Cześć w kolejnym odcinku wyzwania PMO! Mam nadzieję, że wciąż jesteś ze mną. Z czym dzisiaj zaczynamy? Mamy spisane i uporządkowane cele, jest motywacja – pytanie tylko, na ile nasza obecna sytuacja finansowa pozwoli nam je spełnić. Jak sprawdzić stan finansów osobistych? Zrobimy porządną, dokładną analizę! Co otrzymasz na wyjściu? Klarowny obraz Twojej obecnej sytuacji finansowej.
Twoja zamożność i wartość netto majątku
Pierwszym ważnym krokiem jest ustalenie wartości posiadanego przez Ciebie majątku. Obliczysz go, odejmując od sumy Twoich aktywów całkowitą wartość Twoich zobowiązań. Jeśli otrzymasz ujemny wynik – niedobrze. Ale nie martw się, nie ma sytuacji bez wyjścia! Jeśli wynik wyjdzie dodatni – tak trzymaj! Zasadniczo celem oszczędzania, inwestowania i ogólnie efektywnego zarządzania finansami osobistymi jest właśnie zwiększanie wartości netto.
Co można zaliczyć do aktywów?
- posiadana gotówka
- pieniądze zgromadzone na rachunku oszczędnościowym, lokacie
- środki “leżące” na ROR
- wartość posiadanych akcji
- wartość posiadanych obligacji
- wartość posiadanej polisy na życie (wykupu)
- wartość salda OFE
- wartość środków zgromadzonych w IKE / IKZE / PPE
- wartość innych udziałów i jednostek funduszy inwestycyjnych
- posiadane nieruchomości
- posiadane grunty
- złoto i inne kruszce
- biżuteria
- kolekcje, dzieła sztuki, antyki
- waluta
- patenty i prawa autorskie
Co można zaliczyć do zobowiązań?
- zaciągnięte pożyczki
- debet na ROR
- różne kredyty (hipoteczny, gotówkowy, konsumencki)
- alimenty do wypłacenia
- niedopłata podatku
- podatki ogólnie (gruntowy, od nieruchomości, od zysków kapitałowych)
- dług na karcie kredytowej
- zakupy ratalne
Twoim zadaniem jest zidentyfikować jak najwięcej pozycji wchodzących w Twoje aktywa oraz zobowiązania. Najwygodniej będzie Ci rozpisać to sobie w tabeli.
Więcej na temat wartości netto i zamożności przeczytasz w tym wpisie.
Twój stan zadłużenia
To nielubiany temat, często stanowi tabu. Ale chcesz czy nie, to przy wyliczeniu wartości netto i tak wyjdzie on na wierzch. W określaniu stanu zadłużenia nie tylko ważne są same kwoty, ale także struktura zadłużenia. Czyli to, ile Ciebie dodatkowo kosztuje dany dług (marża, odsetki, monity) i w jaki sposób jest on spłacany. W ramach tej sekcji odpowiedz sobie na pytania i odnotuj odpowiedzi:
- Czy terminowo spłacam zobowiązania?
- Jeśli nie, to co powoduje, że mam opóźnienia w spłatach?
- Na jaką sumę opiewają w sumie moje zobowiązania?
- Ile dotychczas kosztowały mnie zaciągnięte długi?
- Czy nie popadam w pętlę zadłużenia (tzn. zaciągam kolejny dług, by spłacić poprzedni)?
O tym, jak radzić sobie z długami, będzie osobny wpis, więc bez obaw, wrócimy do tego tematu 🙂
Twoje przepływy finansowe
Czy wiesz dokładnie, ile miesięcznie wydajesz i na co? Jakiego typu wydatki zjadają największą część Twojej pensji? Potrafisz bez zająknięcia powiedzieć, że nie grozi Ci sytuacja, gdy Twoje wydatki przewyższą przychody? Jeśli dotychczas nie pochyliłaś się nad tym, co w ciągu miesiąca dzieje się z Twoimi pieniędzmi i w jakiej proporcji, nie będzie Ci łatwo odpowiedzieć na te pytania.
