Wypiek domowego chleba – smaczne, tanie i zdrowe pieczywo w zasięgu ręki

Wypiek domowego chleba

Z czym kojarzy się Wam smak dzieciństwa? Dla mnie – ze świeżym chlebem dopiero co wyjętym z pieca, kupionym w okolicznej piekarni. Z aromatyczną, chrupiącą piętką posmarowaną masłem. Prosty smak, który dawał tyle radości. Ech, rozmarzyłam się. Dlaczego to wspominam? Ano dlatego, że ostatnio sytuacja niejako skłoniła mnie do tego, by częściej eksperymentować w kuchni. Np. stawiając na wypiek domowego chleba. I nie tylko na pieczenie chleba, bo jeśli śledzicie moje konto na Instagramie (ostatnio bywam tam częściej – zapraszam), to zauważyliście pewnie, że mój repertuar domowej piekarni obejmuje także bułki, chałkę, różne ciasta. Bo własne wypieki to fajna sprawa! Podpowiadam, jak upiec chleb w domowym zaciszu.

Czytaj dalej

Choroba Hashimoto. Moje boje z “japońskim motylem”

Choroba Hashimoto - japoński motyl

Dość długo zajęło mi zabranie się do napisania tej notki – również dlatego, że temat nie do końca jest finansowy, a bardziej osobisty. Dzisiaj będzie co nieco o zdrowiu i o tym, jakie rewolucje zaszły w moim życiu po dowiedzeniu się, że wiele moich problemów ma swoje źródło w chorej tarczycy. O autoimmunologicznym zapaleniu tarczycy (inaczej: choroba Hashimoto, od nazwiska japońskiego lekarza, który po raz pierwszy zdiagnozował i opisał to schorzenie) dowiedziałam się na początku roku. A leczenie rozpoczęłam tuż przed wylotem do Nowej Zelandii.

Czytaj dalej

Dlaczego oszczędzanie na jedzeniu to często pozorne oszczędzanie?

Dlaczego oszczędzanie na jedzeniu to pozorne oszczędzanie?

Jednym z najczęstszych błędów w dziedzinie oszczędzania pieniędzy, z którym się spotkałam, jest zaciskanie pasa na wydatkach na żywność. Takie oszczędzanie na jedzeniu za wszelką cenę. Bez wody i jedzenia nie ma życia, człowiek po prostu musi jeść. A ponieważ spożywanie posiłku to jedna z tych czynności, które wykonujemy wielokrotnie w ciągu dnia, to instynktownie właśnie tu szukamy oszczędności. Jeśli przesadzimy, to takie podejście może nieść ze sobą fatalne skutki. Z tego względu dość sceptycznie podchodzę do planów oszczędnościowych opierających się głównie na obniżaniu wydatków na jedzenie.

Czytaj dalej