to osoba, która dba o aktualizację CMSa, instaluje niezbędne łatki bezpieczeństwa, prowadzi monitoring działania strony www i zasobów (np. sprawdza, czy dochodzi do przeciążenia bazy danych, jak szybko ładuje się strona, jak działa na urządzeniach mobilnych, czy ktoś próbuje włamać się na stronę lub ją atakuje; orientuje się także pod kątem SEO). Mediana zarobków webmastera to 3 487 zł netto.
  • web content publisher – to taki trochę “okrojony webmaster”. Zwykle taka osoba nie ma dostępu do bazy danych strony i nie ma nadanych uprawnień administratora. Działa tylko w gotowych CMSach i jeśli zagląda do kodu źródłowego, to głównie po to, by uzupełnić go o elementy SEO (np. znaczniki meta). Jej główne zadania opierają się na aktualizowaniu treści na stronie WWW czy wysyłce newslettera. Osoba ta nie tworzy sama tych treści, otrzymuje je gotowe, a następnie tylko je odpowiednio edytuje na stronie (np. dzieli na akapity, listy wypunktowane, dodaje nagłówki) i publikuje. Czasem też przerabia dodatkowo grafiki wplecione w treść lub sama ma zaproponować zdjęcia. Przyznam szczerze, że nie wiem, jak aktualnie kształtują się zarobki na tym stanowisku. Dekadę temu, gdy podjęłam się takiej pracy i zanim przeszłam na stanowisko webmastera, moje wynagrodzenie netto wynosiło 3 tys. zł.

10. Tworzenie szablonów (np. stron www, prezentacji, e-booków)

Głównie chodzi tu o pracę polegającą na projektowaniu grafik, układu, kolorystyki, doboru fontów itp. dla różnych dokumentów i prezentacji (np. do projektowania e-booków często wykorzystywana jest Canva i Designrr), a w przypadku stron internetowych także layoutu i zoptymalizowaniu tzw. user experience (UX). Dodatkowo przy tworzeniu szablonów do stron www (np. do WordPressa), trzeba znać języki programowania (PHP, Java Script, biblioteki jQuery), HTML i stylowanie z wykorzystaniem kaskadowych arkuszy stylów (CSS).

Twórcy gotowych szablonów i pojedynczych elementów graficznych udostępniają swoje prace odpłatnie w serwisach typu Envato Market albo Template Monster. Platformy te czerpią zysk z pośredniczenia w zakupach. Ceny za gotowy szablon startują od kilkunastu dolarów.

Na polskim rynku funkcjonuje z kolei platforma Designer.

11. Obróbka oraz montaż audio i video

Już wcześniej wspominałam o tym, że wielu twórców internetowych deleguje “pocięcie i poskładanie” materiałów video do swoich vlogów oraz nagrań audio do podcastów. Tutaj w sukurs przychodzą im montażyści audio/video. Ale z usług takich specjalistów korzystają także np. domy i agencje mediowe / marketingowe i wydawnictwa.

Jeśli chcesz podejrzeć, jak wygląda praca takiego specjalisty, zajrzyj na stronę https://marcinhinz.pl/ 🙂

Mediana zarobków według Wynagrodzenia.pl to 2 675 zł netto.

12. Sprzedaż zdjęć serwisom stockowym

Jeśli posiadasz profesjonalny sprzęt fotograficzny i potrafisz robić dobre zdjęcia, spróbuj swoich sił w robieniu i odsprzedaży zdjęć. Takie zdjęcia są przez innych kupowane na określonych zasadach (opisanych w licencjach na wykorzystanie zdjęć) i po zakupie umieszczane później np. w drukowanych publikacjach, czasopismach, w katalogach czy na stronach www.

Zdjęcia mogą przedstawiać dosłownie wszystko: krajobrazy, kadry z miast, portrety, martwą naturę, wnętrza itd.

Swoje zdjęcia możesz przekazać do wielu serwisów kolportujących takie fotografie, tzw. banków zdjęć, zwanych także serwisami stockowymi. Przykładowe serwisy tego typu to: Adobe Stock, iStock, Shutterstock, Dreamsite, Depositphotos, Fotolia, 123RF, Big Stock. Nie zapominajmy, że te serwisy potrącają sobie opłaty za pośrednictwo w obrocie fotografiami.

