W pierwszej części mojego mini-przewodnika po źródłach wiedzy finansowej pisałam o wartych uwagi książkach oraz serwisach internetowych. Pora więc na ich “medialnych braci”, czyli prasę – dzienniki, miesięczniki, kwartalniki, które traktują o tematyce finansowej i okołobiznesowej, a które lubię sobie od czasu do czasu kupić. Część z polecanych dziś tytułów znajdziecie również w wersji elektronicznej, np. dostępnej na e-booki czy jako e-wydania do pobrania poprzez ich strony WWW. Zaletą prezentowanych pozycji jest też to, że nie kosztują one fortuny 🙂 życzę zatem kształcącej i pasjonującej lektury.
Kurier Finansowy
Kwartalnik, którego pełny tytuł brzmi Kurier Finansowy – majątek, rodzina, praca, bezpieczeństwo – czyli zakres tematyczny bliski naszym sercom. Magazyn wydawany przez Wydawnictwo Centrum Prawa Bankowego i Informacji, które ściśle współpracuje ze Związkiem Banków Polskich, można więc założyć, że publikowane treści i relacje ze świata bankowości są “z pierwszej ręki”. Inne periodyki ze stajni tego wydawnictwa to: miesięczniki Finansowy BANK, Nowoczesny Bank Spółdzielczy, kwartalniki Finansowanie Nieruchomości oraz rocznik Europejski Doradca Samorządowy – jednak prócz omawianego tu Kuriera Finansowego, nie miałam dotychczas okazji przeczytać żadnego z tych czasopism.
Za Kuriera Finansowego zapłacimy dość śmieszną cenę jak na dzisiejsze standardy, bo zaledwie 5 zł (słownie: pięć złotych, zero groszy 😉 ). Piszę śmieszną, bo czasopismo drukowane jest na pięknym, sztywnym, lakierowanym papierze, w pełnym kolorze i ma 80 stron (licząc okładki). Na roczną prenumeratę papierową wydamy 20 zł, na tę w wersji elektronicznej – 12 zł. Można zamawiać w pakietach z pozostałymi tytułami z wydawnictwa, wtedy otrzyma się rabat. Ogółem więc bardzo tanio jak na pismo specjalistyczne. Publikowane artykuły są na wysokim poziomie, ale napisane w przystępny sposób.
Tematami przewodnimi ostatniego wydania, które zakupiłam (kwiecień-czerwiec 2014) są m.in.:
- Moja emerytura to moja odpowiedzialność: Debata na temat przyszłości systemów emerytalnych w Polsce i na świecie jest żywa i dotyczy istotnej sprawy, jaką jest zapewnienie satysfakcjonującego poziomu emerytury.
- Pracujemy dla klientów i z myślą o nich: Z Krzysztofem Pietraszkiewiczem – prezesem Związku Banków Polskich rozmawia Maciej Małek
- Nowoczesne Zarządzanie Biznesem: Odpowiedzi poszukajmy razem
Wybrane artykuły z ostatniego jak i z numerów archiwalnych są udostępnione na stronie internetowej wydawnictwa, więc przekonajcie się same, że te 5 zł kwartalnie to dobrze zainwestowane pieniądze 🙂
Businesswoman & life
Magazyn Businesswoman & life – przedsiębiorczość jest kobietą odkryłam jakoś pół roku temu – i z miejsca się zakochałam 🙂 Jest to dwumiesięcznik (cena 6,80 zł) liczący 96 stron; po brzegi wypełniony motywującymi artykułami o kobietach, którym udało się osiągnąć sukces zawodowy i rozkręcić własny biznes, a także wywiadami, relacjami z ciekawych wydarzeń i szkoleń dedykowanych kobietom-przedsiębiorcom, recenzjami książek, poradami… Jak już zacznie się czytać, to trudno jest oderwać się od lektury. Do tego dochodzi atrakcyjna witryna w internecie.
