Znamy już definicję ryzyka. Warto jednak wiedzieć, że ryzyko niejedno ma imię – a dokładniej, że może dotyczyć różnych obszarów inwestycyjnego świata. Nie dotyczy tylko i wyłącznie inwestorów indywidualnych, ale także instytucji, całych branż, krajów… Dzisiaj poznasz różne rodzaje ryzyka w inwestowaniu. Skąd się ono bierze? Na końcu dzisiejszego wpisu, prócz zadań do wykonania, znajdziesz moje książkowe polecenia wartościowych książek, w których ryzyko oraz przypadek stanowią temat przewodni.
Rodzaje ryzyka
Ryzyko płynności
W tym rodzaju ryzyka chodzi o łatwość zbycia posiadanych aktywów – płynność obrotu papierami wartościowymi. Im szybciej możemy spieniężyć posiadane walory, tym ryzyko jest dla nas mniejsze. Ryzyko rośnie, gdy ceny posiadanych akcji zaczynają gwałtownie spadać, a my gorączkowo staramy się znaleźć nabywców na taniejące papiery wartościowe. Gdy widzimy brak chętnych na zakup, jeszcze bardziej obniżamy cenę, by stała się atrakcyjna – i jeszcze bardziej tracimy na takim posunięciu.
Ryzyko osobiste
Dotyczy szeregu zdarzeń losowych, które mogą wpłynąć na decyzje inwestycyjne danej osoby. Czyli np. ma związek z możliwością wystąpienia ciężkiej choroby, inwalidztwa, stania się nagle osobą bezrobotną itp. Takie wydarzenia mogą skłonić inwestujących do podejmowania decyzji pod presją czasu i stresu, np. zbywania posiadanych aktywów po zaniżonej cenie po to, by mieć szybki dostęp do gotówki. Wystąpienie takiego ryzyka można ograniczyć przez zbudowanie finansowej poduszki bezpieczeństwa, zanim w ogóle rozpocznie się inwestowanie.
Ryzyko emocjonalne – psychologiczne
Człowiek jest istotą emocjonalną, nic więc dziwnego, że nasze uczucia kierują często naszymi poczynaniami wbrew temu, co podpowiada nam analityczna strona umysłu. Nie inaczej jest w kwestii inwestowania pieniędzy. Wpadnięcie w skrajne emocje – panikę, defetyzm czy też euforię i hurra optymizm, potrafi uśpić naszą czujność. Nie jesteśmy w stanie rzetelnie ocenić sytuacji. To, jak często inwestowanie opiera się na psychologii zamiast kalkulacji, dobrze obrazuje zachowanie inwestorów w czasie hossy i bessy.
Ryzyko operacyjne i finansowe
Oznacza możliwość poniesienia strat finansowych w prowadzonej przez spółkę działalności albo niewypracowanie przez nią założonych zysków. Wynika z takich obszarów działania firmy, jak sprzedaż, produkcja, zatrudnianie specjalistów itp. – czyli składowych działalności operacyjnej. Ma związek także z finansowymi aspektami działania spółek, np. zaciągniętymi przez nie kredytami.
Ryzyko kredytowe (bankructwa)
Nazwa może być myląca – sugeruje, że ten rodzaj ryzyka ma związek z kredytami i pożyczkami. Tymczasem chodzi w nim o określenie prawdopodobieństwa bankructwa spółki. Najbardziej tym rodzajem ryzyka dotknięci są inwestorzy, którzy zdecydowali się nabyć obligacje korporacyjne. Wyższe odsetki wynikające z zakupu tych papierów dłużnych mają im rekompensować duże ryzyko upadłości firmy. Co tym samym oznacza dla nich brak możliwości odzyskania pieniędzy, gdyby do bankructwa faktycznie doszło. Ten rodzaj ryzyka możemy ograniczać poprzez np. analizę bilansu firmy – emitenta obligacji – by poznać jej płynność finansową.