Doskonałym narzędziem do kontroli przepływów finansowych jest prowadzenie domowego budżetu. Tutaj oraz tutaj znajdziesz przykłady tego, jak można skonstruować szablon takiego budżetu w arkuszu kalkulacyjnym. Możesz z niego skorzystać na start 🙂
Pełny obraz stanu swoich finansów osobistych uzyskasz, prowadząc działania na trzech poziomach:
- tworząc wykaz dochodów i wydatków w ujęciu miesiąca – śledząc stan faktyczny tego, jak obchodzisz się z pieniędzmi;
- ujmując dochody i wydatki w ramy ustalonych limitów na poszczególne kategorie i patrząc, jak z miesiąca na miesiąc kształtuje się realizacja tego planu. Czyli gdzie procentowo i o ile przekroczyłaś założone limity, gdzie została Ci rezerwa itd.;
- ustalając długoterminowy plan wzrostu Twojej wartości netto – w ujęciu nie miesięcy, a lat. Warto, byś odnotowała sobie, jakie działania podejmiesz, aby Twoja wartość netto wzrosła. Kilka przykładów znajdziesz w podlinkowanym wcześniej wpisie o tym, jak obliczyć swoją zamożność. Nie bazuj jednak tylko na nich. Odnotuj takie przedsięwzięcia, które naprawdę chcesz w tym celu zrealizować!
Twoje zabezpieczenie “odległej” przyszłości
Każdy z nas się starzeje. Możemy o tym fakcie nie myśleć i udawać, że problem nas nie dotyczy. Ale możemy także zmierzyć się z wyzwaniem i zaplanować swoje finanse na czas emerytury, a nie tylko liczyć na łaskę ZUSu.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że bez zadbania samodzielnie o swoją emeryturę, Twoje dochody będą znacznie niższe od obecnych, prawda? Gdy dosięga nas jesień życia, potrzebować możemy więcej pieniędzy. Trzeba liczyć się z tym, że podupadniemy na zdrowiu, a leczenie w Polsce wcale nie jest tanie.
Po pewnym czasie od rozpoczęcia prowadzenia domowego budżetu będziesz w stanie określić, ile wynosi Twoje egzystencjalne, comiesięczne minimum wydatków. Będziesz mogła też wybrać te pozycje, z których nie chcesz w przyszłości rezygnować. Ile pieniędzy na starość chciałabyś mieć, by godnie żyć, by nie odmawiać sobie przyjemności, lepszego, zdrowszego jedzenia, dobrej lektury, wyjścia do kina, rozrywek na weekend, wyjazdów?
Wiedząc, jaka to jest kwota, łatwiej Ci będzie odkładać pieniądze na emeryturę. Możesz to robić w ramach tzw. III filaru. A jeśli już gromadzisz kapitał w ramach któregoś z jego rozwiązań, zrewiduj, czy przy aktualnym poziomie zasilania go, spełnione zostaną Twoje oczekiwania.
To tyle na dziś 🙂 Przemyśl powyższe punkty przez weekend i przeczytaj wskazane wpisy dotyczące domowego budżetu, wartości netto i III filaru zabezpieczeń emerytalnych. Do poczytania w poniedziałek!
Podobał Ci się ten wpis? Podziel się wiedzą o Wyzwaniu Październik Miesiącem Oszczędzania ze znajomymi! Wesprzyj akcję - polub Kobiece Finanse na Facebooku lub śledź blog na Twitterze! |
Mało zagłębiam się w finanse, ale wiem, że nieco się zmieniło przez ostatnie lata.
Mam nadzieję, że zmieniło się u Ciebie na lepsze 😉 Chociaż bez rzetelnej analizy to nadal tylko wrażenia i odczucia. Zapraszam do udziału w wyzwaniu PMO, aby się przekonać, jak naprawdę wygląda kondycja naszych finansów!
Skomplikowane! Chyba raczej za to się nie zabiorę, ale natomiast zaczęłam chociaż prowadzić miesięczny budżet.
Może nie tyle skomplikowane, co całkiem sporo do przeanalizowania na start 😉 Dlatego wrzuciłam ten post przed weekendem – ma się całe dwa dni na zgłębienie tematu 🙂 Zachęcam do spróbowania!
Ostatnio słyszałam fajny sposób na oszczędzanie – na koniec miesiąca wszystko co ci zostało (nawet jeżeli jest to 20zł) przelewasz na konto oszczędnościowe. W ten sposób wszystkie nadwyżki są twoimi oszczędnościami 🙂
Okazało się, że mam więcej aktywów niż zobowiązań! To w dużej mierze zasługa mojej mamy, bo zawsze mówiła, że oszczędności trzeba i warto mieć. Chyba odziedziczyłam po niej zdolność do oszczędzania i zarządzania pieniędzmi 🙂 Bardzo fajny wpis! Powodzenia w blogowaniu, a po wskazówki do pisania tekstów zapraszam do siebie.