Periodyk zdobywa szybko coraz większą popularność i nic dziwnego, zasłużył sobie na to. Naprawdę bardzo się cieszę, że wśród setek podobnych do siebie pism kobiecych dostępnych w salonach prasowych (czytaj: w których znajdziemy przeważnie tylko artykuły o modzie, urodzie i seksie, w dodatku podane często w “debiloodpornej” formie: dużo zdjęć, mało treści) znaleźć można taką PERŁĘ.
Wszystko oczywiście drukowane na lakierowanym papierze. Jak luksus, to luksus – ale za niewygórowaną cenę 😉
Przykładowe artykuły z wydania lipiec-sierpień 2014:
- Temat numeru: Zarabiasz, pomagasz
- 10 porad, jak wziąć życie w swoje ręce i dopiąć swego
- Tajemnice efektywnego zarządzania zmianą w firmie
- Pieniądze a ekologia
- Katarzyna Kubicz-Ziarek i Anna Ogiejm-Oheim – Minimalizm jest modny
Ponadto magazyn jest organizatorem Polish Businesswoman Congress, jedynego w swoim rodzaju seminarium, podczas którego w jednym miejscu spotka się 2000 przedsiębiorczych osób – będzie to już druga edycja tej imprezy. Po szczegóły odsyłam tutaj.
Fakty – magazyn gospodarczy
Kolejny dwumiesięcznik w zestawieniu. Przysłowiowa kobyła, a na dokładkę tania, że aż miło – za 176 kredowych stron zapłacimy tylko 4,20 zł (!). Hmm. Ale w środku uświadczymy też i sporo reklam, choć nadal na akceptowalnym poziomie. Artykuły są rozbudowane (i spisane “drobnym drukiem”), bardzo szczegółowe, często przewija się w nich specjalistyczne słownictwo, więc jeśli laik sięgnie po ten tytuł, będzie to skok na głęboką wodę.
Szata graficzna Faktów jest nieco archaiczna, nawet jak patrzę na logo, to mam skojarzenie z magazynami komputerowymi z lat 90 🙂 Ale przecież nie szata zdobi prasę specjalistyczną, tylko treść, a tej nie da się nic zarzucić.
Tematy przewodnie ostatniego wydania, które posiadam, na maj-czerwiec 2014, są następujące:
- Podział na Polskę A i Polskę B nadal aktualny
- Przemysł lotniczy tętni życiem
- Mieszkania w spółdzielniach na celowniku
- Impet cyfrowy
- Marka głosami wyborców liczona
Puls Biznesu
Tym razem dziennik. Jak to gazeta, drukowany jest na typowo gazetowym, “szarym” papierze, w cenie 4,99 zł. W ten sposób regularne kupowanie PB w skali miesiąca nieźle opucowałoby mój portfel 😉 dlatego w zasadzie przeglądam go tylko w wersji elektronicznej, na pb.pl.
W Pulsie Biznesu bardzo dużo miejsca poświęcono inwestycjom, notowaniom giełdowym, doniesieniom “z parkietu”. Jest to więc dobre źródło bieżących informacji dla osób grających na giełdzie. Oprócz tego szeroko komentowane są wydarzenia gospodarcze i polityczne. Redaktorzy piszą też sporo o meandrach prowadzenia własnej firmy.
Dla nas, babeczek, znajomość tego tytułu przydatna jest także z innego powodu: dziennik ogłasza plebiscyt na 100 Kobiet Biznesu 2014. Jego laureatki “oceniane są na podstawie kryteriów świadczących o zrównoważonym rozwoju i doskonałej kondycji firm, którymi zarządzają”, jak możemy przeczytać w regulaminie. Zatem, jeśli jesteś kobietą przedsiębiorczą z sukcesami na koncie – może warto wziąć udział? Zgłoszenie do plebiscytu nic nie kosztuje.
Parkiet – Gazeta Giełdy
Ten znany w branży dziennik finansowy świętuje swoje dwudziestolecie! Weteran finansowy. Nabyć go można zarówno w formie tradycyjnej (cena 4,90 zł) jak i elektronicznej, w tym poprzez aplikację mobilną. Jak utrzymuje gazeta, na jej łamy w internecie trafiają głównie osoby młode i dobrze wykształcone (oraz w trakcie studiów), które często piastują funkcje menadżerskie (vide foto).