Zobacz, ile możesz zarobić na sprzedaży zdjęć.

13. Tworzenie grafik i infografik

Podobnie jak w przypadku zdjęć, w serwisach stockowych można też często sprzedawać własne wektorowe i rastrowe grafiki i infografiki. Ponadto w ich kolportażu najbardziej specjalizują się serwisy Rawpixel i Freepik.

Natomiast w Polsce infografiki można spieniężać na łamach platformy Whitepress. Same infografiki tworzyć można w aplikacjach takich jak Adioma, Piktochart, Easel.ly, Visual.ly oraz Infogr.am.

Bardzo ciekawy artykuł poradnikowy przedstawiający krok po kroku, jak podejść do tworzenia infografik oraz omawiający studium przypadku wysokości zarobków przeczytasz tutaj (uwaga – artykuł po angielsku).

Praca dodatkowa w domu oparta na pisaniu tekstów. Autor zdjęcia.: Anthony Shkraba z Pexels.
Praca w Internecie to wygodny sposób na dodatkową pracę w domu. Autor zdjęcia.: Anthony Shkraba z Pexels.

14. Analityka internetowa i pozycjonowanie

O pozycjonowaniu stron i SEO wspominałam już na początku artykułu w kontekście tworzenia artykułów pod SEO. Jednak SEO to nie tylko copywriting. Istnieje ponad 120 czynników, mających wpływ na pozycję danej strony w wynikach wyszukiwania Google. Do tego dochodzi jeszcze znajomość algorytmów innych wyszukiwarek internetowych – np. Bing, Yandex.

Jest ogromne zapotrzebowanie na specjalistów od pozycjonowania i analityków internetowych (czyli osób, które analizują dane dotyczące np. ruchu na stronie, konwersji z kampanii reklamowych prowadzonych w sieci itp.). Aby robić SEO dobrze, trzeba dowiedzieć się o wielu technikach i niuansach z tej dziedziny.

Oprócz podanych już wcześniej źródeł wiedzy o SEO, warto zaznajomić się z serwisami Search Engine Journal i Search Engine Land, a z naszego rodzimego podwórka także z blogiem SurferSEO. Wszystkie te strony są po angielsku.

Mediana zarobków dla specjalisty SEO wynosi 3 705 zł netto, a dla analityka internetowego 3 691 zł netto.

15. Administrowanie i moderowanie grup dyskusyjnych

Kiedyś fora dyskusyjne były bardzo oblegane przez internautów. Z czasem boom na nie przerodził się w powolny odpływ użytkowników na portale społecznościowe. A odkąd Facebook oferuje funkcjonalność tzw. grup, to w zasadzie na dobre wyparł tradycyjne fora internetowe. Mimo to najwięksi weterani pozostali w sieci – np. forum o2, gazety.pl, Kafeteria, Wizaż, NetKobiety itp.

Niezależnie od tego, czy mówimy o grupach dyskusyjnych na Facebooku, czy niezależnych forach w sieci, wciąż ich właściciele potrzebują wsparcia przy administrowaniu i moderowaniu dyskusji. Czasami oferują płatną współpracę.

Najpopularniejsze silniki forumowe spoza FB to: phpBB, MyBB, Simple Machnies Forum (SMF), phpBB2 by Przemo.

Wpisując do Google powyższe nazwy, dodając do nich w wyszukiwaniu słowo “forum” oraz hasło tematyczne, które nas interesuje, możemy odkryć wiele aktywnych grup dyskusyjnych.

Praca w domu – pozostałe pomysły

16. Tworzenie gier i aplikacji (webowych i nie tylko)

Gry online i na telefony komórkowe pozwalają na zabicie nudy milionom ludzi na świecie. Dlatego nic dziwnego, że jak grzyby po deszczu powstają tzw. niezależne gry komputerowe (ang. independent video games, potocznie gry indie, indyki).

