Przychód uzyskany z reklam na blogu – mała rzecz, duży problem

Przychód uzyskany z reklam w internecie

Stało się. Zdecydowaliśmy się prowadzić tematyczny serwis www lub bloga. Chcemy z niego czerpać mniejszy czy większy zysk. Zarejestrowaliśmy się w popularnym programie partnerskim, bierzemy udział w kampaniach Google AdSense i… Pierwsze kwoty zaczynają spływać na nasze konto. Wszystko pięknie, tylko pozostaje kwestia opodatkowania sumy, która zasiliła nasze konto. Wszak wszędzie, gdzie jest przychód, MUSI być odprowadzony jakiś podatek. Pytanie – jak to ustrojstwo teraz rozliczyć? 😉 Przeprowadziłam małe dochodzenie i przewertowałam sporo materiałów poświęconych temu zagadnieniu. Oto, co udało mi się ustalić w kwestii, jak rozliczyć przychód z reklam w internecie.

Czytaj dalej

Kobieta “bogata” złapana w “sieć” – czy biznes MLM jest dla każdego?

Kobieta "bogata" złapana w "sieć"

Już kolejna wiosna minęła odkąd odstąpiłam od pełnienia funkcji lidera zespołu w znanej firmie sprzedaży bezpośredniej działającej w branży kosmetycznej w modelu marketingu wielopoziomowego (ang. multi-level marketing, w skrócie MLM). Nazwijmy ją X. Z firmą X jako konsultant jestem związana już dość długo, bo od 2007 roku. Jako że miałam świetne wyniki i lubiłam tę pracę oraz produkty, które sprzedawałam, postanowiłam spróbować zrobić coś więcej. Zdecydowałam się zbudować swój zespół konsultantów i w ten sposób stworzyć też sławetny dochód pasywny, o którym tyle rozpisuje się chociażby bardzo ostatnio w Polsce popularny Robert Kiyosaki. Słowem: “zwykły” biznes MLM, gdzie dodatkowe profity czerpie się ze sprzedaży generowanej przez osoby z Twojej sieci. Ale, jak praktyka pokazała, nie taki znów “zwykły”. Panujące w X zasady i atmosfera rywalizacji między osobami budującymi swoje grupy, bardziej przywodzi jednak na myśl harówę w korporacji na etacie.

Czytaj dalej

Oczko wyżej. Młodzi Polacy na rynku pracy

Awans - oczko wyżej

Trudno nie zgodzić się z faktem, że w Polsce sytuacja na rynku pracy nie jest optymistyczna. Z jednej strony uwiera problem rosnącego prekariatu. Z drugiej znowu bolączka znikomej przedsiębiorczości wśród młodych ludzi, którym teoretycznie mentalność wcześniejszych pokoleń przecież powinna być raczej obca. Rząd powinien tworzyć miejsca pracy… Brednie – pobudka! Nie ten ustrój! Rząd może co najwyżej tworzyć dobre przepisy i procedury pod rozwój działalności i inwestycje (=ułatwiać start nowym przedsiębiorcom, odpowiednio ich stymulować do działania – co nie ma nic wspólnego z dawaniem na tacy gotowych rozwiązań). Sam jednak miejsc pracy jako takich nie otworzy. Chyba, że chodzi o zwiększenie zatrudnienia w administracji państwowej, ZUSach i innych wrzodach… Ale tego nikt by nie chciał.

Czytaj dalej