Czego o bogactwie i pieniądzach dowiemy się z Wiedźmina 3?

czego o bogactwie i pieniądzach dowiemy się z Wiedźmina 3

W jednym z wcześniejszych wpisów psioczyłam na motywacyjny pseudocoaching finansowy publikowany w internecie. Tak się składa, że na jednym z takich motywacyjnych profili społecznościowych przewinęła mi się grafika przedstawiająca różne aktywności podejmowane w czasie wolnym przez bogatych i biednych. Wśród bieda-aktywności było oczywiście oglądanie Netflixa i podobnych platform oraz granie w gry. Bogaci wszak czasu wolnego nie mają, bo albo się w kółko rozwijają, albo ciężko pracują i nie śpią w nocy, bo trzymają kredens. Taaaak… Nie będę teraz obalać tych mitów – dość powiedzieć, że wszystko zależy od zachowania odpowiednich proporcji.

Zaczęłam się jednak zastanawiać… Kurcze, przecież granie potrafi być rozwijające i inspirujące. Pobudza wyobraźnię, zmusza do myślenia. Dobra gra potrafi zachwycić zapierającymi dech w piersiach lokacjami. A nawet przemyca różne prawdy życiowe. Od czasu do czasu pykam sobie w Wiedźmina 3 i niezmiennie nie mogę wyjść z podziwu nad tą grą. Dlatego dzisiaj serwuję Wam odprężający artykuł. Przeczytacie, czego o bogactwie i pieniądzach dowiemy się z Wiedźmina 3. Dodatkową okazją ku temu niech będą 5 urodziny tego kultowego tytułu. UWAGA!!! Ten tekst zawiera dużo spojlerów, czyli zdradza fabułę gry. Jeśli więc dopiero planujesz zagrać w trzecią część przygód Wiedźmina, czytasz ten wpis na własną odpowiedzialność. Ostrzegam – nie chcę psuć ci frajdy z grania.

Czytaj dalej

Nowa Zelandia – finansowe ciekawostki

Nowa Zelandia - ciekawostki finansowe

Wróciłam w zeszłym tygodniu z największej przygody mojego życia, czyli podróży na drugi koniec świata. Przepiękne, soczyście zielone krajobrazy, niesamowite góry, krystalicznie czyste powietrze i woda, wyjątkowa fauna oraz uśmiechnięci, serdeczni i bardzo pomocni mieszkańcy – taki obraz Nowej Zelandii zostanie mi na zawsze w pamięci. Wizyta w Nowej Zelandii była moim największym marzeniem (męża też, jako wiernego fana serii filmów Władca Pierścieni oraz Hobbit, które nakręcono w tym kraju) – udało się je zrealizować w ramach podróży poślubnej. Nie ukrywam, że jestem zafascynowana Nową Zelandią, jej przyrodą i kulturą i gdyby przyszło mi gdziekolwiek z Polski wyemigrować, to przeprowadziłabym się właśnie tam.

Czytaj dalej