Ich tworzenie jest sposobem na zarobek dla uzdolnionych programistów, grafików i testerów, którzy zrzeszają się w zespoły deweloperskie lub pracują w całości samodzielnie nad swoimi grami. Grupy indie cechuje to, że wydają swoje gry bez wsparcia finansowego dużych wydawców gier. To pozwala im na swobodę w rozwijaniu własnych projektów i zapewnia brak presji, że “a no bo deadline goni i wydaliśmy już dużo kasy na akcję marketingową, więc się streszczajcie z tym kodzeniem”.

Nawet jeśli twórcy gier indie część ze swoich gier udostępniają za darmo, to zarabiać mogą na rozszerzeniach i dodatkach do podstawowej wersji gry czy poprzez wyświetlane w grach reklam.

Podobnie sprawa wygląda w przypadku praktycznych programów komputerowych. Wiele aplikacji do zarządzania domowym budżetem powstało właśnie jako niezależne projekty deweloperów – freelancerów 😉

Jak się wgryźć w tę branżę i jakie są w niej zarobki? Po szczegóły zajrzyj do mojego artykułu praca w IT krok po kroku.

17. Infobrokering

Praca idealna dla kogoś, kto “lubi węszyć” w zasobach internetu i nie tylko. Infobrokering polega na pozyskiwaniu informacji (ze sprawdzonych i legalnych źródeł), ich organizowaniu i poddawaniu obróbce. Infobroker może tworzyć na ich podstawie bazy danych, analizy rynkowe czy też zaprezentować je w formie graficznej. Wszystko zależy od konkretnego zlecenia. Infobroker nazywany jest też często brokerem informacji oraz researcherem.

Z usług takich specjalistów korzystają głównie duże instytucje (np. finansowe, marketingowe czy prawnicze), ośrodki badawcze, centra biznesowe, fundacje oraz stowarzyszenia, w których działalności informacja odgrywa ważną rolę. Ale pracę dla infobrokerów zlecać też mogą prywatne przedsiębiorstwa zainteresowane np. działaniami konkurencji czy potrzebami rynku i prognozowanymi trendami.

Mediana zarobków infobrokera według portalu Wynagrodzenia.pl wynosi 3 479 zł netto.

18. Kursy online

Od kilku lat coraz częściej można w sieci pozyskać wiedzę dziedzinową za sprawą kursów online. W zasadzie przy stosunkowo niewielkim nakładzie finansowym każdy może wykupić własny hosting, domenę i postawić swoją platformę e-learningową (ang. Learning Management System, LMS). Do najpopularniejszych, darmowych lub tanich wtyczek, które mogą zrobić platformę szkoleniową z WordPressa, należą np. MasterStudy, Tutor LMS, LearnPress oraz LearnDash. Pozawordpressowe LMSy to np. bardzo popularny Moodle.

Nie chcesz dużo inwestować w swój pierwszy kurs? Tak naprawdę nie musisz kupować drogiego sprzętu do nagrywania dźwięku i video, hostingu, domeny, LMSa. Możesz wykorzystać do pierwszych nagrań smartphone’a (dużo osób tak robi!), a do obróbki darmowe oprogramowanie typu DaVinci Resolve, OBS Studio czy Hit Film Express. Natomiast gotowy kurs możesz umieścić w dużych platformach kursowych: Udemy albo Strefie Kursów. W tym przypadku musisz się jednak liczyć z mniejszymi przychodami, ponieważ serwisy te pobierają wysokie prowizje za udostępnianie swoich serwerów i narzędzi oraz reklamę.

Co może być tematem kursu? Gdy przeglądam Internet, to właściwie… Wszystko. Od nauki programowania, SEO, marketingu, po tematy związane z nauką szycia, rękodzieła, gotowania czy…. Zdobienia paznokci 🙂 Jedynym ograniczeniem jest Twoja pomysłowość i to, czy znajdziesz odbiorców takich płatnych treści. Jeśli uważasz się za specjalistkę w jakimś temacie, stworzenie własnego kursu online może okazać się bardzo opłacalne.