Ryzyko rynku akcji
Obejmuje zmiany relacji popytu i podaży w obrocie papierami wartościowymi. Notowania rosną, gdy popyt nie jest zaspokojony przez podaż i spadają, gdy podaż przewyższa popyt. Decyzje, którymi kierują się strony transakcji, nie zawsze są racjonalne, trudno też je przewidzieć w krótkim terminie. Czasami wystarczy jedna informacja, jedno wydarzenie – i gwałtowne ruchy wśród inwestorów gotowe. Dlatego krótkoterminowa gra na giełdzie jest obarczona większym ryzykiem, niż inwestowanie długoterminowe.
Ryzyko cen surowców
Akurat surowcami nie handluje się na giełdzie, a w każdym razie zmienność ich cen nie wpływa na giełdę w sposób bezpośredni. Niemniej notowane są na giełdzie spółki, które operują na światowych rynkach towarowych. Występuje tu zależność choćby między firmami wydobywczymi oraz ich klientami – m.in. producentami elektroniki. Gdy jakiś surowiec drożeje, jego wydobywca notuje większe zyski, a więc i notowania akcji takiej firmy idą w górę. Z kolei firma-nabywca tego surowca musi za jego pozyskanie więcej płacić. A to oznacza wzrost kosztów produkcji i spadającą rentowność, co odbija się także na notowaniach.
Ryzyko walutowe
Ma bardzo duże znaczenie, gdy inwestujemy na giełdach zagranicznych. Prócz innych wymienionych rodzajów ryzyka, takie transakcje obarczone są wahaniami kursów walut. Przy zakupie i sprzedaży aktywów trzeba myśleć i o kursie akcji, i o kursie walutowym. Na naszej krajowej giełdzie też ten rodzaj ryzyka daje o sobie znać, np. w przypadku spółek, które eksportują i importują produkty lub surowce. Jeśli w nie inwestujemy, musimy śledzić zachowanie złotego – czy słabnie (lepsze wyniki firm eksportujących, gorsze importujących), czy się umacnia (gorsze wyniki eksporterów, lepsze importerów).
Ryzyko polityczne
Polityka codziennie oddziałuje na gospodarkę, a tym samym ma wpływ na notowania giełdowe. Rządzący tworzą ustawy i przepisy prawne (np. zmiany prawa pracy, o płacy minimalnej itp.), podejmują decyzje o dotacjach i inwestycjach publicznych. To wszystko może przyczynić się do dynamicznego rozwoju firm lub wręcz przeciwnie – prowadzić do stagnacji.
Ryzyko inflacji
Inflacja utożsamiana jest z rosnącym poziomem cen, co przekłada się na malejącą siłę nabywczą pieniądza. Dla inwestujących jest niebezpieczna z dwóch powodów. Kiedy rośnie, może nie tylko zmniejszyć zysk płynący z inwestycji, ale także wpływać na decyzje Narodowego Banku Polskiego dotyczące wysokości stóp procentowych. Przykład takich działań ostatnio obserwowaliśmy. A skoro już o stopach procentowych mowa…
Ryzyko stopy procentowej
NBP ustala poziom 4 rodzajów stóp procentowych: stopy depozytowej, kredytu lombardowego, redyskonta weksli oraz – najbardziej istotnej dla inwestujących – stopy referencyjnej. Wykorzystywana jest m.in. do obliczania wartości pomocy publicznej w formie pożyczki, odroczenia terminu płatności lub rozłożenia spłaty zobowiązania na raty. Dlatego ma ogromne znaczenia dla inwestorów posiadających w swoim portfelu dłużne papiery wartościowe. Od poziomu stopy referencyjnej ustalana jest wysokość odsetek obligacji o zmiennym oprocentowaniu. W skrócie: jej wzrost może przyczynić się do spadku cen posiadanych przez nas obligacji.
Zmiany w stopach procentowych wpływają także na notowania akcji spółek. Mogą one być spowodowane:
- zmianą zachowania klientów spółek notowanych na giełdzie – np. gdy firma zajmująca się sprzedażą sprzętu RTV/AGD udziela swoim klientom kredytu, wzrost stóp procentowych oznacza wyższe odsetki i tym samym kredyt drożeje. Ludzie są mniej skłonni do dokonywania zakupów na raty, a więc i zyski takiej firmy maleją;
- podjęciem przez inwestorów decyzji o przesunięciu swoich pieniędzy do bezpieczniejszych instrumentów finansowych, np. lokat bankowych, które zyskały atrakcyjne oprocentowanie. Niektórzy mogą też zdecydować o zupełnym wycofaniu się z giełdy z powodu pogarszającej się sytuacji osobistej. Np. jeśli mieli zaciągnięte wcześniej kredyty konsumenckie a one podrożały, mogą pojawić się problemy z regulowaniem należności;
- pogorszeniem zdolności kredytowej spółek – wyższe odsetki od zaciągniętych już i spłacanych kredytów oznaczają dla nich pomniejszone zyski.