Po raz pierwszy natrafiłam na Parkiet podczas studiów, bowiem bezpłatne egzemplarze tej gazety były dostępne na terenie kampusu Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Ciekawa jestem, czy tak jest i dziś 🙂 Jak sam tytuł wskazuje, główną tematyką dziennika jest giełda i wszystko, co z nią związane: komentarze z biur maklerskich, notowania, analizy, informacje o konferencjach i szkoleniach, opisy firm. A wszystko to podane bardzo profesjonalnie i rzetelnie.
Z mojej strony to póki co tyle 🙂 Jeśli macie innych sprawdzonych prasowych faworytów – piszcie o nich śmiało w komentarzach.
Podobał Ci się ten wpis? Uważasz go za przydatny? Chcesz mnie wesprzeć? Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się nim ze znajomymi! Nieco niżej znajdziesz przyciski do udostępniania artykułu w różnych serwisach internetowych. Dla Ciebie to jeden klik, który trwa chwilę, a dla mnie szansa na dotarcie z wartościowymi treściami do nowych odbiorców 🙂 DZIĘKUJĘ! Zapraszam Cię też do polubienia bloga Kobiece Finanse na Facebooku oraz śledzenia go na Twitterze lub obserwowania na Instagramie. Jestem również obecna na platformie Pinterest. Najbardziej zachęcam jednak do zapisania się na mój newsletter. Wtedy zawsze będziesz na bieżąco z nowymi wpisami, ciekawostkami, wartymi odnotowania wydarzeniami i poradami 🙂 |
Muszę się przejść do sklepu i zobaczyć czy coś podobnego oferują. Już dawno nie kupowałem żadnej prasy :/
To powyżej to zaledwie czubek góry lodowej… 😉 tytułów jest jeszcze więcej, w różnych przedziałach cenowych… W Polsce chyba Pierwszy Milion i Forbes są najpopularniejsze.
Jeżeli chodzi o prasę to czytam jedynie świat wiedzy 😀 Co do finansów, to zdecydowanie wolę blogi, książki, ewentualnie jeszcze kursy.
W prasie piszą często eksperci i komentatorzy, którzy nie prowadzą blogów, a i książki żadnej nie napisali 🙂 dlatego moim zdaniem od czasu do czasu warto sięgnąć po prasę. Ot, taka mała dywersyfikacja 😉 niczym w inwestycjach 🙂
Do eksportów i ‘specjalistów’, również tych którzy piszą książki, wolę podchodzić z dystansem.
W medycynie są eksperci, doktorzy, profesorowie itd, którzy zalecają szczepienia (również noworodków), ale są też tacy, którzy je odradzają – Ci są w mniejszości.
Jedni i drudzy są ekspertami, często doktorami czy profesorami.
Także szukanie wiedzy na własną rękę, czy to poprzez blogi, książki i inne media jest jak najbardziej mądrym rozwiązaniem.
Nie mówię, żeby nie czytać prasy, ale… to, że ktoś jest ekspertem nie znaczy, że ma rację.
Dywersyfikacja, jak najbardziej, ale ROZSĄDEK przede wszystkim 🙂
Ja również uważam, że internet i specjalistyczne blogi są bardzo dużą encyklopedią wiedzy i można znaleźć tu przeważnie odpowiedzi na wszystkie pytania, które nas nurtują. Wiadomo, że z trudnymi kejsami udaję się do specjalisty: doradcy finansowego, księgowej, itp. 🙂
Zapraszam na swojego bloga – www. niezaleznydoradcafinansowy .pl, na którym w przystępny sposób przybliżane są informacje ze świata finansów – na pewno w bardziej przystępnym języku niż w prasie finansowej, często pełnej zwrotów nieznanych zwyczajnemu “zjadaczowi chleba” 🙂