Zarobki z jednego kursu mogą wynosić kilkaset złotych, a nawet kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy. Na pewno łatwiej jest sprzedać kurs, gdy zdobędziesz w sieci opinię eksperta (np. poprzez prowadzenie własnego bloga, ale to nie jest jedyny sposób).

19. Zdalne korepetycje i szkolenia / webinary

Jeśli masz zainstalowany na komputerze Skype, MS Teams, albo nieobca jest Ci obsługa Zooma czy Google Meet – możesz zarabiać na korepetycjach udzielanych online. To szczególnie dobry sposób na dodatkową pracę z domu dla studentów i nauczycieli. Zwłaszcza tych po filologiach obcych – konwersacje z angielskiego czy niemieckiego są rozchwytywane.

Zarobki – przy indywidualnych korepetycjach, ceny startują od 30 zł netto za godzinę. Profesjonaliści jednak rzadko kiedy schodzą poniżej 80 zł / 1h.

W ten sam sposób zarabia też rzesza specjalistów z innych branż, w tym blogerów. Organizują oni np. 1-2 godzinne szkolenia czy webinary, na które należy się zarejestrować i uiścić opłatę. “Bilet wstępu” kosztować może od kilkunastu do kilkuset złotych. Tutaj jednak różnica w zarobkach uzależniona jest od liczby uczestników takiego spotkania online.

20. Konferencje online

W Internecie cyklicznie organizowane są całodniowe, a nawet kilkudniowe, tematyczne konferencje online. W czasie ich trwania prowadzone są wykłady, panele dyskusyjne, warsztaty. Wystąpienie w roli prelegentki nie musi być za darmo – normą staje się, że takie wystąpienia są płatne.

Udział w takiej konferencji – w zależności od Twojej rozpoznawalności – może oznaczać dla Ciebie jednorazowy zarobek od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

21. Konsultacje i audyty

Tak jak w szkolnictwie popularne są korepetycje online, tak w świecie biznesu nikogo nie dziwią indywidualne konsultacje (w ramach mentoringu, ale nie tylko) i audyty.

Czego mogą dotyczyć audyty? Np. zrewidowania planu marketingowego, poddania analizie i krytyce biznesplanu, omówienia budowy strony internetowej itp. W przypadku np. konsultacji u certyfikowanych doradców finansowych, dotyczyć mogą one stworzenia indywidualnej strategii inwestowania i udzielenia rekomendacji.

Sama swego czasu skorzystałam nawet z konsultacji udzielonej przez kocią behawiorystkę. Przy dostępie do Internetu i telefonu z kamerą to żaden problem. Jest więc tu duże pole do popisu niezależnie od branży 🙂

Konsultacje kosztują zwykle od kilkudziesięciu do kilkuset złotych za jedną sesję.

Praca z domu przez internet – kilka uwag na koniec

Mam nadzieję, że udało mi się Ciebie zainteresować tematem zarabiania przez Internet. Dodatkowa praca z domu z upływem czasu, w miarę Twojej specjalizacji, może stać się Twoim głównym źródłem utrzymania.

Podawane przeze mnie informacje o zarobkach traktuj orientacyjnie. Zwłaszcza, że przytaczam przeważnie mediany zarobków osób pracujących w pełnym wymiarze godzin. Zawsze możesz aspirować do trafienia do tej połówki powyżej mediany, która zarabia więcej, nawet przy zmniejszeniu wymiaru czasu pracy 😉

Poza tym pamiętaj, że stawki nie muszą (i pewnie nie będą) się pokrywać ze stawkami freelancera, pracującego w ten sposób dorywczo. Bardziej chodziło mi o to, by pokazać Ci, jak taką pracę mniej więcej wycenia obecnie rynek.

Swój cennik usług ustal sama, po przeanalizowaniu własnych oczekiwań i ponoszonych kosztów pracy, jak i zbadaniu potrzeb potencjalnych klientów. Powodzenia!

Podobał Ci się ten wpis? Uważasz go za przydatny? Chcesz mnie wesprzeć?
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się nim ze znajomymi!
Nieco niżej znajdziesz przyciski do udostępniania artykułu w różnych serwisach internetowych. Dla Ciebie to jeden klik, który trwa chwilę, a dla mnie szansa na dotarcie z wartościowymi treściami do nowych odbiorców 🙂 DZIĘKUJĘ!