Ryzyko podatkowe
Każde zmiany w kwestiach podatkowych mogą oddziaływać albo bezpośrednio na inwestujących, albo na spółki notowane na giełdzie. Wprowadzanie nowych podatków lub zwiększanie poziomu dotychczasowych może np. nie tyle zmniejszyć cenę akcjo, co dochód, który mogłabyś dzięki tym akcjom uzyskać.
Jak można zmniejszyć ryzyko?
Jak już wiesz, nie da się całkowicie wyeliminować ryzyka. Istnieją jednak sposoby na to, by je monitorować i kontrolować, a co za tym idzie – aby je minimalizować.
Minimalizować ryzyko możesz poprzez:
- Dobre zrozumienie inwestycji przed podjęciem decyzji o zakupie aktywów. Trzymamy się zasady: lepiej wycofać się z niezrozumiałej inwestycji, niż w nią wejść i nie móc spać po nocach. Czyli jeśli mamy choć najmniejszą wątpliwość, czy zainwestować w daną spółkę, albo nie do końca rozumiemy jej produkt, sposób działania, dane finansowe, które z niej płyną – lepiej odpuścić i zainwestować w coś innego.
- Dywersyfikację posiadanych inwestycji. W tym artykule wyjaśniłam, czym jest dywersyfikacja w kontekście oszczędności. Podobnie funkcjonuje to w świecie inwestycji. Panuje tu kilka podstawowych zasad
- Nie inwestujemy wszystkich pieniędzy w jedną spółkę – jeśli ona zbankrutuje, tracimy wszystko.
- Nie inwestujemy też wszystkich pieniędzy w firmy działające w tej samej branży. Dzięki temu, gdyby doszło w niej do kryzysu, straty zrekompensujemy zyskami w spółkach z innych specjalizacji.
- Nie inwestujemy wszystkich pieniędzy w ten sam rodzaj aktywów. Prócz ryzykownych akcji, warto minimalizować ryzyko poprzez posiadania np. obligacji skarbowych.
- Inwestowanie w perspektywie długoterminowej. Im krótszy czas inwestycji, tym większa podatność naszych aktywów na fluktuacje cenowe. Czas leczy rany – i u ludzi, i w inwestycjach.
- Zachowanie systematyczności i konsekwencji w realizacji planu inwestycyjnego. Regularne dokupowanie aktywów, rozłożone w czasie, pozwala nam zapanować nad nieracjonalnymi posunięciami spowodowanymi wahaniami nastrojów na giełdzie oraz pozwala niwelować okresowe straty.
- Inwestowanie w spółki z branży, którą się zna. Im większą wiedzę dotyczącą specyfiki danej branży posiadamy, tym łatwiej będzie nam zrozumieć zależności w niej panujące i ich wpływ na ceny akcji spółek.
- Inwestowanie wyłącznie nadwyżek finansowych. Czyli pieniędzy, których nie potrzebujemy do życia, które nie są naszą poduszką finansową czy też nie są potrzebne do spłaty zaciągniętych długów. Ich ewentualna strata nie powinna się odbić na poziomie naszego życia i poczucia bezpieczeństwa.
- Sprawdzenie historycznych wahań kursu akcji. Dla jasności – wspaniała przeszłość notowań danej spółki nie oznacza, że stoi przed nią równie świetlana przyszłość. Jednak jeśli przeanalizowaliśmy już aktualną sytuację spółki, znamy jej potencjał i rozumiemy specyfikę branży, w której działa, to posiłkowanie się historycznymi wahaniami może być dodatkową daną pomocną w podjęciu decyzji o zakupie bądź nie. W uproszczeniu – mniejsze wahania oznaczają mniejsze ryzyko.
