Wiele osób, które postanawiają uporządkować swój budżet domowy i decydują się na rozpoczęcie swojej przygody z finansami i inwestowaniem, staje przed dylematem – skąd czerpać wiedzę? Od czego zacząć? Są to dobre pytania, bo jeśli laik sięgnie do źródeł, gdzie zarzucony zostanie na dzień dobry skomplikowaną, specjalistyczną terminologią, to raz, że najprawdopodobniej niewiele z tego zrozumie, a dwa, może najzwyczajniej w świecie się przestraszyć lub zniechęcić. Źródeł wiedzy może być wiele: książki, prasa, internet, telewizja, radio, seminaria, szkolenia… Postanowiłam więc sporządzić małą ściągę dla osób początkujących, mam nadzieję, że będzie ona dla Was przydatna! Dziś przyjrzymy się książkom i temu, co można znaleźć w internecie.
Książki finansowe i ekonomiczne
Jeśli czerpać wiedzę, to przede wszystkim z książek! Rynek wydawniczy poświęcony tej tematyce jest naprawdę różnorodny. Poniżej znajdziecie bardziej uniwersalne podpowiedzi.
Maciej Samcik “Jak pomnażać oszczędności?” – książka w sam raz dla nowicjuszy. Przekrojowo omówiono w niej wszystkie najważniejsze zagadnienia finansowe i produkty bankowe. Już ją recenzowałam na blogu, odsyłam więc do tamtego wpisu po szczegóły. Co ciekawe jednak, książka właśnie doczekała się wznowienia i nosi teraz tytuł Jak inwestować i pomnażać oszczędności? Drugie wydanie zostało poprawione i uzupełnione o dodatkowe rozdziały, poświęcone głównie inwestowaniu.
Marcin Iwuć “Jak zadbać o własne finanse?” – kto czyta blog Marcina ten wie, że potrafi on przedstawiać rzeczy pozornie trudne prostym i zrozumiałym dla przeciętnego zjadacza chleba językiem 🙂 nie posiadam jego książki i nie przeczytałam jej jeszcze w całości, kupię na dniach. Jednak natrafiłam na nią w EMPIKu i wsiąkłam. Połowa lektury za mną 😉
Wśród dalszych lektur stawiam książki Sławomira Śniegockiego “Inwestuj we własny dług” oraz “Inwestuj we własny etat”. Opis tej drugiej znajdziecie u mnie na blogu.
Stosunkowo niedawno wpadła mi w ręce (a konkretnie to w Kindla, w formie ebooka) książka będąca zbiorem transkrypcji 20 podcastów Michała Szafrańskiego pt. “Więcej niż oszczędzanie pieniędzy”. Można ją pobrać ze strony autora. Książkę czyta się szybko, a poruszane tematy wychodzą poza temat oszczędzania (jak zresztą sama nazwa tomu wskazuje). Jednak podczas jej lektury przeszkadzało mi kilka rzeczy: literówki, błędnie powstawiane przecinki, kilka razy trafiły się też powtórzenia. Korekta chyba nieco przyspała. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie zostanie to poprawione (a może już zostało?), bo psuje odbiór całości. A całość jest bardzo dobra 🙂
Inne książki godne uwagi
- “Wolność finansowa dzięki inwestowaniu w nieruchomości” Sławka Muturi i Roberta Zduńczyka (niebawem recenzja)
- “Jak być kobietą zadbaną finansowo” Małgorzaty Bladowskiej-Pietrzak
- “Jakie decyzje finansowe podejmują bogaci i dlaczego biedni robią błędy, działając inaczej” Andrzeja Fesnaka
A dla osób, które przełamały lęk przed matematyką:
- “Jak inwestować w papiery wartościowe” Krzysztofa i Teresy Jajuga
- “Podstawy matematyki finansowej i ubezpieczeniowej” Mieczysława Dobija i Edwarda Smaga
Jak widać, są to książki autorów polskojęzycznych, więc tematy w nich przedstawione mają przełożenie na nasze polskie realia. Dwie ostatnie książki co prawda do zbyt nowych nie należą, bo miały swoją premierę w latach dziewięćdziesiątych minionego wieku, jednak w niczym to nie przeszkadza. Wszak od tamtego czasu nie zmieniły się zasady i wzory matematyczne 😉 a napisane są naprawdę w przystępny sposób.
Źródła online, czyli gdzie w internecie warto czytać o finansach?
Odpowiedź na to pytanie częściowo znajdziecie w sekcji poświęconej książkom, gdyż umieściłam tam od razu linki do blogów. Inne ciekawe treści znajdziecie na blogach zaprzyjaźnionych z Kobiecymi Finansami, adresy do nich umieszczone są u mnie w prawej kolumnie pt. Polecane strony.
Blogi to jednak nie wszystko, dlatego warto czytać też ekonomiczne serwisy informacyjne. Dzięki temu na bieżąco będziecie z wydarzeniami i tym, co w sferze finansów piszczy. Zasadniczo każdy dzień zaczynam od odwiedzenia następujących portali:
Oczywiście w internecie istnieje masa innych witryn, jednak wymienione powyżej portale należą do najpopularniejszych i najczęściej aktualizowanych, a przecież zależy nam na dostępie do świeżych informacji 🙂
W internecie znaleźć też można kursy online dotyczące różnych zagadnień okołofinansowych. Jednym z takich miejsc jest Polski Uniwersytet Wirtualny. Znajdziemy tam głównie kursy związane z podatkami i rachunkowością, niestety są one płatne. Drugą stroną, z kolei w całości poświęconą inwestowaniu, jest Akcjonariat Obywatelski z rozbudowaną ofertą e-learningową – tym razem gratis. Również Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości prowadzi specjalną platformę szkoleniową Akademia PARP. Kursy są bezpłatne i dostępne po zarejestrowaniu się na stronie. Przeznaczone są one zarówno dla osób już parających się własną działalnością gospodarczą, jak i dopiero planujących jej założenie.