Zapraszam Cię też do polubienia bloga Kobiece Finanse na Facebooku oraz śledzenia go na Twitterze lub obserwowania na Instagramie. Jestem również obecna na platformie Pinterest.

Najbardziej zachęcam jednak do zapisania się na mój newsletter. Wtedy zawsze będziesz na bieżąco z nowymi wpisami, ciekawostkami, wartymi odnotowania wydarzeniami i poradami 🙂

Absolwentka germanistyki oraz informatyki i ekonometrii. Propagatorka idei edukacji finansowej. Pomaga kobietom zdobyć pewność siebie w obchodzeniu się z pieniędzmi, wspiera je w budowaniu własnej stabilności i niezależności finansowej. Autorka poradników "Pieniądze dla Pań" oraz "Kariera dla Pań". Zawodowo związana z branżą IT, gdzie pracowała jako twórczyni stron internetowych, kierowniczka projektów, scrum master i dyrektorka finansowa.

27 komentarzy do “Kreatywna praca w domu przez Internet, czyli 21 sposobów na zdalne zarabianie”

  1. Bardzo lubię pisać i dlatego prawie rok temu założyłam blog. Coraz częściej zastanawiam się, czy nie zająć się pisaniem zarobkowo. Dużo dowiedziałam się z tego artykułu, pewnie jeszcze do niego wrócę.

    Odpowiedz
  2. Chciałabym zarabiać na tym, co kocham, czyli na pisaniu… Marzy mi się to od lat, ale wciąż brakuje mi odwagi, aby poszukać pracy, która mi to umożliwi.

    Odpowiedz
  3. Z zarabianiem w Internecie to jest tak, że jesteś w stanie nieźle się ustawić, ale tylko jeżeli znasz się na rzeczy. Dlatego moim zdaniem warto ciągle się uczyć. ja jestem uzależniona od szukania nowych info o seo i contencie 😀 😀 Ostatnio trafiłam na fajnego e-booka o podnoszeniu widoczności w sieci – https://marcinskiba.pl/. Podrzucam linka, bo może się przydać 🙂 🙂

    Odpowiedz
  4. Fajny wpis, od siebie dodam, że wiele tych zajęć wykonuje jedna osoba w ramach swojego stanowiska pracy. Ideałem byłoby skupienie się na jednym, ale w dzisiejszym świecie copywriter musi mieć wiele umiejętności.

    Odpowiedz
    • To prawda, zwłaszcza w obszarze opieki nad stronami www, gdzie nieraz człowiek i musi znać się na SEO, i na pisaniu tekstów, opanować podstawy HTML, a i jeszcze umieć obrobić grafiki na potrzeby web 🙂

      Odpowiedz
  5. Bardzo dobry artykuł, od siebie dodam że dość często korzystam z kursów online. Jak ktoś naprawde się dobrze zna na jakiejś dziedzinie, dużo lat poświęcił na edukacje w jakimś obszarze i ma czym się podzielić z innymi – to da się na tym zarobić, ale też i otrzymać przyjemność od tego że masz coś wartościowego do zaoferowania innym.

    Odpowiedz
    • Cześć Łukasz! Kursy online to wygodny sposób na zdobywanie wiedzy, odnoszę jednak wrażenie, że w dobie pandemii, przesiadywania w domu i przed monitorem komputera przez kilka, czasem kilkanaście godzin w pracy zdalnej – dla wielu osób może być to teraz męcząca forma nauki. Co nie zmienia faktu, że popularność takich kursów w Internecie rośnie 🙂

      Odpowiedz
  6. Obecne czasy otworzyły przed ludźmi siedzącymi w domu ogromne możliwości zarobku / dorobku. Firmy coraz częściej chcą oddawać część pracy na zewnątrz, żeby albo przyśpieszyć rozwój, albo ograniczyć koszty stałe.

