Kryzys? Jaki kryzys? Strzelmy se podwyżki w sejmie!

Podwyżki w sejmie

Tego wpisu miało nie być, nie miałam go w ogóle w planach. Zazwyczaj nie komentuję bałaganu politycznego, bo szkoda mi na to czasu, nerwów i miejsca na blogu. Jednak od wczoraj wręcz mnie nosi. Z irytacji aż mi przez moment skoczyła temperatura do 37,6 stC. Wpis będzie wyjątkowo krótki, nie do końca grzeczny, ale po prostu czuję, że muszę to z siebie wyrzucić, bo się uduszę (temperatura, duszności – cholera, politycy wykańczają ludzi na równi z COVID-19). Obok tego nie da się przejść obojętnie, więc dorzucę do sprawy swoje trzy grosze. A sprawa nosi tytuł: podwyżki dla rządu, senatorów, posłów i wzrost subwencji dla partii politycznych… Teraz. W czasie pandemii i kryzysu.

Czytaj dalej

Smutna refleksja o naszej cywilizacji

Smutna refleksja o naszej cywilizacji

Nie będę zbyt oryginalna, stwierdzając, że tym razem piątek 13. faktycznie okazał się pechowym dniem. Wydarzenia, jakie miały wczoraj miejsce we Francji, wstrząsnęły nie tylko tamtejszym społeczeństwem, ale i całym światem. A przynajmniej tą jego częścią, którą określamy potocznie mianem “cywilizacji zachodniej”. Cywilizacji, nad którą dziś siedzę i płaczę.

Czytaj dalej