- Ustalenie akceptowalnych punktów krytycznych. Kiedy muszę pozbyć się danych aktywów, by uniknąć ogromnych strat? W tym celu możemy skorzystać z systemu cięcia strat w transakcjach i ustawić tzw. wartość zlecenia stop loss. Zejście poniżej jej poziomu uruchomi automatyczne zlecenie sprzedaży wskazanego papieru wartościowego.
- Monitorowanie portfela i jego korygowanie. Tak jak dywersyfikujemy składniki naszych inwestycji, tak samo warto weryfikować, czy przyjęta przez nas strategia inwestycyjna wymaga zmian. To samo dotyczy proporcji poszczególnych składników naszego portfela inwestycyjnego. Np. sprawdzamy, czy portfel defensywny, w którym dominować powinny “bezpieczne” papiery wartościowe, z biegiem czasu nie stracił swojego pierwotnego charakteru. Jeśli tak, nadeszła pora, by zbyć przeważające w nim aktywa o charakterze ofensywnym.
Zadania do wykonania
- Zapoznaj się z rozdziałem “Najważniejsza rzecz” Howarda Marksa, pt. “Pułapki inwestycyjne – jak ich unikać?”. Rozdział w formacie audio lub w pliku PDF znajdziesz w dalszej części artykułu.
- Spróbuj krótko opisać, jakiego rodzaju ryzyko może dotyczyć:
- spółki zajmującej się importem elektroniki z krajów azjatyckich
- firmy, która dopiero startuje na giełdzie, a która zajmuje się produkcją ubrań z tworzyw z recyclingu
- notowanego na giełdzie banku komercyjnego,
- międzynarodowej firmy świadczącej usługi telekomunikacyjne.
- Określ, w którym elemencie poniższych “par” dostrzegasz większe ryzyko inwestycji – i dlaczego?
- Spółki z długą historią czy młode spółki?
- Duże spółki czy małe spółki?
- Spółki wytwarzające nowe technologie czy sprawdzone rozwiązania?
- Spisz w kilku punktach, jak zamierzasz minimalizować ryzyko swoich inwestycji – opracuj swój bazowy plan. Niech to będą Twoje inwestycyjne przykazania 😉
Polecana literatura
Pamiętaj, że do 15 października włącznie działa kod promocyjny, dzięki któremu rekomendowane przeze mnie książki oraz inne z oferty Maklerskiej możesz zamówić z darmową dostawą! Twój kod: sikf2021
Howard Marks „Najważniejsza rzecz”
To jest książka, którą szczególnie polecam. Na moim kanale IGTV poświęciłam książce Marksa dodatkowe nagranie, w którym znajdziesz inny fragment książki traktujący o ryzyku.
Listen to “003. Pułapki inwestycyjne – jak ich unikać? | ryzyko inwestycyjne | inwestowanie defensywne | inwestowanie w wartość” on Spreaker.Pobierz fragment książki w formacie .pdf: Rozdział 18 – Unikanie pułapek
Najważniejsza rzecz jest świetną propozycją dla osób zainteresowanych rynkiem akcyjnym oraz dłużnym w średnio – i długoterminowym horyzoncie czasowym. Obok Inteligentnego inwestora stanowi podstawowe źródło wiedzy dla osób skoncentrowanych na odpowiedzialnym i bezpiecznym inwestowaniu w wartość.
Howard Marks słynie z błyskotliwych listów skierowanych do swoich klientów. Wykorzystując je w książce, przedstawia swoje podejście inwestycyjne, które bazuje na cykliczności rynków, relacji ceny rynkowej do wartości wewnętrznej oraz identyfikacji i świadomej akceptacji poszczególnych ryzyk. Wymienia 20 najważniejszych rzeczy w inwestowaniu i omawia między innymi takie elementy jak: koncepcję myślenia drugiego poziomu, podejście kontrariańskie czy inwestowanie defensywne.