    Odpowiedz
  7. Ze swojej strony mogę polecić dodatkowy zarobek poprzez program partnerski GlobKurier.pl. Jestem blogerem i przedsiębiorcom. W związku z tym postanowiłem wesprzeć swoją działalność dodatkowym kanałem gotówki. Na swojej stronie pisałem głównie o działalności logistycznej, w związku z tym postanowiłem dodać baner przygotowany przez firmę i polecać ich usługę wysyłek lotniczych. Bardzo mi się to opłaciło, a co najważniejsze obyło się bez zbędnych formalności i podpisywania umów. Warto spróbować https://www.globkurier.pl/oferta/program-partnerski/

    Odpowiedz
  8. Opisane propozycje pracy przez internet są fajne ale nie w dobie pandemii, gdzie na jedno stanowisko stara się kilka a nawet kilkanaście osób. Przerobiłem już kilka opcji od pisania artykułów po zdobywanie linków pozycjonujących. Jako freelanser ciężko jest się wybić jest jednak jeszcze jedno rozwiązanie o którym wspomniałaś w kontekście konkurencji a mianowicie duże agencje seo. Niektóre z nich oferują dodatkową pracę zdalną, po prostu robisz to co w danym momencie jest potrzebne na przykład jednego dnia piszesz teksty do katalogowania, drugiego artykuł na blog a trzeciego wstawiasz zdjęcia na instagram.

    Odpowiedz
  9. Naprawdę wyczerpująca i imponująca lista sposobów na zarabianie online 🙂 Polecam jeszcze useme i reachblogger – nie zauważyłam, żeby były wymienione, albo przeoczyłam. Jeśli tak to przepraszam 🙂

    Oczywiście jest wiele stron, wiem, że tylko dałaś tutaj przykłady gdzie można dorobić na pisaniu tekstów 🙂

    Odpowiedz
  10. Jest sporo skutecznych sposobów na zarabianie w sieci. Kwestia podstawowa to skupienie się na jednej konkretnej rzeczy a nie rozdrabnianie się na drobne. Praktykowałem szereg różnych opcji i chyba nic nie przynosiło mi tak dobrych przychodów jak własna strona, blog czy portal. Kwestia znalezienia odpowiedniej niszy a następnie znalezienie odpowiednio skutecznych metod na zmonetyzowanie ruchu.

    Odpowiedz
  11. Naprawdę wartościowy wpis. Nie znałem aż tylu sposobów na zarobek w internecie. Chętnie polecę wpis znajomym.

    Odpowiedz
  12. Copywriting wydaje się świetnym pomysłem na to, by dorobić sobie do domowego budżetu. Niemniej jednak naprawdę niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jak ciężko napisać tekst spełniający wymogi klienta, zgodnie z zasadami SEO, tekst wizerunkowy lub sprzedażowy. Teoretycznie pisać może każdy – lecz czy każdy powinien?

    Odpowiedz
  13. Bardzo ciekawe podpowiedzi na sposoby zarabiania w domu poprzez pracę przez internet. Myślę, że w obecnych czasach dużo osób poszukuje inspiracji na takie sposoby, aby wnieść coś dodatkowego do domowego budżetu.

    Odpowiedz
  14. No pandemia nas pięknie dokształciła w kwestii zdalnego zarabiania, nic tak nie uczy o biznesie i pieniądzach jak praktyka 😀 sama myślałam nad tym, żeby założyć swój sklep, ale Prestashop i inne systemy mnie przerosły technicznie. No i ryzykowałabym, że źle będę znosić prace w domu z racji pewnego odizolowania od ludzi, jestem zwierzęciem stadnym 🙂

    Odpowiedz
  15. W wielu miejscach łatwo natknąć się na oszustów wyłudzających dane, jednak w końcu udało mi się znaleźć porządną aplikację do zarabiania pieniędzy online. Aplikacja nazywa się Paidwork, jest w niej wiele sposobów na zarobek, takich jak granie w gry mobilne, wypełnianie ankiet i oglądanie filmików.