A może Wy też znacie jakieś ciekawe, najlepiej darmowe szkolenia internetowe dotyczące finansów? 🙂
Podobał Ci się ten wpis? Uważasz go za przydatny? Chcesz mnie wesprzeć? Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się nim ze znajomymi! Nieco niżej znajdziesz przyciski do udostępniania artykułu w różnych serwisach internetowych. Dla Ciebie to jeden klik, który trwa chwilę, a dla mnie szansa na dotarcie z wartościowymi treściami do nowych odbiorców 🙂 DZIĘKUJĘ! Zapraszam Cię też do polubienia bloga Kobiece Finanse na Facebooku oraz śledzenia go na Twitterze lub obserwowania na Instagramie. Jestem również obecna na platformie Pinterest. Najbardziej zachęcam jednak do zapisania się na mój newsletter. Wtedy zawsze będziesz na bieżąco z nowymi wpisami, ciekawostkami, wartymi odnotowania wydarzeniami i poradami 🙂 |
Internetowych szkoleń finansowych nie znam. Mogę za to polecić wg mnie wspaniałe książki. Nie są to pozycje typowo poradnikowe. Książki te ukazują sposoby myślenia ludzi dążących do sukcesu czy bogactwa.
1. “Bogaty albo biedny? Po prostu różni mentalnie” T. Harv Eker
2. “Bogaty ojciec, Biedny ojciec” Robert Kiyosaki
3. “Dlaczego jesteś głupi, chory i biedny?” Randy Gage
Ciekawa strona! Pozdrawiam.
Hej, dzięki za komentarz. Fakt, książki Roberta są napisane lekkim i przystępnym językiem, jednak po którejś z kolei przeczytanej książce Kiyosakiego miałam wrażenie, że czytam wciąż to samo… Taki ich już urok najwidoczniej 😉 pozdrawiam!
O ile książkę Kiyosakiego prywatnie bardzo lubię za prosty styl i pewną ‘bezczelność’ autorską, to może ona zrobić krzywdę nieopierzonemu ‘inwestorowi’ – po prostu za dużo w niej uproszczeń i marszu na skróty.
Szkoda, że autorka nie wymieniła innego ciekawego źródła wiedzy finansowej, bo ktoś wpadający tu przypadkiem powinien je znać, mianowicie blog: Kobiece Finanse
😉
Wrodzona skromność nie pozwoliła jej tego napisać… 😉
Jeżeli mogę dodać coś od siebie to polecam dwie książki:
Zenon Komar – “Sztuka spekulacji”
Jack Schwager – “Czarodzieje rynku. Rozmowy z wybitnymi traderami”
Dzięki Blake, tytuły wylądowały na mojej liście książek do przeczytania 🙂
Świetny wpis – sama postanowiłam poszerzyć swoją wiedzę w tym temacie i zadbać o swoje finanse. Taki poradnik jod czego na pewno mi w tym pomoże 🙂
Na samym początku swojej przygody z finansami i inteligencją finansową najlepiej jest czerpać wiedzę z książek praktyków (multimiliarderów), którzy tą wiedzę posiadają i potrafią ja wprowadzać w życie. Polecam książki m.in. Roberta Kiyosaki, Donalda Trumpa, Harv’a Ekar’a czy Roberta G. Allena 🙂
Wiem, że to literatura rodem z USA, ale niestety amerykanie są na tym polu o lata świetlne przed nami (mam nadzieję, że już niedługo 😉 )
UWAGA! Powyższe pozycje należy czytać z OTWARTYM UMYSŁEM 😉
Hej Damian 🙂 Fakt, Amerykanie mają specyficzny styl pisania tego typu książek. Jak to powiada mój znajomy – przesiąknięty huraoptymizmem. Nie każdemu to odpowiada. Moim zdaniem o ile np. seria Kiyosakiego nie należy do najwyższej półki książek ekonomicznych, o tyle stanowi dobry motywator na start. Przynajmniej tak było w moim przypadku 🙂 Pozdrawiam, Dana.
Nie przypadkiem sam Kiyosaki twierdzi, że nie jest autorem najlepiej napisanych książek, ale najlepiej się sprzedających 😉 I nie można mu tego odmówić, ponieważ w dziedzinie marketingu jest naprawdę świetny 🙂
Osobiście uważam, że o wiele bardziej wartościowe są pozycje Ekera i Allena. Tak jak napisałaś Dana, Kiyosaki jest idealny na początek. Potem można się wgryzać w tematykę głębiej 😉
Ja zazwyczaj czerpie informację z blogów i portali. Zawsze można trafić na coś ciekawego, tutaj możesz zaglądną: multipozyczka.com.pl/po%C5%BCyczka-online-news/wszystko-o-rynku-finansowym-cz%C4%99%C5%9B%C4%87-1/. Czasem w aktualnościach pojawiają się tego typu artykuły 🙂
Trzeba inwestowac swoje pieniadze ale najpierw trzeba sie tego nauczyc rynek oferuje akcje obligacje fundusze kontrakty do wyboru sa tez oferty wina i obrazow najlepiej zasiegnac informacji z dobrych portali finansowych na uwage zasluguje http://www.addticker.com