Opis Maklerska.pl
Nassim Nicholas Taleb “Zwiedzeni przez przypadek”
Zwiedzeni przez losowość to książka, której przeczytanie zmienia sposób myślenia o biznesie i świecie. Na podstawie swego wieloletniego doświadczenia zawodowego na rynku finansowym, a także w oparciu o setki przeczytanych książek, Taleb snuje fascynującą opowieść o tym, jak funkcjonować w świecie, w którym kluczową rolę odgrywa losowość i dlaczego ludzie tak usilnie starają się usystematyzować przypadek.
Ta książka jest o szczęściu – a ściślej o tym, jak postrzegamy i radzimy sobie ze szczęściem w życiu i biznesie. Taleb z typowym dla siebie zgryźliwym poczuciem humoru zajmuje się głównymi problemami intelektualnymi związanymi z niedocenianiem wpływu przypadku na nasze życie. Na podstawie szeregu zdarzeń zaczerpniętych z życia postaci prawdziwych i mitycznych, takich jak legenda baseballu Yogi Berra, filozof Karl Popper, najmądrzejszy człowiek świata starożytnego, Solon, współczesny finansista George Soros czy antyczny grecki podróżnik Odyseusz, stara się opisać fenomen i rolę przypadkowości w życiu prywatnym i zawodowym, dochodząc do szokujących wniosków…
Opis Maklerska.pl
Nassim Nicholas Taleb “Czarny łabędź”
Co łączy wynalazek wynalazek koła, zagładę Pompejów, krach na Wall Street, Harry’ego Pottera i Internet? Dlaczego wszyscy prognostycy są oszustami? Co miłośnicy Katarzyny Wielkiej mogą nam powiedzieć o prawdopodobieństwie? Dlaczego nigdy nie powinieneś gonić ruszającego pociągu ani wierzyć codziennym gazetom?
Bestsellerowa książka Nassima Nicholasa Taleba analizuje zjawisko Czarnych Łabędzi: niespodziewanych wydarzeń, które spadają na nas nagle i odciskają ogromne piętno na naszym życiu. Czy to będzie wybuch I wojny światowej, dojście Hitlera do władzy, zamachy z 11 września 2001 roku w Nowym Jorku, kryzys finansowy 2008 roku czy aktualna pandemia koronawirusa Covid-19, wydarzenia te całkowicie zmieniają podstawy naszego życia. Ich wpływ na los świata jest ogromny, ale są niemożliwe do przewidzenia, dopiero po ich wystąpieniu staramy się je zracjonalizować.
Opis Maklerska.pl
Podobał Ci się ten wpis? Uważasz go za przydatny? Chcesz mnie wesprzeć? Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się nim ze znajomymi! Nieco niżej znajdziesz przyciski do udostępniania artykułu w różnych serwisach internetowych. Dla Ciebie to jeden klik, który trwa chwilę, a dla mnie szansa na dotarcie z wartościowymi treściami do nowych odbiorców 🙂 DZIĘKUJĘ! Zapraszam Cię też do polubienia bloga Kobiece Finanse na Facebooku oraz śledzenia go na Twitterze lub obserwowania na Instagramie. Jestem również obecna na platformie Pinterest. Najbardziej zachęcam jednak do zapisania się na mój newsletter. Wtedy zawsze będziesz na bieżąco z nowymi wpisami, ciekawostkami, wartymi odnotowania wydarzeniami i poradami 🙂 |
Bardzo ciekawy artykuł. Ja raczej nie lubię ryzyka i blokuje mnie to przed wszelkimi niepewnymi inwestycjami.
Inwestowanie w dużej mierze zależy od naszego nastawienia, odporności psychicznej, zwłaszcza na stres. To ciągła praca nad sobą, nie tylko nad finansami. Dlatego wielu ludzi rezygnuje z aktywnego inwestowania – blokuje ich nie tyle niewiedza, co strach przed stratą. W cyklu SIKF będzie osobny artykuł poświęconych psychologii inwestowania. Pozdrawiam 🙂
Nigdy do takich finansowych operacji nie miałem głowy. Chyba wolę inne zajęcia niż zaawansowane finanse
Bardzo wartościowy wpis!
Ciekawy wpis, Zawsze zastanawiałam się nad inwestowaniem i ryzykiem jakie to ze sobą niesie, dziękuję 🙂