    Odpowiedz
  16. Pani Danuto ja nie rozumiem jakim sposobem można by w ten sposób zarobić? Mówi Pani to wpis orientacyjny? Raczej ten przekaz nie ma żadnego znaczenia w realnym świecie, jest tylko słodką bajką świata wirtualnego. Cały ten blog jest tylko lukrowanym przekazem dla laików i kobiet, które nie miały do czynienia z pracą online. Jeśli chodzi o mnie także jestem germanistka i nie mam pojęcia jak można „zarobić na tłumaczeniach” albo „na pisaniu” choć zajmuję się tym 7 lat. Zawsze wygrałam szkolne konkursy na mistrza ortografii. Oprócz języków mam wiele innych pasji jak mechanika kwantowa, sztuka, rękodzieło, ziołolecznictwo. 7 lat prowadzę funpage o fizyce na social mediach, często nowinki tłumaczę z globalnych źródeł z Ameryki. Sama parę lat prowadziłam bloga o ziołolecznictwie. Także klika własnych stron na WordPress o różnej tematyce: choćby własna twórczość poetycka, literacka i malarska. Także własny sklep ze sztuką e-commerce i afiliacja dla partnerskich firm i newslettery. Przepracowalam caly miniony rok nad stronami contentem i SEO. Nigdy nie dostałam za to ani złotówki. Na freelance dostac zlecenie, to tak jak wygrać w totka. Kompletnie nie wiem o czym Pani mówi, że to można na tym zarobić. Próbowałam sprzedać też twórczość malarską, e-book, rękodzieło na sklepach online dla artystów, bez powodzenia nawet po rabatowych cenach.

    Odpowiedz
    • Justynelle, przykro mi, że ma Pani takie, a nie inne doświadczenia. Dużo goryczy przez Panią przemawia, skoro tak Pani podsumowuje cały mój blog, który tworzę od 2013 roku – jako lukrowany przekaz. Pisze Pani, że online nie zarobiła Pani ani złotówki – widocznie nie każdy potrafi monetyzować swoje umiejętności, choćby miał ich na pęczki. Nie piszę tego, by Pani dopiec – tak po prostu jest, historia zna wiele takich przypadków. Dobrym przykładem może być Nikola Tesla – wynalazca i geniusz, który pomimo swych dokonań i talentów, żył i zmarł w biedzie, bo nie potrafił “się sprzedać”. Życzę Pani, by udało się Pani znaleźć taką niszę, która przyniesie Pani nie tylko satysfakcję, ale także zadowalający zarobek.

      Odpowiedz
  17. Bzdura! Bzdura i jeszcze raz bzdura. Wodolejstwo. Na tym nie można nic zarobić. Od siedmiu lat jestem tłumaczką języków obcych, blogerka, twórcą stron internetowych ( musiałam je usunąć z końcem 2022, bo nie mialam pieniędzy na ich utrzymanie.) 7 lat prowadzę funpage naukowy o fizyce kwantowej i technologii, blog dla czarownic na blogspocie, strony internetowe ( justynelle.eu miała własny sklep z obrazami samodzielnie malowanymi). Odpowiadam na oferty pracy i zlecenia, zajmowalam sie caly rok 2022 SEO. Nigdy nie można na tym zarobić. Nikt nie potrzebuje juz tłumaczeń to praca-dinozaur.

    Odpowiedz
    • Dobrze, miła już byłam – skoro lubi Pani dręczyć innych swoją goryczą, napiszę wprost – może najwyższa pora zamiast tracić czas na “bzdury”, które Pani w życiu nie wychodzą (po co zajmować się czymś, czym Pani gardzi i na co narzeka?), w tym zjadliwe komentowanie mojego “wodolejstwa” (naprawdę nie rozumiem tego stylu atakowania mnie w Pani wypowiedziach), niech Pani się weźmie do pracy poza siecią. Pracownik np. Lidla w tej chwili zarabia nierzadko lepiej od germanisty zaraz po studiach, wiem z autopsji. Jeśli przez 7 lat robi się to samo i nie ma efektów, to coś jest na rzeczy.

      I tak na przyszłość – fanpage, nie funpage. Osoba siedząca w marketingu internetowym i SEO powinna znać podstawowe pojęcia, jeśli chce na tym zarabiać i by inni traktowali ją profesjonalnie.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz